Grupa D (II runda)

Grupa D (II runda)

	Cytat:
	Proszę o zapoznanie się z ogólnym regulaminem turniejów: Ogólny regulamin rozgrywek --> http://www.winningeleven2002online.fora.pl/viewtopic.php?t=379 Regulamin Weol Rank Suprise cup --> http://www.winningeleven2002online.fora.pl/weol-rank-surprise-cup,219/regulamin-weol-rank-surprise-cup,3318.html

Witam wszystkich uczestników WEOL RANK Suprise cup w temacie z grupą D.Mam nadzieje że mecze odbędą się w duchu fair play.Dodawać prosze oczywiście wyniki jak i bramki i opisy pomeczowe.

	Cytat:
	Czas na rozegranie meczy grupowych mija 9 maja o godz. 23.59.

	Cytat:
	Kicek [link widoczny dla zalogowanych] -Honduras Dominix [link widoczny dla zalogowanych] -Norwegia Wojder [link widoczny dla zalogowanych] -Szwajcaria Andzi [link widoczny dla zalogowanych] -Ekwador

	Kod:
	M__Zawodnik____Mecze___W_R_P____+__-___Pkt 1._ Kicek________6_____4_1_1___12__8___13 2._ Dominix______6_____3_X_3___13_11____9 3._ Wojder_______6_____1_3_2____7__7____6 4._ Andzi________6_____1_2_3___12_14____5

	Cytat:
	Kicek 2-1 Dominix Dominix 4-1 Kicek Kicek 1-1 Wojder Wojder 2-0 Kicek Kicek 2-1 Andzi Andzi 2-4 Kicek Dominix 2-1 Wojder Wojder 3-0 Dominix Dominix 1-5 Andzi Andzi 2-5 Dominix Andzi 2-2 Wojder wojder 2-2 Andzi

Ostatnio zmieniony przez Damian232 dnia Pią 16:03, 09 Maj 2008, w całości zmieniany 9 razy

Wojder

2:2

andzi

Wyrównany mecz. Rywal oddał więcej strzałów, aczkolwiek niektóre z nich nie miały prawa wpaść do bramki. Prowadziłem 0:2, rywal strzela 2 identyczne bramki po rzutach rożnych. Krótkie rozegranie, natychmiastowe dośrodkowanie, no i Senderos strzela 2 bramki. Taktyka rywala też nie była genialna. Ciągłe wybijanie piłki na Streller'a. Tak to jest atut drużyny - wysoki Streller, ale nie popadajmy w paranoje.

andzi

2:2

Wojder

Tutaj mecz z moją przewagą. Moje ataki były znacznie groźniejsze, niż przeciwnika. Dwa razy trafiam w słupek. Przy prowadzeniu 1:0 rywal dwa razy dośrodkował i objął prowadzenie. Zaraz udaje mi się wyrównać, ale na tym się skończyło. Ten mecz utwierdził mnie w przekonaniu, że nie umiejętności, ale szczęście jest najważniejsze w tej grze.

Chciałbym też nawiązać do warunków gry. Nie za dobre. Zaraz Wojder wyskoczy, że ma iplusa (czy coś takiego). Ok rozumiem, ale jak nie jesteś w stanie zapewnić dobrych warunków gry, to nie graj. Ty jesteś przyzwyczajony, że jak grasz, to gra jest zmulana, niestety ja nie jestem. Pozdrawiam i dzięki za mecze.

DominiX

[2] - [1]

Wojder

Myślę że bardzo dobry mecz w wykonaniu obu stron. W pierwszych minutach meczu udaje mi się objąć prowadzenie, następnie do ataku przystępuje mój rywal jednak całą pierwszą połowę udaje mi się dobrze bronić. Tuż po zmianie stron Wojder zdobywa jednak bramkę. Chwile później odpowiadam swoim trafieniem. W dalszej części meczu mój rywal bardzo dużo utrzymuje się przy piłce jednak nie udaje mu się zdobyć bramki. Wynik spotkania 2-1, w strzałach 8 – 6 dla mnie. Dziękuje za mecz i do następnego Wink

Kicek 1 - 4 Dominix

Dominix 1 - 2 Kicek

W pierwszym meczu w strzałach 9-8 dla mnie zagubiony

W sumie nie wiem jak go przegrałem,ale cóż. Z normalnej akcji rywal zdobył tylko pierwszą bramke. Ja szybko wyrównałem, ale po jakiejś kontrze gdzie Carew był zupełnie niepilnowany zrobiło się 2-1 zagubiony

W drugiej połowie dałem na 3-5-2 i nadziałem sie na kolejną kontre i 3-1. Odpuściłem już kompletnie. Jeszcze w pinballu w moim polu karnym oczywiście fartownie piłka trafia pod nogi zawodnika Norwegii. Ehh....

W drugim meczu do przerwy 6-1 w strzałach i 2-1. Odetchnąłem, chociaż wynik słaby zagubiony

. W kolejnych 45 minutach nic sie nie działo i tak zostało do końca. W strzalach 8-3 dla mnie.

p.s
Ogólnie znowu trafiłem na defensywną piłke, czego nienawidze. 6 w obronie ze strzałkami w tył + 2 defensywnych pomocników(strzałki w tył) - hardcore. Mur berliński na środku i głupio stracone punkty. Dobrze,że chociaż andzi zagra tutaj ofensywnie, bo z tego co przeczytałem z jego relacji to i Wojder ma fajny styl. Katorga...wrrr.... zagubiony

Ale oczywiście dzięki za "wyrównane" mecze. Nie wiem jak by to było gdybyś się bardziej odkrył, ale tego już sie nie dowiemy.

Pozdrawiam!

Ostatnio zmieniony przez Kicek dnia Wto 16:35, 06 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

DominiX (Norwegia) 1:5 andzi (Ekwador)

Zasłużone moje zwycięstwo.

andzi (Ekwador) 2:5 DominiX (Norwegia)

Niezasłużone zwycięstwo rywala.

PS. Pan DominiX nie wie co to dobra zabawa.

	andzi napisał:
	Chciałbym też nawiązać do warunków gry. Nie za dobre. Zaraz Wojder wyskoczy, że ma iplusa (czy coś takiego). Ok rozumiem, ale jak nie jesteś w stanie zapewnić dobrych warunków gry, to nie graj. Ty jesteś przyzwyczajony, że jak grasz, to gra jest zmulana, niestety ja nie jestem. Pozdrawiam i dzięki za mecze.

Zagrałem tylko połówke pierwszego meczu z Wojderem, po której przegrywałem 0-1.
Dziękuje za taką gre. Nie będe grał z musu w takich warunkach.
Opóźnia mi ruchy, gra klatkuje...nawet akcji nie moge normalnej przeprowadzić, bo trace piłki jak nowicjusz.
Jak chcecie to wpiszcie mi 2x WO, chyba,że zmienie jeszcze zdanie i te mecze zagram ale wątpie.
Dołączam się do tego co napisał Andzi, jak nie jesteś w stanie zapewnić dobrych (przynajmniej przyzwoitych) warunków gry to się nie zapisuj.

Wiem,zaraz będzie,że większość nie narzeka i gra. Ok, niech sobie gra. Ja nie będe niezasłużenie przegrywał meczów gdy chodzi może o awans z grupy. W tej fazie turnieju chce mieć wyrównane szanse....Tyle.

Pozdrawiam!

Kicek napisał:

	andzi napisał:
	Chciałbym też nawiązać do warunków gry. Nie za dobre. Zaraz Wojder wyskoczy, że ma iplusa (czy coś takiego). Ok rozumiem, ale jak nie jesteś w stanie zapewnić dobrych warunków gry, to nie graj. Ty jesteś przyzwyczajony, że jak grasz, to gra jest zmulana, niestety ja nie jestem. Pozdrawiam i dzięki za mecze.

Zagrałem tylko połówke pierwszego meczu z Wojderem, po której przegrywałem 0-1.
Dziękuje za taką gre. Nie będe grał z musu w takich warunkach.
Opóźnia mi ruchy, gra klatkuje...nawet akcji nie moge normalnej przeprowadzić, bo trace piłki jak nowicjusz.
Jak chcecie to wpiszcie mi 2x WO, chyba,że zmienie jeszcze zdanie i te mecze zagram ale wątpie.
Dołączam się do tego co napisał Andzi, jak nie jesteś w stanie zapewnić dobrych (przynajmniej przyzwoitych) warunków gry to się nie zapisuj.

Wiem,zaraz będzie,że większość nie narzeka i gra. Ok, niech sobie gra. Ja nie będe niezasłużenie przegrywał meczów gdy chodzi może o awans z grupy. W tej fazie turnieju chce mieć wyrównane szanse....Tyle.

Pozdrawiam!

Kicek doskonale Cię rozumiem też nie lubie tak grać ale decyzje o WO albo innym rozwiązaniu może podjąć tylko organizator.

Rozumiem was Panowie, ale widzę że Wy jesteście trochę jak 5 - letnie dzieci z problemami kształtującego się ego...Patrzycie na świat tylko i wyłącznie z własnej perspektywy, nie dając możliwości własnemu "ja" zrozumieniu innej jednostki...Piszecie: cyt.:
"Wiem,zaraz będzie,że większość nie narzeka i gra."
"Zaraz Wojder wyskoczy, że ma iplusa (czy coś takiego)."
Widzę, że każdy wie najlepiej...Bullshit...Mój internet jest cholernie słaby, bo ponoć "cyfrowy" (tfu!!). Większość z Was pewnie mieszka w wielkich aglomeracjach miejskich bądź blokowiskach, które stwarzają idealne warunki do "podciągania" netu osiedlowego...wynalazek tani i w miarę dobry:) Natomiast w moim przypadku wygląda to tak, że mieszkam w dużym mieście (Łdz), gdzie postęp cywilizacyjny powinień od razu cisnąć się na usta...Nic bardziej mylnego...Zamieszkuje sobie w najgorszym punkcie, gdzie internet z prywatnej sieci komórkowej jest jedynym rozwiązaniem. Powód dla którego nie można przeciągnąć kabla jest zajebiście trywialny: jestem jedynym lokatorem poniżej 50 roku życia...A do założenia "kabla" potrzeba jest co najmniej 5 chętnych (tak mi doniesiono:). Więc usłyszawszy taką nowinę, przeszedłem się po sąsiadach i: 60% lokatorów nie otworzyło mi drzwi, 20 zaczęło straszyć swoim psem, a reszta powiedziała, że nie chce mieć w domu szatana:D Hit...
Jakby tego było mało, ten (ciężko to nazwać) profesjonalny internet IPLUS kosztuje mnie miesięcznie blisko 150 pln....To nie jest mało i jestem ciekaw kto z was tyle płaci;P
I k**** jego mać - jedyne co chce to poszpilać sobie od czasu do czasu w Weol...Czy to jest tak wiele?! Rozmawiałem z kickiem na gg, (już widzę w kolejnym poście ten cytacik:P) i powiedziałem, że owszem - zwycięstwa cieszą, ale nie o to tylko w tym chodzi...I pisał, że rozumie, ale nie dość że nie dokończył ze mną rozmowy, to jeszcze naściemniał na maxa...
Dawno, dawno temu - gdy miałem 14 -15 lat (teraz mam 21:P) - gdy szaraczek był moim dobrym przyjacielem grałem w WE non stop...i teraz gdy pojawiła się taka możliwość, chciałbym dalej grać...Ale widzę, że grupa ludzi, która nienawidzi przegrywać bądź nie potrafi, chce mi tę przyjemność odebrać...A przecież w tej grze nie powinno o to chodzić...
Co chciałem powiedzieć, to powiedziałem...Wy, Wyżsi z grona Równych możecie zrobić sobie co wam się podoba...I tak nie będe miał na to wpływu...
Na koniec mojej długiej i smętnej wypowiedzi chciałbym użyć małego porównania. Przeczytałem, że jeżeli nie mogę stworzyć dobrych warunków to mam się nie zapisywać...K****...Dzieci w Togo mają bardzo mało żywności i jest słabej jakości - powiecie im żeby nie jedli?!
Pzdr
Wojder

P.S. A co do wypowiedzi Kicka, chciałbym powiedzieć, że grałem już z wieloma osobami (dużo było grajków, którzy wiedzą o co chodzi w tej gierce:), ale dawno nie pykałem z kimś (ponoć) z czołówki, kto postawiłby mi takie małe wymagania...I nie chodzi tutaj o warunki, a o samą gre...W każdej akcji byłem o tempo szybszy od niego i nie pamiętam, żebym grał z kimś tak przewidywalnym (cały czas mówimy o ludziach z czołówki). Praktycznie każdy zamysł, kolejny ruch był czytany i nie dziwie, że ze po połowie (gdy było 1:0 dla mnie i mnóstwo innych sytuacji na strzelenie gola) kicek sobie wyszedł bez słowa...I napisał posta skarżąc się...Myślałem, że w tym roku piszesz mature, a ty zachowałes się jak dzieciak z podstawówki (nie ubliżając im). Piszę to w pełną odpowiedzialnością i wiem, że ziomka w tobie mieć nie będe...ale sikam na to, bo nie nawidzę w internecie praktyk ORMO...
again pzdr
wojder

Użytkownik Wojder otrzymuje ostrzeżenie za używanie niecenzuralnych słów na forum. Emocje nie są żadnym wytłumaczenień. Przymiotnik "zajebisty" nie został ocenzurowany ponieważ nie jest uważany za wulgaryzm: [link widoczny dla zalogowanych] .
Przypominam również, że tego typu dyskusje należy prowadzić w turniejowym off-topie.

edited by totomiX

Ostatnio zmieniony przez wojder dnia Śro 11:42, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Kicek napisał:

	andzi napisał:
	Chciałbym też nawiązać do warunków gry. Nie za dobre. Zaraz Wojder wyskoczy, że ma iplusa (czy coś takiego). Ok rozumiem, ale jak nie jesteś w stanie zapewnić dobrych warunków gry, to nie graj. Ty jesteś przyzwyczajony, że jak grasz, to gra jest zmulana, niestety ja nie jestem. Pozdrawiam i dzięki za mecze.

Zagrałem tylko połówke pierwszego meczu z Wojderem, po której przegrywałem 0-1.
Dziękuje za taką gre. Nie będe grał z musu w takich warunkach.
Opóźnia mi ruchy, gra klatkuje...nawet akcji nie moge normalnej przeprowadzić, bo trace piłki jak nowicjusz.
Jak chcecie to wpiszcie mi 2x WO, chyba,że zmienie jeszcze zdanie i te mecze zagram ale wątpie.
Dołączam się do tego co napisał Andzi, jak nie jesteś w stanie zapewnić dobrych (przynajmniej przyzwoitych) warunków gry to się nie zapisuj.

Wiem,zaraz będzie,że większość nie narzeka i gra. Ok, niech sobie gra. Ja nie będe niezasłużenie przegrywał meczów gdy chodzi może o awans z grupy. W tej fazie turnieju chce mieć wyrównane szanse....Tyle.

Pozdrawiam!

Kicek i andzi maja racje nie jestes w stanie zapewnic warunkow do gry to sie nie zapisuj.Gdy z Wojderem grałem rank(1:1) to też gra muliła,i cieła się.Mój kumpel Nowaxis też narzekał na warunki gdy gral z Wojderem.Więc takie pytanie:Po co ty sie Wojder zapisujesz do gry skoro wiesz jak ona będzie wyglądac??

Wojder napisał:

P.S. A co do wypowiedzi Kicka, chciałbym powiedzieć, że grałem już z wieloma osobami (dużo było grajków, którzy wiedzą o co chodzi w tej gierce:), ale dawno nie pykałem z kimś (ponoć) z czołówki, kto postawiłby mi takie małe wymagania...I nie chodzi tutaj o warunki, a o samą gre...W każdej akcji byłem o tempo szybszy od niego i nie pamiętam, żebym grał z kimś tak przewidywalnym (cały czas mówimy o ludziach z czołówki). Praktycznie każdy zamysł, kolejny ruch był czytany i nie dziwie, że ze po połowie (gdy było 1:0 dla mnie i mnóstwo innych sytuacji na strzelenie gola) kicek sobie wyszedł bez słowa...I napisał posta skarżąc się...Myślałem, że w tym roku piszesz mature, a ty zachowałes się jak dzieciak z podstawówki (nie ubliżając im). Piszę to w pełną odpowiedzialnością i wiem, że ziomka w tobie mieć nie będe...ale sikam na to, bo nie nawidzę w internecie praktyk ORMO...
again pzdr
wojder

Nawet gdyby Kicek przegrywal 15:0 to ma prawo wyjsc z gry i poprosic o zmiane servera bądz dogranie meczu w innym czasie ale jaki to ma sens skoro gra z Tobą bardziej przypomina klatkowanie niż zykły mecz?

Ostatnio zmieniony przez godlo dnia Śro 12:43, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy

wojder napisał:

P.S. A co do wypowiedzi Kicka, chciałbym powiedzieć, że grałem już z wieloma osobami (dużo było grajków, którzy wiedzą o co chodzi w tej gierce:), ale dawno nie pykałem z kimś (ponoć) z czołówki, kto postawiłby mi takie małe wymagania...I nie chodzi tutaj o warunki, a o samą gre...W każdej akcji byłem o tempo szybszy od niego i nie pamiętam, żebym grał z kimś tak przewidywalnym (cały czas mówimy o ludziach z czołówki). Praktycznie każdy zamysł, kolejny ruch był czytany i nie dziwie, że ze po połowie (gdy było 1:0 dla mnie i mnóstwo innych sytuacji na strzelenie gola) kicek sobie wyszedł bez słowa...I napisał posta skarżąc się...Myślałem, że w tym roku piszesz mature, a ty zachowałes się jak dzieciak z podstawówki (nie ubliżając im). Piszę to w pełną odpowiedzialnością i wiem, że ziomka w tobie mieć nie będe...ale sikam na to, bo nie nawidzę w internecie praktyk ORMO...
again pzdr
wojder

Podnieciłeś się tym ? Bo wydaje mi się,że tak. Racja, byłeś o DWIE klatki szybszy, jak ja wciskam podanie to Ty mi zabierasz piłke. Jak ja podaje, to mi się przełącza na innego zawodnika i robi się piłka niczyja. Od Twojej bramki po mega zajebistej wrzutce, grałem już z musu do gwizdka, bo nie chciałem zepsuć Ci przyjemności z gry w czasie trwania meczu. Dlatego wyszedłem z meczu. I nie wyszedłem bez słowa, tylko Ci napisałem na gg, że w takich warunkach grać nie będe. Mam do tego pełne prawo i tak zachowałem się fair bo nie wyszedłem od razu po Twojej bramce.
Zero gry, kiwać sie nie da, akcji też sie nie da przeprowadzać. Sorry, to jest Twój świat - nie mój. Zapewnisz dobre warunki do gry, to zobaczymy czy moja gra będzie tak przewidywalna.
Masz 21 lat i sikasz na to...ładnie...na poziomie. Ja wole ten problem jakoś rozwiązać. Pograj sobie z CPU jak chcesz...

Bez odbioru.

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

wiadomo, ze nikt nie lubi grac z takimi co im ledwo internet ciagnie i nawet winning eleven z trudem smiga.Ale sprobujcie tez go zrozumiec.Przeciez nie oszukuje, nie ucieka z meczu, chce tylko sobie pograc i probuje wszystkim wyjasnic swoja sytuacje, no ale wiadomo rzesza WEOL zawsze bedzie trzymala sie razem i najslabszych bedzie sie eliminowac

Widze, że jeden sprawiedliwy sie znalazł szczęśliwy

(tzn po mojej stronie:)
Kicek jak możesz powiedzieć, że rozmawialiśmy przez gg to byłeś fair... Tego przymiotnika nie można używać wobec własnej osoby;)jakbyś pilniej uczył się do matury, to wiedział byś to, że "być fair" jest obiektywnym stwierdzeniem, używanym przez osoby trzecie w ramach oceny...napisz jeszcze że jesteś super sprawiedliwy no i nieomylny oczywiście:D i od kiedy fair jest przerywanie rozmowy w trakcie jej trwania?? nie miałeś argumentów więc stwierdziłeś że ustawisz status zaraz wracam - "oglądam TV" (patetic) i wypiąłeś się tyłkiem...No moim skromnym zdaniem tak nie robi się...ale co ja tam wiem:P A co do wyrażenia "sikam na to" było najbardziej adekwatne oraz obrazujące zaistniałą sytuację...

P.S. To że wyprzedzałem cie, to nie kwestia klatkowania, lecz twojej szablonowatej gry....Gdy miałem przyjemność grania z poważnymi playerami jakoś nie mogłem ich tak łatwo odczytywać...no popatrz...
pzdr

P.S.II Dzięki Lukasso że Ty jedyny rozumiesz o co chodzi mi w tym całym bajzlu...

A zem se sledzil ten temat, to i sie odezwiem... widze Wojder ze masz 21 lat czyli "nowa maturke zdawales" - a dla mnie to jedno z najwiekszych gowien jakie wprowadzili w tym panstwie. Niestety prawda jest taka ze debilami sie latwiej rzadzi ot co moja dygresja. I zadna aluzja a stwierdzenie faktu na podstawie po prostu obserwacji.

Wracajac do tematu, widze ze fajnie opisales w jakiej jestes sytuacji. Rozumiem Cie, nie ma lekko. Tyle ze gra polega na symbiozie 1+1=2 a nie 1+ comp i robisz co chcesz. Niestety przykre ale prawdziwe jak ktos laguje ( choc wiem ze tego nie chce) to psuje zabawe drugiej osobie.

Wlasnie co smieszniejsze gralem z taka osoba, tyle ze do ranku a rank traktuje z duzym przymrozeniem oka o czym taki osobnik jak Kicek sie przekonal:)

Przed chwila wlasnie gralem mecz z pewny osobnikiem, trace bramke przez mega lag - moj obronca nie trafia w pilke a wykonuje wslizg - trace bramke - co mnie strzela chyba wiadomo
...

mam nadzieje ze sa takie godziny ze bedziecie mogli rozegrac spotkanie w godnych warunkach

A i skoro tak Kicek sie zachowal jak opisujesz, to bylo to zle - poruszyl sie oburzyl i tyle ( choc ja go rozumiem - ale nie usprawiedliwiam)

Ostatnio zmieniony przez Piero dnia Śro 17:07, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 4 razy

Jestem super, sprawiedliwy i nieomylny. Fajnie,nie? Pasuje? cool

Dziękuje za uwage.

P.S
Daj wklejke z gg jak chcesz sie dowartościować. Nigdzie Cie tam nie uraziłem. A rozmowe przerwałem, bo mi się już nie chciało na marne produkować. Nie będe mówił do ściany, bo i tak warunków gry nie poprawisz, bo NIE MOŻESZ. Sytuacja bez wyjścia. O czym tu gadać....

Ostatnio zmieniony przez Kicek dnia Śro 17:08, 07 Maj 2008, w całości zmieniany 1 raz

Ja pier.... o co wy się kłócicie to jest tylko szpil...Szanujcie siebie nawzajem, to jest tylko gra dla przyjemności, a nie dla pasów itp. itd. "Kicek" ,"Wojder" bawmy się tym szpilem bo poto on powstał............. Pozdrawiam was...

Ano chciałbym tylko "grać"...ale widać że nie można, bo niektórzy rajcują się tym, że wygrywają i gdy przychodzi czas na porażkę, trzeba coś wyknuć...Zdarzyło się kilka razy że zacząlem z kimś grać i kolo skumał jakie warunki są i od razu powiedział że nie chce w to brnąć...respect i koniec rozgrywki...ale mój ostatni przeciwnik grał połowe, dostał gola, skumał że ma małe szanse wygrać i po połowie gdy wyszedł...I nakręca cały czas,że nie dało się nic zrobić...ja też trochę juz szpilam i jestem leszczem (jakieś tam miejsce w ranku jest:D), więc nie zganiajmy że to 100% winy neta...Zmierzam do tego, że "złej baletnicy...."
Staram się wcielić w sytuację osoby z którą gram...Wiem że jest cięzko i bym pewnie był mega Wkur..... gdyby ktoś grał ze mną i były ogromne lagi...god damn...jak graliśmy to nie były takie straszne warunki...tylko że to jest moja obiektywna ocena...może troche zamulało ale lagów strasznych nie było...to jest tylko moja ocena...i nie lubię się kłocić o takie sprawy, ale sytuacja drastycznie ograniczyła moją gierkę i odechciało mi się zupełnie...
Jedyny pozytywny efekt to taki, że mogłem wyjaśnić moją sytuację radosny

pzdr

Kicek 4 - 2 Andzi

Andzi 1 - 2 Kicek

Pierwszy mecz pod moją kontrolą. Przeciwnik oddał 2 strzały z których strzelił 2 gole. Najpierw prowadziłem 1-0, potem zrobiło się 1-2, a do przerwy już 2-2. Po przerwie dołożyłem jeszcze dwa trafienia w końcówce. W strzałach 13-2.

W drugim meczu Andzi wychodzi pierwszy na prowadzenie. Przed przerwą zmarnował 100% i nie trafił na pustą. Byłoby już może po meczu...do przerwy w strzałach 7-4 na moją korzyść. Po przerwie strzelałem już tylko ja, ale obie bramki zdobywam również w samej końcówce. W strzałach 13-4.

Dzięki za mecze, coś słabo zagrałeś bardzo zdzier

za słaboo.... wink

wojder - kicek
1:1

MEcz wyrównany, choć kuriozalna sytuacja pozbawiła mnie 3 punktów...w 44 minucie mój napastnik strzela z 15 m (kąt 45), piłka odbija się od wewnętrznej części słupka i toczy się po linii bramkowej...kicek wybił ją, po czym przeprowadził kontre i strzelił wyrównującą bramkę...Sztandarowe przysłowie piłkarskie: "niewykorzystane sytuacje się mszczą"...

wojder - kicek
0:2
Mecz również wyrównany, kicek wykorzystał swoje sytuacje podbramkowe i zakończył mecz drugą bramką strzeloną w końcówce. Mecze w tle z aferą pingową odebrały mi chęci do gry z przeciwnikiem...chyba osiągnął to co sobie zaplanował...
pzdr

Wojder

3 - 0

DominiX

Mecz był jednostronnym widowiskiem z wyraźną przewagą mojego rywala który przez całe 90 minut spotkania (a także czas doliczony Wink

) przeważał zdecydowania dzięki czemu odniósł w pełni zasłużone zwycięstwo. Do takiego poziomu gry mi jeszcze baaaaaaaaardzo dużo brakuje. Chciałbym się w takim razie korzystając z sytuacji odnieść do komentarzy Panów z którymi grałem w tej grupie. W meczu z Wojderem zastosowałem taką samą taktykę jak we wszystkich meczach tej fazy grupowej. Jak widać da się spokojnie tą taktyke „rozpykać” i to że tak powiem – do zera Wink

Umiejętności i konsekwencja i to wystarczy Wink

. Rozumiem że niektórzy gracze z tzn „wyższej” półki są przyzwyczajeni do zwycięstw stąd moje serdeczne przeprosiny pod ich adresem że ośmieliłem się wyjść na mecze z nimi defensywnym ustawieniem co uniemożliwiło im zdobycie kompletu punktów na mnie. Z tego miejsca obiecuję że to się nigdy nie powtórzy szczęśliwy

Dodam jedynie że tylko Wojder przyjął porażkę ze mną bez żadnych docinek pod moim adresem… widać wie że ta gra to tylko zabawa w czasie wolnym Wink

ale to tylko taka moja mała dygresja. Co do warunków mojego ostatniego meczu w tej grupie to były bardzo dobre, i z pewnością nie wpłynęły na wynik spotkania… Wink

Wkradł się mały błąd w tabeli...z ostatni mecz wygrałem, a widze, że zostałem spisany na straty:D
pzdr