Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Koniec konfliktu
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » Ogłoszenia&Pomysły / Zloty WEOL Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Koniec konfliktu
Autor Wiadomość
Adam.zip
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Łódź

Post
Czarny napisał:

Adam.zip się zbulwersował, wyzwał mnie od materialistów (nie wiem na jakiej podstawie?), poprosił o bana, po czym napisał, że tak nie było jak opisał memp... Rozumiem bronić się, ale trzeba mieć jakieś podstawy do oskarżania kogoś o coś. Ja takowe miałem, a on?
Wiesz dobrze o czym mówiłem, ale nie będę wyciągał typowych brudów na forum publiczne, parę minut wcześniej gadaliśmy o tym na GG... Jesteś Adminem Założycielem tego serwisu i nikt nie podważa Twojego autorytetu, ja tylko jestem prostakiem Wink. ZiP będzie ZiPem a może Pastorem zdzier.
Z mojej strony, bojkotuje dalszą dyskusję na ten temat, proszę nie psuj nam atmosfery wokół dopiero co zakończonego zlotu. Przyjedziesz może kiedyś na zlot to zrozumiesz a tymczasem wyluzuj.
Śro 1:30, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
Minio
MODERATOR
<font color=#00FF00><b>MODERATOR</b></f>


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szuflandia

Post
E to jak jest remis to można powiedzieć jest druga połówka, no proszę niby forum o tematyce piłkarskiej a sie znajdą dwie połówki
Śro 1:32, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
Aros
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post

Nic nie jest wyjaśnione...

Kiedyś miałem 12, później 15, dalej 18, później byłem w wieku, w którym dziś byłbym Waszym rówieśnikiem, teraz mam 34 wiosny za sobą. Byłem z Wami, bawiłem się z Wami i często stałem z Wami, a jednak obok Was...

Bawiłem się na swój sposób mając 12 lat, bawiłem mając 15 lat, dalej bawiąc się strzeliła mi 18 i bawiłem będąc w Waszym wieku. Bawię się nadal, co sami widzieliście, ale jakże inaczej od Was się bawię...

Słyszałem co było powiedziane do kobiety z Sukiennic. Przykro mi, że było tak, jak pisze memp.

Można między sobą mówić wiele rzeczy, bo sobie możemy wiele wybaczyć, ale by publicznie naśladować Kubę Wojewódzkiego Panowie, to trzeba mieć klasę i być trzeźwym. W tamtej sytuacji i w kliku innych, obu rzeczy wymienionych Wam zabrakło. Jak się ich nie ma, nie można liczyć, że słowa powiedziane pod adresem kogoś innego będą odebrane jako żart, a nie jako wulgaryzm.

Zwróćcie uwagę. Zapytałem Adama.zip, czy ten smok ma dziurę. Efekt: "proszę Pani, czy ten smok ma dziurę" Ehhh, jak mówię: między nami nie musimy dbać o formę, ale na zewnątrz, wybaczcie, jesteśmy tymi, kim widzą nas ludzie, a w tą sobotę kilkaset osób widziało w nas bydło.

Ja do trzody nie należę, nie zamierzam należeć i powiem krótko:

- Nie jestem zainteresowany zlotem we Wrocławiu w podobnej formie!

Z chęcią się z Wami spotkam, zarezerwuję hostel, pokażę miasto, wypiję, ALE WSZĘDZIE TAM, GDZIE BĘDĄ OBCY LUDZIE CHCĘ BYĆ ODBIERANY JAKO CZŁOWIEK, A NIE JAKO ŚWINIA!

Co wyrażam swoją wypowiedzią? Radochę, że mogłem Was poznać, że mogłem się z Wami bawić, ale i dezaprobatę stylu i zachowania, które pokazaliście na zewnątrz naszej grupy.

Chcecie mnie zbesztać? Hmmm, no nic, przeżyję. Co zrobię, że tak mnie wychowano?



Ostatnio zmieniony przez Aros dnia Śro 1:46, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Śro 1:44, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
totomiX
MODERATOR
<font color=#00FF00><b>MODERATOR</b></f>


Dołączył: 27 Kwi 2007
Posty: 1635
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin

Post
Jakże ciekawa i wiele wnosząca do dyskusji wypowiedź człowieka, który był na zlocie. Jak Czarny napisał opinię w podobnym tonie i o podobnej treści, "Zorganizowana Grupa Rapowa" wspólnie odpowiedziała jednym głosem. Jestem ciekaw co teraz powie "Zorganizowana Grupa Rapowa" aka "Pastory" Wink
Ja staje tutaj po stronie Arosa (podobnie zostałem wychowany, taki po prostu jestem, może to też po części wada, przy czym ja mam 19 lat), jednak wydaję mi się, że jak wpadłbym na taki zlot to mógło by się tak zdarzyć, że puściłbym wodzę fantazji + trochę alko i jedno z polskich przysłów znalazłoby tutaj zastosowanie, a mianowicie: "Jeśli wejdziesz miedzy wrony, musisz krakać jak i one."
Pozdrawiam i z piszę się na zlot organizowany przez Arosa we Wrocławiu Wink

P.S. Jestem ciekaw czy były jeszcze inne osoby tym zlocie, które mają choć trochę podobne zdanie do Arosa, a np. nie boją się o tym pisać, ale to może już nie ciągnijmy wątku, bo wyjdą jakieś niesnaski Wink
Śro 11:27, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
KAMIL_B_KNAJFELD
Support
<font color=#EE9A4D>Support</f>


Dołączył: 08 Lut 2008
Posty: 551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bytom

Post
Ja powiem może tak:


Głównym zasobnikiem zlotu jest alkohol, wiadomo że po alkoholu ludzie robią różne rzeczy, tym bardziej kiedy zostanie on przesadzony.
Na zlot przyjechali (przyszli), wszyscy żeby głównie wypić, na pewno w niektórych sprawach przesadziliśmy jeżeli chodzi o słowa, czy też o zachowanie, ale według mnie niema się czemu dziwić, bo dla mnie jest to nie pojęte, wypić z tak dużym gronem osób, których wcześniej widziałem zaledwie tylko raz lub dwa razy i chodzić po mieście , patrząc się wzajemnie na siebie i rozmawiać tylko i wyłącznie o stronce...
Do czego zmierzam??? otóż to że nasze zachowanie wyglądało tak, a nie inaczej można zawdzięczać przesadzeniu z alkoholem, dla mnie jest ważne to, że nie było w naszych czynach naprawdę chamskich zamiarów, czy też myśli, żeby kogoś naprawdę obrazić, po prostu niektóre rzeczy wymykał się spod kontroli, dzięki przesadzeniu z tym właśnie trunkiem, jestem przekonany, że gdyby większa część ekipy wypiła o niebo mniej niektóre rzeczy nie miały by miejsca, ale to jest zlot, nie po to czeka się na ten dzień, od ukazania się artykułu, by oszczędzać na trunkach .
Na zlocie także nie było mowy o tym że ktoś ma rangę, jest lepszy to patrzymy na niego inaczej, wszyscy traktowaliśmy się równo...
Jeżeli ktoś wyobrażał sobie zlot tak, że idzie grono ludzi w garniturach i rozmawiają między sobą, nie daj Boże za głośno, to się grubo myli, bo tak jak jush wspominałem, jest to wręcz nie możliwe, żeby było na takim zlocie wszystko idealnie, tym bardziej że głównym czynnikiem jest alkohol...
Dodam jeszcze że gdy byliśmy w barze, tam gdzie Reks zgubił futerał z aparatu, to kiedy podszedłem do barmana, a żeby zakupić 2 piwo, sam do mnie zagadał mówiąc z uśmiechem na twarzy, kiedy to mu opowiedziałem, że jesteśmy zlotem Winning Eleven, że nam zazdrości takiego spotkania i także chciałby w czym takim brać udział...
Jak widać były osoby które rozumiały sytuacje w jakiej jesteśmy i wręcz z uśmiechem na twarzy traktowali nasze zachowanie, rozumując je.


Pozdrawiam

Śro 11:34, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
dzidzi
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ce

Post
Ano tak gada stara data. Ludzie którzy rodzili się w stanie wojennym i przechodzili przez ten okres gdy ja sie rodziłem( w moim przypadku 86).
Jedne osoby lubią spotkania ekskluzywne w których nie przesadza się z alkoholem a inne takie które bez alkoholu nie potrafią się bawic.
Co mieliśmy poradzic że 90 % ludzi na zlocie chciało pic alko. Prosta odpowiedź : nic.
Nikt nikogo nie zmuszał, wiadomo nie można na kogoś wpływac.
Nie dziwię sie tonu wypowiedzi Arka bo on widział te sytuację, więc ma swoje zdanie.
Jednak troszkę przesadziłeś Arku z tą trzodą!
Określenie trzoda nas poniża bo niestety ludzie którzy pokonali kilometry aby sie spotkac,pobawic,pośmiac,popic,poznac powinni miec za to szacunek.
Trzoda jest wtedy gdy ktoś zaczyna ubliżac komuś w grupie, jest sie agresywnym itd.
My poprostu dobrze się bawiliśmy, możliwe że było za głośno, ale co? ktoś nas zna, wie że przyjechaliśmy na zlot by poznac się live a nie wirtualnie. Oczywiście że nie.

Jeszcze co do twoich słów Arek:
Cytat:

Bawiłem się na swój sposób mając 12 lat, bawiłem mając 15 lat, dalej bawiąc się strzeliła mi 18 i bawiłem będąc w Waszym wieku. Bawię się nadal, co sami widzieliście, ale jakże inaczej od Was się bawię...


Powiedz jak? Bo nasz widziałeś! Tylko nie mów że garnitur, spodnie w kancik i sie bawimy??? Bo jeśli tak to niestety sorry, jesteśmy z innej bajki.

Każdy przyjechał z innych stron Polski.Każdy ma inny charakter, ty jesteś spokojny,poważny i wyczuty czasem. Jeden ma 22 lata,pracuje lub uczy się i przyjechał się wyszalec w gronie osób z którymi gra,pisze na gg itd.
Przecież każdy ma swój świat ale i także swój tok myślenia.

Hmm widziałem zlot IO i jakoś tam nie było tak oficjalnie. Również widziałem że mieliście pompy i na bank nic bez alkoholu by nie wyszło.
Wygłupialiście się itd, ale nie to mi oceniac bo mnie nie było tam.
Ty byłeś tu i widzę że z takim zachowaniem nie masz na co dzień w czasie teraźniejszym. Jesteś już wiekowo nie młody,lecz myślę że jakbyś miał tak jak my 20-25 lat to również byś zabalował. Jeśli nie to nie wiem ,możliwe że lubisz bawic się jak biznesmenowie z wyższych sfer. Ale to gdybania.

Jeszcze do słów toto:
Cytat:

Ja staje tutaj po stronie Arosa (podobnie zostałem wychowany, taki po prostu jestem, może to też po części wada, przy czym ja mam 19 lat), jednak wydaję mi się, że jak wpadłbym na taki zlot to mógło by się tak zdarzyć, że puściłbym wodzę fantazji + trochę alko i jedno z polskich przysłów znalazłoby tutaj zastosowanie, a mianowicie: "Jeśli wejdziesz miedzy wrony, musisz krakać jak i one."


Toto nie byłeś na zlocie ( a szkoda) więc troszkę mniej wiesz pod postacią wychowania uczestników tego zlotu. Powiem szczerze, po każdego toku rozumowania przyjechał po to aby sie wyszumiec. Nie wierzę że ty jako osoba 19- letnia( na zlocie dużo było osób o podobnym wieku) nie bawiła się z nami tylko odeszła w kąt.
Nie wierzę i wiem że tak by było. W przypadku wychowania, osoba która na jakiś czas odeszła od swoich obowiązków(szkoła,praca itd) chcę zapomniec o tych rzeczach, chociaż na 1-2 dni. I po to był ten zlot! Aby dobrze się bawic,powygłupiac bo na drugi dzień wróci szara ponura rzeczywistośc.
Zapraszam na 3 zlot, mam nadzieję że poznamy cię itd i sam się przekonasz czy "trzoda" jest tak wulgarna.

Myślę że skończmy powoli ten temat, bo powoli to psuje nastrój poza zlotowy.

Tyle.


Ostatnio zmieniony przez dzidzi dnia Śro 14:14, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy
Śro 13:43, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
Aros
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Cytat:
Powiedz jak? Bo nasz widziałeś! Tylko nie mów że garnitur, spodnie w kancik i sie bawimy??? Bo jeśli tak to niestety sorry, jesteśmy z innej bajki.


Nie zrozumiałeś mnie. Ja się bawiłem tej soboty, ale raziło mnie zachowanie wśród ludzi.

Cytat:
Określenie trzoda nas poniża bo niestety ludzie którzy pokonali kilometry aby sie spotkac,pobawic,pośmiac,popic,poznac powinni miec za to szacunek.


Zastanów się, jak odbierali nas ludzie na rynku, kobieta ze sklepiku pod Sukiennicami, pasażerowie w tramwaju? Jako kulturalnych ludzi? Czy może jak bydło?

Ja nikogo nie obrażam, ja stwierdzam fakty, oceniam zachowanie, a nie intencje przyjazdu, pokonania ogromu kilometrów, itd.

Cytat:
Trzoda jest wtedy gdy ktoś zaczyna ubliżac komuś w grupie, jest sie agresywnym itd.


Tak? Kiedy i kto tak to zdefiniował? Pani z Sukiennic czy Ty? Myślisz, że Twoja i jej definicja będą podobne? Nie wydaje mi się...

Cytat:
Hmm widziałem zlot IO i jakoś tam nie było tak oficjalnie. Również widziałem że mieliście pompy i na bank nic bez alkoholu by nie wyszło.
Wygłupialiście się itd, ale nie to mi oceniac bo mnie nie było tam.


Byłem tam, było wesoło, ale nikt nie zachowywał się wulgarnie wobec ludzi poza grupą, nikt nie darł ryja w tramwaju, nie krzyczał "siadaj, bo ci zaraz miejsce babcia zajmie" widząc wchodząca starszą osobę do tramwaju...

Generalnie nie mogę się oprzeć, by napisać, że w ogóle dziwi mnie Twój głos, bo raczej unikałeś zachowań o których pisałem wyżej...
Śro 17:21, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
dzidzi
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ce

Post
Unikałem, ale nie przyszło mi na myśl żeby dawac słowne pomyje na forum.
To jest nie fair dla wszystkich uczestników. Kto był to wie jak było,ale po co mają inni wiedziec? Jeśli chciałeś wywołac burzę mózgów to ją wywołałeś.
Tak sądziłem że jak Czarny napisze słowo to i ty napiszesz to w takim sensie że się zgadzasz z nim. Sprawozdanie złożyłeś, widac że Czarny nie przypadkowo to napisał.
Unikałem takich zachowań lecz je jakoś tolerowałem, poza tym to wiesz jakie było moje zdanie bo gadaliśmy w miarę dużo ze sobą.
Wiem że ludzie nas odbierali na pewno z lekkim oburzeniem, ale skąd wiesz czy oni w czasach młodości tak sie nie zachowywali? Wszystko gdybanie lecz jak ktoś jest tolerancyjny to wie że czas młodości to najpiękniejszy okres w życiu.
Pozdro.


Ostatnio zmieniony przez dzidzi dnia Śro 17:39, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Śro 17:33, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
LGZuczek
Support
<font color=#EE9A4D>Support</f>


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wolne Miasto!

Post
Jak tak dalej pójdzie to zrobi nam się rozłam. radosny

Spoko, ludzie są tutaj dojrzali, a dyskusja trzyma poziom Wink
edited by totomiX

Śro 18:05, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
memp
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: ChoRzów

Post
nie no Aros... rozgraniczmy troche pewne sprawy.... to był żart sytuacyjny i jedno słowo przekleństwa nie czyni od razu bydła, bo nie staliśmy pod sklepem w Sukiennicach i nie jechaliśmy jej przecież...

Druga sprawa, tramwaj. Moim zdaniem masz troszeczkę zbyt wyostrzone pojęcie słowa bydło. Pokrzyczeliśmy "Alleluja, Chory Pastor", ale czy komuś coś powiedzieliśmy z pasażerów? Z resztą nawet niektórzy się uśmiechali. Ludzie! Nie żyjemy przecież w jakiejś żałobie narodowej, żeby nie można bylo sobie w dobrym humorze pokrzyczeć dwa trzy razy.

Poza tym Aros przykro mi, że to wszystko napisałeś, bo to znaczy, że przed nami udawałeś, że sie dobrze bawisz, a nie ma dla mnie nic gorszego niż nieszczerość. Sory, ale jak mi coś nie pasuje to to mówie od razu. I skończmy już z tym wyzywaniem nas od bydła, prostactwa itp. bo robi się na serio nieprzyjemnie. Pozdro, dla mnie koniec tematu, w tej sprawie juz sie nie odezwe.

P.S. I tak Cię lubie szczęśliwy i mogę się zgodzić na Zlot we Wrocławiu na Twoich, ostrzejszych warunkach, bo nie raz u mnie się bawię bezalkoholowo i jest też świetnie, jeżdżę autami na imprezy itd. także spoko, przyjade i bede grzeczny radosny


Ostatnio zmieniony przez memp dnia Śro 18:47, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Śro 18:26, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
Aros
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Cytat:
a w tą sobotę kilkaset osób widziało w nas bydło.


memp, czy jesteś pewien, że czytacie i rozumiecie? Czy ja kogoś indywidualnie obrażam? Ludzie mają taką tendencję, że jak im pasuje do nich to co czytają, to się spinają myśląc, że się do nich indywidualnie pisze. Paradoks "uderz w stół...". Czy ja do kogoś indywidualnie pisałem? Widzisz wytłuszczony wyżej tekst? "nas"?, Nas, czyli mnie również.

Ja nie jestem waszą mamą, waszym tatą. Dlaczego miałbym brać na siebie rolę przyzwoitki? Dlaczego miałbym was kilkukrotnie pouczać?

Spróbowałem raz, zwróciłem uwagę, żeby się zachowywać z zasadami, a nie np. zapierdzielać na czerwonym świetle przez ulice, bo przecież samochód nie ma interesu w nas pieprznąć. Sama ulica to był lajcik, chodziło bardziej o sytuację KBK w kontekście łażenia na czerwonym, ale mniejsza o to.
Raz zwróciłem uwagę o normalność. Czy ja jestem niańka, żeby zwracać uwagę całą imprezę?

Kiedy siedzieliśmy w knajpie, kiedy siedzieliśmy na sali, czy w pokoju, czy ja się izolowałem? Skąd? Izolowałem się wyłącznie tam, gdzie publicznie zachowywaliśmy się jako grupa niewłaściwie, bo nie uważam za poprawne zachowywać się publicznie tak, jak nas widziano.

I nie wpier****j mi tu fałszu i dwulicowości kolego, bo gdybym miał całe Wasze towarzystwo w dupie, to mógłbym się zabrać zaraz po przyjeździe w mniej "dzikie klimaty", bo mam do kogo w Krakowie pójść. Na tym, byście widzieli we mnie kogoś innego niż jestem, też mi średnio zależało. Nie mam powodów się ukrywać z moimi zasadami, bo i po co? Czy my się spotykamy co dzień? Paradoksalnie nie jestem zależny od nikogo w weol'owym świecie.

Lubie się pobawić, lubię wypić, lubię pogadać, pożartować, ale K***A, nie zapominam wtedy o bożym świecie w koło! Nie zapominam, bo źle mi się robi, a jak zauważyłem: Tobie, dzidziemu i innym kolegom również, kiedy ktoś widzi we mnie BYDŁO!
Śro 19:18, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
dzidzi
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ce

Post
Spoko,wszystko wyjaśnione.
Dzięki za opinie Arek, najważniejsza jest szczerośc i to w tobię cenię Wink
Śro 19:24, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
memp
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 05 Cze 2007
Posty: 1016
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: ChoRzów

Post
Ok Arek, wyjaśnione, niepotrzebne widzę nerwy, bo ja spokojnie napisałem wszystko, bo widocznie źle to odebrałem. A wyzywanie od bydła nie było skierowane, że Ty tak napisałeś, ale w co drugim poście się to pojawiło radosny Wylajtujmy trochę, bo bez sensu się spinać radosny niepotrzebnie napisałem o tej akcji w Sukiennicach, bo tak to byłby spokój... cóż każdy ma inne poczucie humoru, inny charakter, ja sie nie gniewam... trzymaj się Arek i mam nadzieję, że zlot we Wrocławiu aktualny radosny piona! szczęśliwy
Śro 19:32, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
Czarny
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 5410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin

Post
Mam wrażenie, że większość z Was nic nie rozumie lub nie chce zrozumieć z tego co napisałem ja (nie byłem na zlocie, więc co ja mogę wiedzieć o życiu wywyższających się zlotowców) i Aros (był i to Was w końcu ruszyło, aż Adaś przestał się odzywać, bo chyba stracił główny argument w stylu "Ciebie nie było i Twoje zdanie jest gówno warte"). Naprawdę, nie rozumiecie w ogóle o co chodzi... Piszecie jakieś śmieszne rzeczy o garniturach, szeptaniu... Gościu jeden z drugim może przyjść w dresie adonisa, bluzie mike i z czapeczką HWDP! Jeżeli będzie się normalnie, kulturalnie zachowywał to w niczym nie ma problemu. Tu nie chodzi o wygląd, a o zachowanie, można robić przypały, ale z rozsądkiem, bo wyzywanie kobiety ze sklepu należy do rzeczy z kategorii prostactwa i braku kultury. Nie wiem po co takie rzeczy mają miejsce, czy ktoś chce zaimponować innym? Ja przeżyłem już ten etap, gdzie imponuje się prostactwem lub tym kto więcej wypije, kto ma mocniejszą głowę, kto zrobi większy przypał, żeby rozbawić grupę... Dzidzi napisał ciekawą rzecz w stylu "jakbyś tam był to robiłbyś tak samo", a totomiX odpisał wręcz idealnie podając przysłowie. Przecież nikt nie przejechał setek kilometrów, żeby stwierdzić "ale prostaki" i zawinąć się do domu za pól godziny, lub bawić się nianię i upominać, prosić o kulturę.

Na koniec chcę powiedzieć tylko jedno. Zauważam pewne niekorzystne zjawisko, które jest wynikiem zlotów. Nie chcę widzieć na forum wywyższania się w stylu "Ja byłem na zlocie, jestem zaje***sty, a Ty? Co z Ciebie za prawdziwy WEOLowiec...". Nie chcę także widzieć kółka wzajemnej adoracji, gdzie jest problem z jakimś użytkownikiem, który uczestniczył na zlocie i zaraz za nim obstają inni z "ekipy zlotowców". Mówię otwarcie, że nie dopuszczę do stworzenia takich sytuacji, podziałów i kółka wzajemnej adoracji. Jeżeli ktoś chce się w takowe bawić to zapraszam do założenia forum "zloty-weol.fora.pl" i tam do woli się adorować. Tutaj takie zachowania będą tępione.

EDIT - wydzieliłem temat.


Ostatnio zmieniony przez Czarny dnia Śro 21:22, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy
Śro 21:01, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
dzidzi
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ce

Post
Nie rozumiem wogóle zmiany tematu na : "Kultura na zlotach - śliski temat"
Dwie osoby : ty i Arek tylko ten temat poruszyli więc dlaczego ma powstawac oddzielny temat?
Jaki śliski temat? To nie jest śliski temat, bo nikt nie myśli o zachowaniu tylko o zabawie na zlocie.
Myślę że temat do zamknięcia, bo nie rozumiem celu po to aby on został.
Śro 21:37, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
Adam.zip
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Łódź

Post
Filmik ze zlotu pewnie będzie na piątek, pobieram od ludzi materiały jeszcze....

Czarny nic mnie nie zatkało, byłem w pracy i niedawno wróciłem, ale trochę dziś o tym myślałem... Cóż Arosie przede wszystkim żałuję, że wybrałeś najprostszą formę (forum) wyrażenia dezaprobaty w stosunku do naszego zachowania a chyba przede wszystkim z tego co rozumiem do mojego. Szkoda, że nie potrafiłeś tego powiedzieć mi prosto w twarz (były ku temu sposobności), lub przynajmniej porozmawiać przez koma lub gg, trudno, ale chyba wszystko rozumiem...

Zlot jest dla mnie miejscem do wyszalenia się, do wspólnej zabawy z moimi kolegami, z którymi już dość dużo razem przeszliśmy... Miejscem gdzie mogę sobie krzyknąć jak chcę, miejscem gdzie mogę sobie wypić ile pragnę, gdzie mogę powiedzieć co chcę, a dlaczego nie? To moja sprawa i nikt nie będzie mi mówił co mam robić, ustalamy standardy zachowań według danych userów? Litości, jestem samodzielną jednostką, mam własny rozum i nigdy nie będę zmuszany do podporządkowania się innej osobie wbrew mojej woli! Pracując nad ideą zlotów chciałem by userzy mieli odskocznie od szarej rzeczywistości WEOLowej, pragnąłem byśmy wspólnie się razem pobawili w sposób, który każdy wybierze za "stosowny". Jestem w życiu codziennym spokojnym człowiekiem (praca, rodzina, obowiązki), a nawet moje życie jest czasami nudne radosny, dlatego bez większego skrępowania pozwalam sobie na nutkę ekscentryzmu na zlocie. Po moich obserwacjach na 2 zlotach widzę, że nie tylko ja tak mam...

To co wydarzyło się w tym temacie po zakończeniu zlotu całkowicie mnie zmiażdżyło i zarazem zniechęciło do dalszego obozowania. Postanowiłem zakończyć swoją przygodę ze zlotami. Jestem daleki od czegoś takiego jak obrażanie się, tylko nie chcę by ktoś mnie kontrolował, mówił mi jak mam się zachowywać a jak nie... Po co mam uważać na każde wypowiedziane słowo/gest, miałbym ograniczać swoją spontaniczność itd.. bać się o ataki na forum zdegustowanej wiary. Wystarczy, że forma kontroli jest stosowana na forum. Może kiedyś z poszczególnymi osobami umówimy się na jakieś spotkanie nieoficjalne poprzez GG, bez szumu i oceniania na forum, koledzy Wink.

Dzięki za 2 zloty Panowie, ale pasuje, mam nadzieję, że następne zloty będą kulturalne a Aros, Czarny, dzidzi i reszta redakcji zadbają o odnowę moralną spotkań WEOLowców, do czego także się ja przyczynie poprzez moją absencje. Co złego to nie ja radosny.

dzidzi lub Aros proszę o przejęcie działu, do niedzieli zaktualizuje tematy i to na tyle ode mnie.

Sorry, że piszę tym temacie, ale chciałem trochę wyjaśnień napisać...

Powodzenia we Wrocku Wink.
Śro 21:57, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
karol_pomarancza
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice krk

Post
Nikt nigdy nie miał przeróżnych akcji po alko? czy idąc na mecz zachowujesz się na poziome nie krzycząc na przeciwny klub czy na sędziego? czy w jakiejś innej sytuacji nie za ciekawej nie zdarzyło Ci się zareagować zbyt nerwowo?
No właśnie... nie wydaję mi się, że Ci wszyscy oburzeni co tu piszą nie mają sobie nic do zarzucenia. Ja nieraz po alko odwaliłem nie jedną akcje krzywą więc nie będę oceniał czyjegoś zachowania ani tym bardziej moralizował kogoś na ten temat. Czytając te wypociny niektórych osób mam wrażenie, że sami święci...
Moje zdanie.
Śro 22:26, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
Aros
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 21 Cze 2006
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wrocław

Post
Zip, co Ty kuźwa pierdzielisz?
Jak mam zrobić zlot we Wrocławiu, kiedy mogę się obawiać, że będzie się odbywał w podobnych trendach?

Ja w życiu prywatnym i zawodowym mam swoje zasady, życie jak życie, bywa nudne, jak sam słusznie zauważyłeś, ale zważ na fakty, choćby na moją pracę.
Ja nie mogę popierdzielać z Wami po wrocławskim rynku krzycząc do woli, bo dziś mam czas na odskocznię, bo dziś jestem na zlocie.

Może to Ci się wyda śmieszne, ale feedback klienta do mojego pracodawcy i moje życie zawodowe, a więc i prywatne może zostać całkowicie wywrócone.
Wiesz lub nie wiesz, nie pamiętam, czy Ci mówiłem, na codzień współpracuję z poważnymi ludźmi, z Wrocławia i nie tylko. Nie mogę sobie pozwolić na zachowania, które między innymi prezentowałeś w Krakowie.

Pozwól, że poproszę Cię o radę. Chciałbym, żebyś wiedział, że ja nie dyskwalifikuje ludzi ze względu na zachowania, które pokazałeś.

Nie dyskwalifikuje ani teraz, ani wcześniej, ale jak mam dobrze się z Tobą bawić, jeśli ani w moim kodeksie, ani w katalogu zachowań, które np. mój pracodawca może postrzegać za eleganckie nie mogą mieć miejsce sytuacje, które wydarzyły się w Krakowie? No jak?
Z powodu tego, że zachowywałeś się tak, a nie inaczej mam sobie odnawiać poznania całej grupy osób, co do którcyh - przynajmniej za czasu mojego pobytu - nie mogłem mieć zastrzeżeń?

Śro 22:35, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
Adam.zip
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Łódź

Post
Twój problem już został rozwiązany przecież, jak pisałem we wcześniejszym poście nie będziesz już miał przyjemności lub raczej przykrego doświadczania obcowania ze mną.

Pozdro.


Ostatnio zmieniony przez Adam.zip dnia Śro 22:40, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
Śro 22:39, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
lukasso
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Post
na zlocie io w ostrowie chlalismy komandosy w centrum spalismy na trawie biegalismy z nozami po parku kapalismy sie w rzece o 12 w nocy


Aros , to poprostu nie Twoj klimat
Śro 22:40, 21 Sty 2009 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » Ogłoszenia&Pomysły / Zloty WEOL Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4  Następny
Strona 2 z 4

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin