Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Eliminacje
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » Archiwum Turniejów Zakończonych / Hattrick Cup Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Eliminacje
Autor Wiadomość
sito1313
Sparingowiec
Sparingowiec


Dołączył: 07 Cze 2008
Posty: 115
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Wyszków

Post
sito1313 (Peru) - memp (Egipt) 3:1


Mecz ogólnie bardzo wyrównany Obydwaj zaczynamy takimi samymi taktykami 4-4-2B.Juz w drugiej minucie memp dostaje czerwien ale niespełna po dwoch minutach gry siły sie wyrównują - niestety. Poczatek meczu nalezy do przeciwnika, naszczescie dwa grozne strzały wyłapuje mój bramkarz (raz przy pomocy słupka) Jednak to mi w 6 minucie gry udaje sie strzelic na 1:0 (Farfan) ale juz w 7 jest 1:1 po bramce Mido. Mimo że to memp Był rostawiony cały czas szukam swoich szans w ataku i w 10 min Pizzaro strzela na 2:1. Po tej bramce memp zmienia taktyke na trzech napastnikow i probuje grac skrzydłami i dogrywac do Mido, stwarza kilka groznych sytuacji ale setek nie ma. Ostatecznie w 23 min po rzucie rożnym mój zawodnik pieknym szczupakiem strzela na 3:1 szczęśliwy

Pierwszy raz przechodze eliminacje jakiegos turnieju, moze dlatego ze drugi raz startuje radosny

Dzieki za gre


Ostatnio zmieniony przez sito1313 dnia Wto 21:04, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 21:03, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
kaimada
Tur Mod
<font color=#59E817>Tur Mod</f>


Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
kaimada 3-1 Raymond
-Witam pańśtwa w Sbornych Wiadomościach Dnia. Dziś połączymy się z naszymi stałymi korespondentami. Wpierw Gruzja i Dmitry Mieczowejski. Halo Dmitry?
-Witam cię Janie. Nasze siły pokojowe wbrew temu co mówią kapitalistyczne psy z zachodu powoli się wycofują z Gruzińskich terenów. W osetii jesteśmy witani jak bohaterowie niczym w 44' w Polsce gdy wyzwalaliśmy ją z rąk okupanta. Tu dziś jest spokój a wszystko o czym piszą w zachodnich szmatławcach to kłamstwo.
- Dziękujemy Dmitry. A teraz skontakutjmy się z Leonem Jaszyńskim. Jesteś tam Leon?
-Tak. Na tydzień przed rewanżem z Warszawską Legią tu w Moskwie na Łużnikach został rozegrany mecz siatkonogi Rosja vs Mali. Niespodziewanie 1. seta bardzo szybko wygrali Malijczycy a bohaterem był Kanoute. W tym momencie z głośników poszła piosenka East 17: It;s All Right. I może dzięki temu na szczęście nasi gracze szybko zdołali wyrównać a ich liderem był Khoklov. Mierzący 189 cm napastnik wymanewrował obrońców z Ciemnogrodu, ustawił się w odpowiedniej pozycji i pewnie pokonał bramkarza. 3. set to już widoczna dominacja naszych graczy a kończącą akcję wyprowadził Titov który głową zdobył decydujący punkt. Nasza Duma wygrała 3-1 kiedy to Aleksander Kherzakov pewnie i mocno uderzył prawą nogą w prawy róg. Dodać trzeba, że w tym secie bardzo długo się męczyliśmy. Gdyby był to mecz piłki nożnej powiedziałbym, że tuż przed golem Titov nie trafił do pustej z 4 m, Khoklov nie wykorzystał sam na sam, Loskov ledwo chybił z 18m, a Kherzakova nożyce trafiły w słupek. Ogólnie dominacja i jesteśmy gotowi na turniej Hattrick Cup.
-Dziękuje Leonie. Teraz czas na prognoze pogody. Halo Janina Pogodynk......
Znudzony wyłączyłem Sopcasta i niestety nie zobaczyłem prognozy pogody :/


Ostatnio zmieniony przez kaimada dnia Wto 21:26, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 21:15, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
Adam.zip
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Łódź

Post Re: Eliminacje
Wymęczenie rywala sposób na brak ogrania....


Pierwszy mecz o stawkę od zakończenia Ligi WEOL. Byłem strasznie spięty, od samego rozpoczęcia do decydującego trafienia. Gra całkowicie się nie układała. Wraz z moim przeciwnikiem graliśmy chaotycznie, było to przeciętnego formatu widowisko. Dużo strat, niecelnych podań oraz niecelnych strzałów. Spotkanie trwało 51 minut, czyli jakieś 16 minut czasu rzeczywistego.
Rywal mógł już w 3 minucie po kontrze objąć prowadzenie, niestety zabrakło zimnej krwi przy oddaniu strzału. Następnie mimo wszechobecnego chaosu, optycznie przejąłem inicjatywę. Wypuszczam środkowego napastnika trójkątem do przodu, ten urywa się obrońcą, sam na sam z bramkarzem, krótki szczurek i obejmuje prowadzenie. Kilka akcji później, następuje wymiana podań moich zawodników przed polem karnym rywala, strzał z dystansu i 2:0 na tablicy. Czułem już w powietrzu zwycięstwo, mimo mizernego poziomu. Lekko się rozprężyłem, głupi błąd w defensywie, oponent otrzymuje piłkę za darmo na sam z bramkarzem i zostałam skarcony. Do przerwy statystyka strzałów 13:5. Po wznowieniu, gra się wyrównała, sytuacja sam na sam z moim bramkarzem, kontra mój ustrzelony słupek. W ogólnym rozrachunku byłem lepszy, pokonując po raz trzeci rywala.

Dzięki i powodzenia w następnym turnieju.




Adam.zip 3 - 1 Nikilauda.pl_________________


Ostatnio zmieniony przez Adam.zip dnia Wto 21:34, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 21:33, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
lukasso
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Post
lukasso MAROKO 3-2 Musiek07 GRECJA

rywal caly czas mnie cisnal powinien wygrac jednak to ja jak zwykle mam szczescie i przechodze dalej
gol dajacy mi awans nietuzinkowej urody
dzieki za mecz i nie placz

czlowieku jestes zalosny piszac do mnie takie rzeczy na gg
;D
jestes kolejna placzka ktora nie umie pogodzic sie z porazka
"chodz zagramy w fife"

:DDDDDDDDDDDDDDDDDd


Ostatnio zmieniony przez lukasso dnia Wto 22:11, 19 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 22:10, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
rymp@lus
Helper
<font color=#E41B17>Helper</f>


Dołączył: 02 Lis 2007
Posty: 1551
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Post
Związek Senegalskiej Piłki Nożnej nie zwolnił z funkcji trenera rymp@lusa13.
Senegalski Związek Piłki Nożnej napisał:
Jesteśmy zadowoleni z pracy dotychczasowego trenera, w Summer Cup 2008 jest nadzieja którą Turcy dzięki jednemu remisowi z reprezentacją Nigerii mogą dać. Kto śmiał typować że Senegal zawalczy, o awans. Jesteśmy dumni bo w grupie mieliśmy do pokonania same lepsze drużyny od siebie, trzynaście punktów może nas zadowolić awansem do kolejnego etapu rozgrywek. Chłopcy po walce w tym otóż turnieju, wyjechali na odpoczynek do Grecji, w końcu się im to należało. Po jednodniowej konsultacji postanowiliśmy zostawić trenera w Hattrick Cupie, tutaj jesteśmy jedną z lepszych drużyn i mamy nadzieję że przy odrobinie szczęścia pokusimy się o jak najlepszy wynik w tym turnieju. Niestety już musimy zakończyć przemowę, bo udajemy się do Anglii na Wembley obejrzeć wspaniałe widowisko w wykonaniu naszych piłkarzy.


Przemowa trenera Senegalu tuż przed meczem:
rymp@lus13: Jestem zadowolony z tego, że nadal mogę trenować chłopaków, z którymi mam wiele do udowodnienia. Wyniki badań lekarskich uniemożliwiają grę w tym meczu moich obrońców, których zastąpię rezerwowymi pomocnikami. Mam nadzieję że dobrze się spiszą, bo jest wymagający rywal z Freiem i innymi dobrymi graczami. Liczę że Szwajcarzy pokażą że stać ich na dobrą grę w ofensywie. Obawiam się także formy gracza, którego kibice uwielbiają. Diouf podczas ostatniego meczu doznał kontuzji barku, ale jak zapewniają mnie moi specjaliści może zagrać w tym meczu na własne ryzyko. Zaprosiłem tegoż gracza do mojego gabinetu. Po bardzo długiej rozmowie stwierdziliśmy że zagra w tym meczu, ale gdyby coś nie tak prosi odrazu o zmianę. Teraz to już wszystko bo mam pare słów do moich podopiecznych i idę do szatni. Liczę na wspaniałe widowisko.

Szatnia i przemowa trenera do graczy:
Trener: Panowie, Szwajcarzy są w zasięgu naszych sił mimo naszego wyczerpania. Gramy spokojnie, pierwsze 20minut sprawdźmy czy nasi rywale mogą nam zaszkodzić. Nie wyhylajmy się z atakami. A teraz jesteście gotowi na pokaz piłkarstwa?
Piłkarze: NO JASNEEE!!!!!!!!!
Trener: Widzę że jesteście w dobrych nastrojach, więc życzę Wam powodzenia na boisku i pamiętajcie o defensywie. Wychodzimy! Go, go, go

*******************************************************

rymp@lus13 3-0 falon

Szwajcarzy zaczęli mecz w obronie, gdzie ustawili mur i podopieczni rymp@lusa13 nie potrafili sie przebić, przez tą defensywę. Mecz z minuty na minutę coraz bardziej się rozkręcał, a Szwajcarzy zaczęli atakować bokami na wrzutki do ofensorów. Obrona tak jak i Ser Szwajcarski ma dziury, które wykorzystują przed przerwą Senegalczycy i schodzą z prowadzeniem jednobramkowym. W przerwie w szatni nadszedł czas na porady trenera, które brzmiały następująco:
"Szwajcarzy zastawili dostęp do swojej bramki więc musimy rozegrać poprawnie piłke na 20metrze. Teraz Wam to rozpiszę...(rozpisał na tablicy swój pomysł rozegrania akcji). Jeżeli tak zagramy to jesteśmy skazani, na sukces, ale najpierw trzeba strzelić jedną bramkę żeby nasi rywale się odkryli.Powodzonka Panowie!"
Słowa trenera wzięli sobie gracze do serca i odrazu w 50minucie rozegranie według schematu i Gollll........Szwajcarzy jednak dalej się nie odkrywają, Senegalczycy podobna akcja do poprzedniej, ale drugą stroną i niecelny strzał Kamary. Szwajcarzy w takim ustawieniu niepotrafili zagrać składnej akcji. Następna akcja Senegalczyków, rozegranie na 20metrze po czym H.Camara zagrywa do Dioufa a ten schodzi do środka i mieści piłkę w bramce. Lubos Michel zakończył mecz ostatnim gwizdkiem, a na trybunach szał Polaków i Sengalczyków. Skąd Polaków? Otóż jak wiadomo trener Senegalu jest Polakiem, a kibice przybyli by pomóc Senegalczykom w dopingowaniu. Gdyby trener mógł w czasie pierwszej połowy jak to rozpisać swoich piłarzom to napewno ten mecz by się zakończył szybciej. Popatrzmy teraz na uścisk dłoni pomiędzy oboma trenerami i falon życzy powodzenia Polskiemu trenerowi w dalszych rozgrywkach. Prosto z Wembley relacjonował Włodzimierz Szaranowicz. Żegnam Państwa i zapraszam do obejrzenia po meczowego studia.


*******************************************************

Pomeczowa konferencja z Dioufem:
Redaktor: Czy to prawda że jest Pan jeszcze nie zupełnie zdrowy po ostatnim meczu w SC'08?
Diouf: Tak, to prawda. Myślę że jak pojedziemy do Hiszpanii na obóz to tam zajmą się mną wybitni specjaliści i będę mógł grać na swoim przyzwoitym poziomie.
Redaktor: Jaki macie cel w turniejach SC'08 oraz Hattrick Cup?
Diouf: W SC'08 liczymy na awans do kolejnego etapu, a w Hattricku już jesteśmy po eliminacjach które udało nam się przejść mimo braku kluczowych zawodników. Świadczy także to o nas że w przypadku kontuzji lub złego samopoczucia ma kto tą osobę zastąpić w takim samym stopniu, myślę że jesteśmy bardzo wartościową drużyną.
Redaktor: Co będzie jeśli opuści Was trener rymp@lus13?
Diouf: Mamy teraz bardzo dobrego trenera, który daje nam czas na nasze drugie hobby poza piłką nożna. W Grecji mieliśmy wolny czas dla Siebie, który wykorzystaliśmy w dobrym stopniu, nie którzy nie doszli do formy, ale się nie dziwmy. Nasi obrońcy zagrali na wysokim poziomie mecze i trener zachował się w sposób właściwy nie wystawiając ich w wyjściowej jedenastce. Pierwsza połowa to jest nic w naszym wykonaniu. W przerwie trener rozpisał jak mamy zagrać. I co się dzieje? Strzelamy dwie bramki w szybkim odstępie czasu po dwóch wymyślonych przez trenera akcjach. Jeśli Polski trener odejdzie to stracimy wartość jak drużyna i nie będzie tylu zwycięstw.
Redaktor: Dziękujemy za konferencje i życzymy powodzenia w kolejnych etapach rozgrywek.
Diouf: W imieniu całej drużyny dziękuje za wsparcie. Dowidzenia.
Wto 22:15, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
LGZuczek
Support
<font color=#EE9A4D>Support</f>


Dołączył: 22 Maj 2007
Posty: 1192
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Wolne Miasto!

Post
LGZuczek 3-1 Honzanen

Mecz trwa koszmarnie długo radosny Bardzo dobry mecz w wykonaniu Czecha ktory swoja droga powinnien byc rostawiony. Jako pierwszy strzela na 1-0 później moje ataki i ładnym strzałem 1-1 chwile pozniej bramka na 2-1 po wrzutce ;D Rywal napiera i jedan z moich kontr 3;1 .

Honzen powinniec byc ROSTAWIONY!!!


Ostatnio zmieniony przez LGZuczek dnia Śro 8:50, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 22:25, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
Andy_20
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 02 Cze 2006
Posty: 198
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: nikąd

Post
Andy_20 3-1 dzidzi

Długo po pierwszym gwizdku piłka nie umiała znaleźć drogi do siatki ale gdzieś po 30 minutach gry dzidzi strzela bramkę i zrobiło się nerwowo w szeregach Australijczyków. Na początku 2 połowy strzelam wyrównującego gola a zaraz po nim kolejnego. Po tych golach znowu na boisku powiało nudą ale to ja zdołałem strzelić 3 gola i pozostaje nadal w turnieju o organizator się żegna zdzier
Wto 22:49, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
Kicek
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Milanówek

Post
_______________

___________Kicek - geloo_________________

___________ 3 - 1

___________ Kicek

_______________

Chciałem pobić Przemasa w "speed 3 goals" i wszystko poszło by zgodnie z planem, gdyby Bułgarzy byli skuteczniejsi. Dopiero w 10 minucie strzelam na 1-0 i kolejne bramki powinny być kwestią czasu. Jednak co najlepsze trace na 1-1. Potem napieram i napieram, ale genialni napastnicy nie mogą nic zrobić ze 100% sytuacji. Oddawali bardzo groźne strzały, ale wszystko wyłapywał bramkarz Bułgarów B radosny Po psychicznych męczarniach wreszcie udaje mi się zakończyć to emocjonujące widowisko. Było to w 36 minucie. Stanowczo za późno.
Chociaż w pewnym momencie myślałem,że skoro mam takiego pecha to jeszcze ten mecz przegram. Na szczęście rywal grał tym samym teamem. Bo tak mogło sie zakończyć w strzałach 25-3 i w bramkach 1-3.

dzięki za mecz
Wto 23:04, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
kristo2323
MODERATOR
<font color=#00FF00><b>MODERATOR</b></f>


Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nankatsu

Post
kristo2323 / Schemat - Russia / Norway 3:1

Матч начинается думаете Советского Союза 1:0, но после заметно раздражен, хотя Норвегия является ответственным wypadem успешной и играя на улице без проблем нападавших которые побегов балла. Przeciwnik выходит за рамки следующего probuje выиграть играя же цели, и только благодаря самопожертвованию игроков преуспеть в деле защиты августа odeprzecie несколько нападений. Через 10 мин. Россия включает в себя в игре и дать оппоненту цели. Количество акций, необходимых для CCCP naregulować свои взгляды на katiuszach которые namierzyły цели и цели около 30 минут. , И еще раз перед gwizdkiem судьи.



Кристо2323 3:1 Schemat

Mecz zaczyna sie pomyśli ZSRR 1:0 ale widocznie Norwegia podrażniona po chwili odpowiada udanym wypadem i zagraniem w uliczkę napastnikowi który bez problemu strzela gola. Przeciwnik nie poprzestaje na tym dalej probuje tym samym zagraniem zdobyć gola i tylko dzięki poświecenie zawodników w obronie udaje sie odeprzecie kilka ataków. Po 10 min. Rosja ogarnia sie w grze i dawaj na bramkę przeciwnika. Kilka akcji potrzebowali CCCP by naregulować swoje celowniki w katiuszach , które namierzyły bramkę i gol około 30 min. , a następny tuz przed gwizdkiem sędziego.

dzięki za mecz


Ostatnio zmieniony przez kristo2323 dnia Śro 0:00, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Wto 23:48, 19 Sie 2008 Zobacz profil autora
DR_man
Profesjonalista
Profesjonalista


Dołączył: 02 Kwi 2008
Posty: 413
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: małopolska

Post
DR_man 1:3 Death Cube K

Cóż powiedzieć, rywal był dziś trochę lepszy. Na początku wybrałem formację 4-4-2a, a rywal 4-4-2b, co owocowało moją przewagą, konstruowałem składne akcje, a po jednej z nich na sam na sam wychodzi mój zawodnik i...... bramkarz wybija na róg. Jednak udaję się mi wykorzystać okazję, krótko rozgrywam piłkę, dośrodkowanie i gol. Rywal widząc, że tą formacją nic nie wskóra zmienia taktykę na 4-3-3a. Od razu zaczyna mnie cisnąc, miał trzy słupki i kilka innych okazji, ale nie mógł trafić. Po zmianie stron w pierwszych dwóch akcjach Meksykanin zdobywa 2 bramki :/. Później gra wyraźnie siadła, strasznie się ciągła, głównie przeciwnik rozgrywał piłkę, ale nie umiał stworzyć dobrej sytuacji. W ok. 30 min drugiej połowy przeprowadzam ładną akcję skrzydłem, strzelam; piłka kończy na bramkarzu, dobitka i znów szczęście po stronie piłkarzy Serbii. Wrzucałem jeszcze kilka razy i w dwóch dogodnych sytuacjach minąłem się z piłką...... Pod koniec meczu rywal złapał drugi oddech. Znowu musiałem się bronić i po rajdzie prawego napastnika poszło dośrodkowanie, w polu karnym znalazł się nie kto inny jak Zigic i w 44 min drugiej połowy trafia z 4 metrów obok bezradnego bramkarza.

Z przebiegu całego spotkania, to Death Cube K zasłużył na zwycięstwo, chociaż mogłem pokusić się o niespodziankę.

Należy dodać, że grało się wyśmienicie (chodzi mi o warunki gry).

Dzięki za dobry, emocjonujący mecz. Życzę sukcesu w turnieju szczęśliwy
Śro 2:03, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
yayeti
Sparingowiec
Sparingowiec


Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pabianice

Post
Yayeti-Coyote85
Wynik: 3-2

Przed meczem: Zespoły Chile i Tunezji przechwalały sie formą przed mistrzostwami świata w RPA. Chile które w grupie eleminacyjnej pokonywał takie potęgi jak Argentyna i Brazylia. A Tunezyjczycy byli aktualnym zdobywcami Pucharu narodów Afryki. Zostały 2 miesiące do mistrzostw świata więc oba kraje zagrały ze sobą mecz kontrolny. Mecz został rozegrany na specjalnych warunkach do 3 zwycięskich bramek.

Stadion: Soccer City 50 000 tys. widzów Johanesburg

Ze studia: Dobrywieczór wszystkim przed telewizorami waszymi komentatorami są Al-Yogi i Al-A-bd-ulach. Zapraszam wszystkich na spektakl piłkarski. Jeszcze meczu takiego nie było nieograniczona ilość czasu tylko ten kto strzeli 3 bramki wygra. Jak myslisz Al-Yogi czy ten nowy pomysł obu drużyn lepiej ich przygotuje do najważniejszego wydarzenia piłkarskiego na świecie. Wiesz
Al-A-bd-ulach mysle że ten nowy pomysł sprawdzi zawodników kondycyjnie. Strasznie trudno jest strzelić w regulaminowych 90 minutach 3 bramki jednej drużynie. Trener chce koniecznie sprawdzić psychike i kondycje zawodników. No nic zobaczymy jak to będzie wygladać. Właśnie przenosimy sie do Johannesburga na mecz Tunezja-Chile.

Mecz: Chile rozpoczyna

2 min- Chilijcycy atakują ale spokojnie bramkarz tunezji przechwytuje wrzutke z lewej flanki.
4 min- Tym razem atak Tunezji ale co oni robią o tak podania nie sa mocną stroną tej drużyny.
8 min- Tunezyjczycy nabrali tępa podanie w pole karne i co. Nie chce sie wypowiadać na temat tej akcji.
10 min- Mecz przypomina gre w szachy nie poradność obu drużyn w środku pola. Flaki z olejem.
12 min- Oprócz tych małych akcji nic się nie dzieje ale zaraz zaraz strzał za pola karnego i gol gol gol gol gol gol gol dla Tunezji gooooooool wspaniała bramka za pola karnego o słupek. Kto by sie spodziewał. Chyba Dos Santos sam doszedł do wniosku że lepszy strzał jak "koncertowe" w ich wykonaniu podania w środku pola.
15 min- Mecz się troche ożywił ale nie przesadzajmy strzał reprezentanta Chile od obrońcy i rzut rożny. Chyba wzięli sobie do serca tą bramke i próbuja taką sama strzelić Tunezji.
16 min- Wrzutka z rzutu rożnego i wybijają Tunezyjczycy ale pod nogi Acuny i goooooooooool prosze panstwa. Wspaniałe uderzenie. I od słupka wpada do siatki.
18 min- Po szybkiej wyrównanej bramce Tunezyjczycy szybko chcieli ją odrobić. Zaciekle atakowane pole karne Chile gra jak z nut szczególnie bramkarz wspaniale wyszedł z bramki i przeszkodził Dos Santosowi umieszczenie piłki w siatce.
19 min- Co oni robia co oni robia nie tak miała wyglądac obrona Tunezji zostawili czyste pole przeciwnikowi. Podanie do Galaza i jest sam na sam i prosze bardzo gol 2-1 tak jest 2-1 dla Chile bramkarz nic nie mógł zrobic w tej sytuacji.
23 min- Kibice są ostro rozgoryczeni całą sytuacją latają kamienie, kubki i hot dogi ale jeszcze nie koniec meczu gramy do 3 bramki panowie.
od 26 do 31 min- Zaciekłe ataki Tunezji chcą zawszelką cene doprowadzic do remisu ale są karceni lekkimi kontrami przeciwnika. Narazie udaje im się je skutecznie odpierać.
33 min- O tak!!!!! To ta akcja, to ta akcja podanie w pole karne i golaaaaaaaso goooooooolaso wspaniały strzał Jaziriego i 2-2. Kto by pomyslał nieco ponad 30 minut gry i juz mamy 4 bramki.
40 min- Do 40 minuty gra wyglądała spokojnie nikt nie chciałbym skarcony złota bramka. Ale wreszcie musiała ona wpaść. O tak o tak w biega Bouazizi i strzela i gol gol gol gol złota bramka koniec meczu. Widać Tunezyjczycy są mocni w odrabianiu strat. Bouazizi cieszy się jak dziecko pierwsza bramka jego dla reprezentacji w tym sezonie. Na tym juz koniec choć gra nie wyglądała na wysokim poziomie to widzieliśmy aż 5 bramek. Przenieśmy sie do studia.

Ze studia: Jak myślisz Al-Yogi czy ten mecz coś wniósł dobrego dla obydwu zespołów. Myśle że nie trenerzy nastawili się kondycyjnie na ten mecz a tu prosze kończy w czasie jeszcze 1 połowy. Przede wszystkim z dobrej strony pokazała sie Tunezja. Zagrała skutecznie ale nad rozgrywaniem i blokiem defensywnym muszą sporo popracować. Jeszcze są 2 miesiące do finałów ale te drużyny nie zachwyca tego turnieju. Muszą jeszcze sporo popracować. Bardzo mnie rozczarowało zachowanie drużynyTunezji przy 2 bramce dla Chile. Co oni zrobili obrońcy chyba byli w tym czasie na grzybach. Panie Al-Yogi musimy juz kończyć czas antenowy nas wzywa. Komentowali dla państwa Al-Yogi i Al-A-bd-ulach. To na tyle z gorącego studia w Johanesburgu. Dobranoc państwu.

Wiernie nie przedstawiłem kopii meczu kto by spamiętał. Ale z meczu na mecz będe się starał wiernie odtworzyc symulacje. Powodzenia Coyote85 w dalszych turach. szczęśliwy szczęśliwy szczęśliwy

Awans: Yayeti szczęśliwy szczęśliwy szczęśliwy szczęśliwy szczęśliwy


Ostatnio zmieniony przez yayeti dnia Śro 12:46, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Śro 2:59, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
Piero
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 22 Lis 2007
Posty: 380
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: wuwua

Post
Piero - XViD 3-0

Mecz ktory calkowicie zdominowalem... i odnioslem zaluzone zwyciestwo. Tylko w pierwszych minutach moj rywal staral sie cos mi poprzeszkadzac w zrealizowaniu planu jakim byl awans - strzelil w poprzeczke. Nastepnie prym wiedli pilkarze z Maroka.

Do przerwy 2-0 s 18-4 a w 52 min 3-0... dzieki za mecz

M A R O C C O WIN


Ostatnio zmieniony przez Piero dnia Śro 9:49, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Śro 9:47, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
Piotrek89
Friend
<font color=#FFFF00>Friend</f>


Dołączył: 17 Sty 2007
Posty: 851
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Milanówek

Post
Piotrek89 3:1 qbra

Mecz zakończył się po 15 min pierwszej części meczu. Zacząłem spokojnie gdyż nie znałem możliwości rywala , lecz szybko wyszedłem na prowadzenie, po strzale z narożnika pola karnego. 2 minuty później prowadziłem już 2:0 , przeciwnik zaczął śmielej atakować i oddał jedyny w tym meczu strzał..... i zdobył jak się potem okazało honorowe trafienie. Ostatnią bramkę na wagę zwycięstwa zdobyłem jak już wcześniej wspominałem w 15min meczu, po rzucie rożnym.

dzięki za mecz.
Śro 15:10, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
Kakaesiak
Sparingowiec
Sparingowiec


Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Granica KĘTRZYN

Post
Kakaesiak 3-2 Mintaj

Mecz dogrywaliśmy chyba z 5 razy. Niestety za każdym razem towarzyszyły nam straszne lagi, więc ten mecz był bardziej loterią niż wyznacznikiem umiejętności obu graczy. Gdy tylko lagi ustępowały zdobywałem przewagę, niestety podczas tzw. "haczenia" lepiej radził sobie Mintaj. Mecz miał dramatyczny przebieg, na początku wyszedłem na prowadzenie 1-0, następnie wyrównali zawodnicy Ekwadoru, a po chwili na tablicy wyników świeciło się 1-2 dla graczy z Ameryki Południowej. Wówczas przyszedł czas na kilkominutową grę bez lagów. Zdobytą przewagę udokumentowałem golem na 2-2. Później znów lost i męczarnia. Ze sporym szczęściem mijam kilku obrońców i pakuje piłkę do siatki, 3-2.


Ostatnio zmieniony przez Kakaesiak dnia Śro 17:24, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Śro 17:23, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
Lisek
Support
<font color=#EE9A4D>Support</f>


Dołączył: 10 Gru 2006
Posty: 509
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: WLKP

Post
..........................[link widoczny dla zalogowanych] Lisekx111 2-3 19Ruch20 [link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]

Witam, uff cóż to był za mecz... było w nim wszystko co potrzebne do dobrego widowiska... piękne strzały... śliczne gole... dużo walki, nieraz zakończonymi kartkami... oraz mało szczęśliwe słupki...:/
No i zaczęło się... początek meczu zdecydowanie dla Szwajcarów, którzy ruszyli dośyć ostro na bramkę gospodarzy co przyniosło bardzo szybko skutek bo już w 4 minucie spotkania Streller, który po zagraniu ze skrzydła strzela bramkę głową... następne kilka minut nie przyniosło rostrzygnięć w postaci bramek, mieliśmy natomiast łagi, które nam nie umożliwiały rozgrywki na wysokim poziomie... po czym postanowiliśmy zmienić serwer... i zacząć raz jeszcze, owszem przegrywałem już 0-1...
Znów Szwajcarzy błyskawicznie rozpoczęli rozgrywkę i podobnie jak poprzednio, zdobywają gola po rozpoczęciu spotkania... 0-2... zrobiło się gorąco i zarazem nerwowo, by nie stracić jakiejś głupiej bramki, która by zakończyła już rozgrywki...
Jednak Szwajcaria po zdobyciu drugiego gola lekko popuściła... zbyt duże nastąpiło rozluźnienie w jej szeregach, co zawodnicy z Ghany skrupulatnie wykorzystali i to w ekspresowym tempie bo już dwie minuty pózniej zdobyli kontaktową bramkę... jak widać poniósł ich ten gol i zapewne głośny doping kibiców i już po kolejnej minucie mieliśmy bramkę wyrównującą!!!!.... 2-2...
Można by rzec, że zespół z Ghany wrócił z dalekij podróży, wydawało się, że będąc w tak beznadziejnej sytuacji (przyp. 0-2) zostaną dobici przez Szwajcarów... no ale w tym całe piękno futbolu, że i takie rzeczy mają miejsce...
Przy stanie 2-2, obie drużyny zaczęły grać troche zachowawczo, jakby obawiały się... pewnie w głowach zawodników siedziała myśl, że bramka ta będzie bramką ostatnią... i będzie trzeba pożegnać się z turniejem....
Około 6 minut po wyrównaniu Ghana miała akcję, która mogła przynieść roztrzygnięcie... sprzed pola karnego strzela Essien, bramkarz wybija piłkę przed siebie... dopada do niej Gyan i z ostrego kąta trafia w słupek... jęk zawodu na trybunach...
Musiało się to zemścić.. bo w takim meczu... o tak wysoką stawkę, sytuacji za dużo marnować nie można... no i zemściło się... 7 minut później Szwajcaria przeprowadza akcję... strzał z dystansu, bramkarz wybija futbolówkę na skrzydło tam pomocnik gości zagrywa piłkę na wysokość pola karnego, następnie odgrywa ja na dół, gdzie dobiega do niej Barnetta i strzałem zza pola karnego w długi róg bramki, zdobywa upragnionego i zarazem dającego zwycięstwo swojej ekipie gola...
No i marzenia gospodarzy legły w gruzach... 0-2.... 2-2... i słupek... no i kończy się na 2-3...


Wspaniały mecz... wspaniałe widowisko... mimo, że tylko jedna drużyna mogła schodzić z boiska zadowolona, to spotkanie należy uznać za udane... i wyciągnąć z niej wnioski na przyszłość... Zawodnicy Ghany dziękują swoim wiernym kibicom za rewelacyjny doping, który w momencie przegrywania poniósł ich... Zarazem należy oddać hołd kibicom gości, których nie było za wiele... ale momentami zagłuszali cały stadion...

Tymi słowami żegnamy się... dzięki Ghana... dzięki Szwajcario... za super spotkanie... dzięki kibice... dzięki 19Ruch20... powodzenia dalej



Ostatnio zmieniony przez Lisek dnia Śro 17:31, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Śro 17:30, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
seba21990
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 18 Sie 2008
Posty: 42
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3

Post
mecz toczony w bardzo szybkim tempie przez mojego przeciwnika nawet nie mialem szans gdy po 2 min padala pierwsza bramka druga i trzecia byla kwestia czasu caly mecz trwal 10 min nie mialem zadnych szans tunezja zwyciezyla widac jak wielka klasa dzieli nas mysle ze w nastepnym turnieju moja forma wzrosnie w sumie na zbyt wiele nie moglem liczyc
Śro 19:25, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
50ml
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: White

Post
seba21990 napisał:
mecz toczony w bardzo szybkim tempie przez mojego przeciwnika nawet nie mialem szans gdy po 2 min padala pierwsza bramka druga i trzecia byla kwestia czasu caly mecz trwal 10 min nie mialem zadnych szans tunezja zwyciezyla widac jak wielka klasa dzieli nas mysle ze w nastepnym turnieju moja forma wzrosnie w sumie na zbyt wiele nie moglem liczyc


50ml3:0seba21990

szybko strzelone 3 gole,moglo byc szybciej ale w 7 minucie trafilem w poprzeczke i pilka przez sekunde lezala na lini bramkowej zły diabeł ,
thx

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez 50ml dnia Śro 19:51, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Śro 19:44, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
mackal
Friend
<font color=#FFFF00>Friend</f>


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań

Post
mackal(Mali)-Odpust(USA) 3:1

Uff.
Było ciężko.
Rywal postawił dość twarde warunki.
Najpierw to ja strzelam pierwszego gola w samo okienko(niebawem na you tube).
Rywal odpowiada po strzale z dobitki.
Długo utrzymywał się remis,a ja nie wykorzystałem kilku sytuacji.
Dopiero w 38 minucie meczu(1 połowy) zapewniłem sobie zwycięstwo.

Dzięki za grę.


Ostatnio zmieniony przez mackal dnia Śro 21:10, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Śro 21:08, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
kksg
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 12 Wrz 2006
Posty: 46
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
kksg Mali 3-2 Lucky Rosja
Bardzo emocjonujący mecz obydwie drużyny grały z ambicja ale lepsza o jedną bramke okazała się drużyna Mali.Prowadzenie zdobywa Rosja pare min. pózniej remis 1-1 , chwile potem znów Rosja obejmuje prowadzenie
i jest bliska strzelenia 3 decydującej bramki ale z kontrą wychodzi drużyna Mali i zdobywa 2 bramką 2-2 zbliża się koniec 1 połowy Mali zaczyna przewyzszać i swoją dominacje potwierdza zdobyciem 3 bramki w ostatniej minucie połowy.Mali awansuje dalej........
Śro 21:09, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
zak21
Sparingowiec
Sparingowiec


Dołączył: 22 Lip 2006
Posty: 201
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
zak21 (USA) - Kuczy (Iran) 3:1

Mój powrót do gry po dłuższej przerwie nie rozpoczął się imponująco, rywal przeważał, próbował strzelać, jednak często były to ostre kąty, albo po prostu trudne sytuacje. Mój bramkarz wypuścił z rąk kilka piłek jednak żadne większe zagrożenie z tego nie wynikało. Otrząsnąłem się po mniej więcej dziesięciu minutach, kilka prób ciekawego rozegrania piłki, z początku niedokładnie, piłka grzęzła między obrońcami którzy kryli dość blisko. Konsekwencją tego była bramka z dystansu mojego zawodnika do którego nikt nie dochodził. Minutę później kolejna akcja kończy się kosą w polu karnym, dość wątpliwą czerwoną kartką i jedenastką, którą zamieniłem na gola. Iran zerwał się jeszcze do ataku, zdobył gola na tzw. "raty" po piąstkowaniu mojego bramkarza, jednak brak obrońcy mocno dawał się we znaki. Pierwszą stuprocentowa sytuację jeszcze marnuje (piłka minimalnie mija słupek), jednak za drugim razem udaje się zakończyć spotkanie.


Ostatnio zmieniony przez zak21 dnia Śro 21:48, 20 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Śro 21:41, 20 Sie 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » Archiwum Turniejów Zakończonych / Hattrick Cup Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3  Następny
Strona 2 z 3

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin