Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Grupa H [I faza grupowa]

 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » Archiwum Turniejów Zakończonych / Hattrick Cup Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Grupa H [I faza grupowa]
Autor Wiadomość
Minio
MODERATOR
<font color=#00FF00><b>MODERATOR</b></f>


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szuflandia

Post Grupa H [I faza grupowa]
_________

__________________

Cytat:
Witam, w grupie H Hattrick Cup'a. Na tym etapie czeka was rywalizacja w grupie. Bardzo proszę zapoznać się z niżej podanymi regulaminami. Ja tylko pragnę przypomnieć, że należy swoje mecze opisywać oraz pamiętać o godnym reprezentowaniu swojej osoby ( Nie płaczemy!). Życzę zaciętych spotkań,
Pozdrawiam!






_________
Cytat:
REGULAMIN:
Regulamin Ogólny
Regulamin Hattrick Cup


_________

_________

Cytat:
Kakaesiak [link widoczny dla zalogowanych]
Adam.zip [link widoczny dla zalogowanych]
lukasso [link widoczny dla zalogowanych]
tiesto88 [link widoczny dla zalogowanych]
Tomek [link widoczny dla zalogowanych]
yayeti [link widoczny dla zalogowanych]


_________

_________

Cytat:


Nick_________Me___Wy__Re__Po__BZ__BS__Bil___Pkt
lukasso______05___04__00__01__13__05__+08___012
Kakaesiak____05___04__00__01__12__09__+03___012
tiesto88______05___03__00__02__11__08__+03___009
Adam.zip_____05___02__00__03__10__10__-00___006

yayeti________05___01__00__02__06__11__-05___003
Tomek_______05___01__00__04__05__13__-08___003





_________

_________

Cytat:

lukasso 3-0 tiesto88
lukasso 3-0 Tomek
lukasso 3-1 yayeti

lukasso 1-3 Adam.zip
lukasso 3-1 Kakaesiak
tiesto88 3-1 Tomek
tiesto88 3-0 yayeti

tiesto88 3-1 Adam.zip
tiesto88 2-3 Kakaesiak
Tomek 3-1 yayeti
Tomek 0-3 Adam.zip
Tomek 1-3 Kakaesiak
yayeti 3-2 Adam.zip
yayeti 2-3 Kakaesiak
Adam.zip 1-3 Kakaesiak




_________

Cytat:

Termin na rozegranie I fazy grupowej mija we wtorek 26.08.08 o godzinie 23:59!!!
Jeżeli do niedzieli 24.08.08, godzina 23:59 dany gracz nie będzie posiadał rozegranych przynajmniej 3 spotkań, to w jego miejsce zostanie dopuszczony rezerwowy!



Ostatnio zmieniony przez Minio dnia Wto 21:02, 26 Sie 2008, w całości zmieniany 13 razy
Czw 21:18, 21 Sie 2008 Zobacz profil autora
Kakaesiak
Sparingowiec
Sparingowiec


Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Granica KĘTRZYN

Post
Kakaesiak (Gwinea) 3-1 (Ghana) Adam.zip

Od początku ruszam z ofensywą, w pierwszej akcji meczu mogę zdobyć bramkę, piłka wychodzi na rzut rożny. Jak to się mawia "co się odwlecze to nie uciecze" i zdobywam gola ze stałego fragmentu gry. Chwilę po tym kolejna akcja, faul na Gwinejczyku w niewielkiej odległości od bramki. Do piłki podchodzi Mansare i... 2-0! Była to dopiero 2 minuta meczu. Pomyślałem, że mogę powalczyć o miano najszybszego gola, niestety Adam.zip szybko ostudził moje zapędy. Po tym golu gra przeniosła się głownie na środek pola. Nie brakowało ostrych starć i fauli. Wreszcie rzut wolny dla Ghanijczyków. Byłem pewny, że może on oznaczać koniec spokojnej gry. Tak też się stało, po wspaniałym uderzeniu piłka wylądowała w samym okienku bramki!
Zgodnie z oczekiwaniami zaczęła się nerwówka w moim wykonaniu. Na szczęście w porę się opamiętałem i w 13 minucie po indywidualnej akcji i mocnym strzale zdobywam gola na miarę zwycięstwa! Oby tak dalej!


[link widoczny dla zalogowanych]
Czw 22:04, 21 Sie 2008 Zobacz profil autora
yayeti
Sparingowiec
Sparingowiec


Dołączył: 30 Maj 2007
Posty: 104
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pabianice

Post
Yayeti(Tunezja)-Adam zip(Ghana)

3-2

O tak cóz to był za meczyk Adam zip kontra Yayeti. Wszyscy pewnie dawali by wynik w ciemno
3-0 dla Adama. Jednak to ja wygrałem nie wiem jakim cudem ale wygrałem.

1 Połowa

Mecz spokojnie się rozpoczął ale dla rywala. To on był więcej przy piłce i mnie jechał jak chciał aż w koncu w 20 min sztrzela bramke. Ja juz byłem pewien że w tyte 3-0 jak nic. Ale zmieniam taktyke na bardziej ofensywną i ja strzelam na 1-1 w około 30 minucie. Adam jednak tego remisu nie popuści i wali na 2-1. Cała połowa była pod jego dyktando ja tam próbowałem cos sklepać ale i tak dawałem dupy na całej lini. Musze jeszcze wspomnąć o 5 setkach których nie wykorzystał bo go pewnie ładnie wkurzyły. Ghana to dobra drużyna a calnośc mieli conajmniej 13.

2 połowa

Rozpoczyna sie spokojnie. Ja tam miałem jakąś akcje i on. I zacząło znowu miał 3 setki których nie wykorzystał. Myśle sobie i tak przegram to po kiego juz tak długo gram. Mama truje żebym sprzątnął gówno z balkonu bo pies nasrał. Chciałem oddać mecz. Powiedziałem mamie że zaraz mecza gram. Wiedziałem że Adam jest wk....ny i to ładnie za te akcje niewykorzystane. W 25 minucie strzeliłem bramke na 2-2. I rywal opadł sił widziałem po jego graniu że to juz nie to samo.
Kilka minutek meczowych po bramce wale złotą. Cały mecz jak 1 i 2 połowa dla rywala a ja wygrywam mecz to niespotykane zjawisko.

Po meczu

Ja nie moge jeszcze uwierzyć w to że wygrałem. To był najlepszy mecz w życiu z taką dramaturgią w moim wykonaniu.Takie spotkanie będzie ciężko zapewne powtórzyć. Z pełnym uznaniem dla rywala jeszcze masz 3 mecze napewno wyjdziesz z grupy. A ja zrobie powtórke jak w summer cup reszte prz.....ole.

P.S Adam nie długo pewnie spotkamy się na zlocie przyjde z dzidzim to sobie powspominamy przy flaszce. szczęśliwy szczęśliwy szczęśliwy

Mecz dedykuje tym wszystkim którzy uważają się za słabych.

Pamiętajcie wszystko jest możliwe!!!!!!!!! szczęśliwy
Pią 1:47, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
tiesto88
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
tiesto 88 - Tomek
Iran - Japonia
3-1

A wiec nic nie wiedzialem o rywalu nigdy z nim nie gralem a wiec nie watpliwie podszedlem do spotkania z wielka motywacja i nadzieja na zwyciestwo
Mecz rozpoczal sie od kontrolowania pilki przez Tomka ,szybkiego podania przez pomocnikow i napastnikow i zastawianie tak zwanego zamka lecz czujnosc obroncow przydala sie i nie ulegli presji przeciwnika...Powoli staralem wyprowadzac wlasne akcje , stosowac swoje szybkie kontre ~i zgrywania pilki na wysokiego Daei i to przynioslo rezultat....
Pierwsza bramka padla wlasnie po takiej kontrze gdzie zaczla szybko rozgrywac pilke miedzy swoimi atakujacymi i zauwazylem luke i juz wspomniany przez Daei ulokowal pilke w siace rywala , to dalo mi wielkiego kopniaka ze ten mecz mozna wygrac i trzeba przejac inicjatywe i tak bylo zwiekszylem aktywnosc w meczu i zaczalem ja dominowac kilka strzalow jakies glowki lecz bramkarz spisywal sie bardzo dobrze , ale jednak przy jednej glowce Daei wyskoczyl przed obronce i za chwile pilka juz byla w siatce ...pikeny wynik 2:0 nic tylko pojsc za ciosem i zakonczyc to heh jednak nie bylo to takie proste rywal zaczla sie wysmienicie bronic i on mnie kontrowal , wiele strzalow z jednej i drugiej storny lecz bez zadnego efektu , pod koniec prierwszej polowy Tomek rozegral pilke miedzy swoimi atakujacymi i strzelil gola ,po zakonczeniu pierwszej polowy rywal zmienil rostawienie na bardziej defensywnefne lecz nie przydalo sie to bo pierwsza moja kacja i padla znowu bramka ktora dla mi zwyciestwo
Dzieku Tomek za rywalizacje



tiesto88 - Yayeti
Iran - Tunezja

3-0

Mecz rozpoczal sie dla mnie fantastycznie bo pierwsza akcja meczu i akcja solowa Mordaviki przynosi mi juz prierwszeog gola , pozniej troche motaniny duzo pilki na srodku boiska i strzaly z jednej i drugiej strony , rywal mial znakomita sytuacje do strzelenia gola i jej nie wykorzytal co sie zemscilo i przyczynilo sie do tego ze po kontrze bylo juz 2:0 po tej bramce znowu ciezko mi bylo zakonczyc mecz no ale sie udalo po brmace samobojczej obroncy Tunezji mordavikia probowal z pierwszej strzlic lecz obrnoca mu zaslonil tak ze sam wladowal ja do bramki
dzieki za mecz i dlaej pilka w grze...


Ostatnio zmieniony przez tiesto88 dnia Pią 15:03, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 4 razy
Pią 14:30, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
tiesto88
Początkujący
Początkujący


Dołączył: 05 Kwi 2008
Posty: 18
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
tiesto 88 - Adam.zip
Iran - Marocco

3-1


Mecz rozpoczal sie od atakow Adama i on jako pierwszy strzelil gola , uciekl obroncom i pieknie strzelil w okienko ale po tym golu to juz tylko ja strzelalem gole ,dosc szybko odpowiedzialem , a pozniej zaczal sie mecz walki , duzo przechwycen w srodku boiska z jednej i z drugiej storny strzaly na bramke ale czasem bramkarz byl jak guma i stal tam gdzie leciala pilka...wreszcie po dlugich meczarniach udaje mi sie strzelic drugiego gola a po pierwszej polowie strzelam trzeciego i wygrywam cale spotkanie 3:1
pilka dalej w grze:)


Ostatnio zmieniony przez tiesto88 dnia Pią 18:19, 22 Sie 2008, w całości zmieniany 2 razy
Pią 18:01, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
Tomek
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 2162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dembiohammer

Post
_____________ Tomek 3:1 yayeti

____________________________Ustawienie drużyn:
____________________________Japonia - 4-4-2A
____________________________Turcja - 4-3-3A/B

Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie, albowiem siły obu drużyn były bardzo wyrównane. Już w pierwszej minucie japońscy kibice o mało nie spadli z krzeseł, gdy to Hamit Altintop znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem...
... lecz doświadczony Kawaguchi po mistrzowsku poradził sobie z tą sytuacją wybiegając ze swojej bramki i wybijając tuż przed przeciwnikiem piłkę w siną dal. Tureccy zawodnicy szybko zareagowali na nieporozumienia wśród obrońców Japonii i rozegrali piękną akcję zdobywając pierwszego gola. Wynik zmienił się tak szybko jak w kalejdoskopie przeskakują kolorowe obrazki. Niczym Feniks z popiołów odrodziły się morale Japończyków, co pozwoliło im strzelić pięknego gola przeciwnikowi. Mimo znajomości polskich realiów, nikt nie spodziewał się nagłej awarii lokalnej sieci elektrycznej. W stadionie zapadły egipskie ciemności, co uniemożliwiło dalszą rozgrywkę. Sędzia główny przerwał spotkanie. Wznowienie miało miejsce jeszcze tego samego dnia. Gra toczyła się bardzo szybko, piłka wręcz przelatywała boisko w dłuż i szerz w przeciągu ułamków sekund. Jednak Fortuna skłoniła się w stronę Japonii i Takahara zdobył drugiego gola dla swojej drużyny. Usiłowania Turków poszły na marne , gdyż japońscy obrońcy stali jak jeden mąż murem niedopuszczając przeciwnika do własnej szesnastki. Los po raz kolejny uśmiechnął się w stronę zawodników reprezentujących Kraj Kwitnącej Wiśni.

Miejsce rozgrywania spotkania:
Yokohama Stadium
Liczba widzów:
45.000
Sędzia główny:
Herbert Fandel
Łączny czas gry:
42 min
Pią 19:13, 22 Sie 2008 Zobacz profil autora
Adam.zip
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Łódź

Post
Sił wystarczyło na Tomka...

Na zakończenie swoje przygody z Hattrick Cup przyszło mi zmierzyć się z Tomkiem. Nie ukrywam, że jestem daleki od jakiejkolwiek formy, właściwie to nawet nie mam pomysłu na grę. Przegrywam z każdym rywalem, jednakże z Tomkiem zawsze łatwo mi się grało i byłem prawie przekonany o zdobyciu 3pkt. Przez pierwsze 20 minut trwało wyrównane widowisko piłkarskie. Wzajemne ładne akcje, na przemian z moimi dziecinnymi błędami w obronie i odgrywaniu piłki wprost do rywala. Z czasem rywal tracił wiarę we własne umiejętności, oddawał mi pole gry, a ja coraz śmielej wędrowałem w pole karne rywala. W około 20 minucie piłka znajduje drogę do bramki oponenta, bodajże po prostopadłym zagraniu na wysuniętego napastnika. Rywal nie zdołał podnieść rękawic po nokdaunie. Niebawem zdobywam kolejne bramki przeciętnej urody. Jestem całkowicie niezadowolony ze swojej postawy w tym meczu, wygrałem, jednakże w marnym stylu.
Najprawdopodobniej zajmę 5 lub 6 miejsce w grupie, a więc zarazem będę zmuszony pożegnać się z turniejem w roli gracza. radosny

Adam.zip 3:0 Tomek
Sob 12:14, 23 Sie 2008 Zobacz profil autora
Kakaesiak
Sparingowiec
Sparingowiec


Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Granica KĘTRZYN

Post
Kakaesiak (Gwinea) 3-2 (Iran) tiesto88

Siatkarskie powiedzenie "jeśli nie wygrywa się 3-1 to przegrywa się 2-3" jest tu jak najbardziej na miejscu. Od początku mecz zapowiadał się naprawdę dobrze. Kilka groźnych akcji z obu stron dawały nadzieję na widowisko o wysokim poziomie. Pierwszego gola zdobyłem ja, przez chwilę nawet czułem, że może uda mi się dość szybko zakończyć te spotkanie. Myliłem się. Przez pewien czas inicjatywę przejęli kopacze reprezentacji Iranu, czego potwierdzeniem była najpierw bramka na 1-1, a po chwili na 1-2. Po tym drugim trafieniu wreszcie wziąłem się do roboty. Udało mi się wyrównać, a następnie po niezłej indywidualnej akcji zdobyć gola dającego zwycięstwo. Dzisiejszego dnia mógł paść dosłownie każdy wynik. Gdyby mecz zakończył się rezultatem 2-3, nie miałbym prawa być zdziwiony.

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Kakaesiak dnia Nie 0:54, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 1 raz
Nie 0:53, 24 Sie 2008 Zobacz profil autora
dzidzi
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ce

Post
Przypominam że:

Jeżeli do niedzieli 24.08.08, godzina 23:59 dany gracz nie będzie posiadał rozegranych przynajmniej 3 spotkań, to w jego miejsce zostanie dopuszczony rezerwowy!

W tej grupie zagrożeni są:
kakaesiak
lukasso


Panowie do roboty,bo będą kary i wykluczenia!
Nie 12:40, 24 Sie 2008 Zobacz profil autora
Kakaesiak
Sparingowiec
Sparingowiec


Dołączył: 28 Mar 2006
Posty: 183
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Granica KĘTRZYN

Post
Kakaesiak (Gwinea) 3-1 (Japonia) Tomek

Do tego meczu starałem się podejść maksymalnie skoncentrowany, a to z tego powodu, że nie miałem zielonego pojęcia na co stać mojego oponenta, po prostu wcześniej ze sobą nie graliśmy. Początek spotkanie to tzw. badanie się. Grałem chaotyczną, niepoukładaną piłkę. Tomek nie mógł nie wykorzystać tego i zdobył bramkę na 0-1. Dopiero po tym "ciosie" nieco sie ocknąłem i zacząłem atakować. Wreszcie kuriozalna bramka z rzutu rożnego (wrzutka odbiła się od zawodnika reprezentacji Japonii ale została przypisana dla egzekutora rzutu rożnego), a po chwili gol na 1-2. To przygasiło nieco zawodników z kraju kwitnącej wiśni. Zmarnowałem sporo okazji do zakończenia tego meczu, ale "co się odwlecze to nie uciecze" i na początku drugiej połowy zdobywam "złotego gola".

[link widoczny dla zalogowanych]



Kakaesiak (Gwinea) 3-2 (Tunezja) yayeti

Od pierwszego gwizdka miałem inicjatywę w meczu. W miarę szybko zdobywam gola i seryjnie marnuje okazje. Sądzę, że mecz mógłby skończyć sie o wiele szybciej gdyby nie jedna papuga która siedziała mi nad uchem (pseudo trener). Tunezyjczycy wyrównali a ja dalej atakowałem. Po chwili strzelam na 2-1. Czuję, że mogę szybko skończyć spotkanie, niestety piłka z a nic nie chcę trafić do bramki. "Niewykorzystane okazje się mszczą" i Tunezyjczycy wyrównują. Gdyby nie odrobina szczęścia, mogłem ten mecz nawet przegrać. Na szczęście po wyczerpującym meczu udaje mi się nareszcie zdobyć gola na wagę zwycięstwa. Oby jak najmniej takich nerwówek Wink

[link widoczny dla zalogowanych]


Ostatnio zmieniony przez Kakaesiak dnia Nie 20:14, 24 Sie 2008, w całości zmieniany 3 razy
Nie 18:14, 24 Sie 2008 Zobacz profil autora
lukasso
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Post
caly wekend mnie nie bylo

jestem i czekam teraz

przepraszam , jesli mozna to prosze o przedluzenie terminu do jutra
bede po 16 gdy wroce z pracy
Nie 21:39, 24 Sie 2008 Zobacz profil autora
lukasso
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Post
zaden z graczy sie nie odezwal
dzis bede po 16
prossze pisac
Pon 5:14, 25 Sie 2008 Zobacz profil autora
Minio
MODERATOR
<font color=#00FF00><b>MODERATOR</b></f>


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szuflandia

Post
lukasso napisał:
jesli mozna to prosze o przedluzenie terminu do jutra
bede po 16 gdy wroce z pracy


A gdzie to twoje sztywne trzymanie się terminów, o których to pisałeś w Summer Cup Wink
Pon 9:12, 25 Sie 2008 Zobacz profil autora
lukasso
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 1374
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3

Post
dalej mi nikt nie odpisal

ojeju pokazywalem CI logi na gg z gg ze nie olalem a jak jestes taki uparty to wyrzuc mnie
ja jestem ciagle na kompie teraz




LUKASSO 3-1 Kakaesiak

gwizek sedziego i zaczynamy. MAROKO kontra GWINEA
ustawienie 3-4-3 mialo dac mi mnostwo okazji do zdobycia bramki i tak tez bylo , atakowalem bez przerwy, rywal swietnie sie bronil doskonale ustawiajac zespol pod moja taktyke, zagescil srodek i gral z kontry dlugimi pilkami na feindouno i po jednej takie wrzutce maroko przegrywa
szybka odpowiedziec i pilka minimalnie mija slupek jednak tuz przed przerwa wyrownuje
w strzlaach 17 do 5 bodajze
druga odslona to juz dominacja marokancow i 2 bramki tuz po przerwie
na uwage zasluguje gol dajacy 3pkt kiedy to chamakh uzywajac znanego tricku flip-flap a nastepnie zidanowo marsylianke posylka pilke pod nogami bramkarza przedem odbiajac ja sobie na siusiaku 10000000 razy
dzieki za mecz




P.S poza tym to juz moj 3 mecz gdyz jak mnie pamiec nie myli gralem juz z adamem ale on zapomnial dodac opis , w sumie nei pamietam jaki byl wynik ale wiem ze przegralem


_________________________________________________________________________________

lukasso 3-1 yayeti...

Mecz na szczycie na czarnym lądzie. Maroko stanęło na przeciw Tunezji..W składzie Maroka takie gwiazdy jak szamak, zajiri czy moha natomiast Tunisi będa straszyc dosstantosem i jazirimi.Na Stadionie miliard ludzi ,same czarnuchy cos tam belkotaja nic nie rozumiem co on tam memrotajo pod nosem mneijsza oto , wazniejsze jest to co dzieje sie na plycie boiska a dzialo sie niewatpliwie bardzo wiele, gdyz iz Tunezja to wlasni oni objeli prowadzenie nie pamietam jak, ale sekund pare pozniej moja gwiazdka szamak huknal z 30m od poprzeczki i remis, 14 minut i 88 sekund pozniej jaziri strzela samoboja i juz tylko 2-1, mnostwo pieknych dla oka koronkowych akcji , normalnie tak mi wszystko , wariat sie ostrzyl tylko lacha zedrzec , barca nawet tak nie gra jak ja gralem w tym meczu no i chwile jakis czas pozniej 3-1 kontrolnie prowadze i wygrywam tuz przed 28minuto
dziekuje za uwage Wink

pozdro


Ostatnio zmieniony przez lukasso dnia Pon 19:56, 25 Sie 2008, w całości zmieniany 4 razy
Pon 16:24, 25 Sie 2008 Zobacz profil autora
Tomek
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 23 Wrz 2006
Posty: 2162
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Dembiohammer

Post
Tomek 0:3 lukasso

25.08.2008 godzina 20:10 Zawodnicy wychodzą na boisko. Część z nich wychodzi z nigdy dotąd spotykanym optymizmem. Co spowodowało u nich taki przypływ radości? Otóż przemowa trenera dała im do myślenia, że warto z pełnym zaangażowaniem podejść do tego spotkania, które było niczym innym jak "meczem o pietruchę". Początek meczu zapowiadał się bardzo ciekawie. Obie drużyny wdały się w zaciętą walkę w środku pola. Gdy ni z tą ni zowąd pojawił się deszcz lagów. Niby zwykłe deszcz, ale po chwili doszedł do niego potężny wiatr, który spowodował utratę synchronizacji u graczy. Po chwili namowy obaj trenerzy postanowili przenieść się na boisko treningowe. Po wznowieniu mecz przyjął taką samą formę jak przedtem. Obie drużyny walczyły o każdą piłkę, z jedną różnicą, otóż zespół z Maroka podchodził do tego z jeszcze większym zaangażowaniem i nie dopuszczali Japończyków do własnej szesnastki. Po kilku dość klarownych akcjach nadszedł czas na strzelenie gola. Marokańczyk dostał się pod samą bramkę Japonii, lecz dzielny Kawaguchi wybronił strzał, chwile potem dobitka, świetna interwencja bramkarza, do 3 razy sztuka mówi przysłowie i za trzecim razem piłka przekracza linię. Druga bramka nadeszła chwile po pierwszej bo błędzie obrońcy Marokańczyk wbija piłkę do siatki. Pięć minut poźniej mecz zostaje rozstrzygnięty. Po kapitalnej akcji zespołu z Afryki wynik zostaje zmieniony na 3 do zera. Tym samym Japonia staje się krajem Przekwitniętej wiśni.
Pon 21:05, 25 Sie 2008 Zobacz profil autora
Adam.zip
BAN
<font color=#F660AB><b>BAN</b></f>


Dołączył: 12 Sty 2007
Posty: 1677
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 3/3
Skąd: Łódź

Post
Powiew optymizmu...

Na zakończenie I fazy grupowej przyszło mi się zmierzyć z graczem z Elity WEOL. W spotkaniach z lukasso nigdy żaden z nas nie mógł być pewny wygranej, tak też miało być tym razem. Zacząłem bardzo agresywnie, już w pierwszej akcji meczu stwarzam sytuacje podbramkową, obrońca przeciwnika "nadziewa się na napastnika" i gol. 2 minuty później, gdy rywal był jeszcze oszołomiony strzelam kolejną bramkę. lukasso był zapewne zaskoczony tak szybkim i niewiarygodnym obrotem sprawy. Po tej bramce chciałem jak najszybciej strzelić zwycięskiego gola i zapodać screena w konkursie na "Speed 3 Goals". Niestety oponent szybko się otrząsnął, szybkie akcje z jednej do drugiej bramki. Gra była średnio przyjemna dla oka, jednakże tempo imponujące. Po pewnym czasie gry, popełniam kserokopie błędu lukasso z pierwszej akcji meczu, dzięki czemu rywal strzela kontaktowego gola. Z pewnych czasów, gracz znany jako lukassoronaldo, w tym spotkaniu zaczął słabnąć, a ja bezlitośnie zakończyłem mecz.

Adam.zip 3:1 lukasso


Wto 20:55, 26 Sie 2008 Zobacz profil autora
Minio
MODERATOR
<font color=#00FF00><b>MODERATOR</b></f>


Dołączył: 26 Cze 2007
Posty: 1836
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szuflandia

Post
Czas podsumowań nastał:
Wszystko co dobre, szybko się kończy. Nie jeden myśli sobie, gdyby cofnąć czas jakich zmian bym dokonał w meczu jak i przed nim. Czwórka dżentelmenów będzie miała tą możliwość a pozostali niestety będą mogli tylko gdybać...
W grupie prym wiedzie lukasso, który jak sam stwierdził nie powinien się zakwalifikować jednak miał szczęście. Teraz trudno to nazwać szczęściem kiedy się wygrywa grupę!
Miejsce drugie zajął Kakaesiak, zdobywając tyle samo punktów co lukasso, jednak przegrał z nim bezpośrednie spotkanie. Czy będą mieli okazję się zrewanżować? Śledźcie poczynania tych graczy a się przekonamy.
Na pudle uplasował się również zawodnik tiesto88(to było moje miejsce! Wink ), zawodnik którego rzadko widzimy w turniejach oficjalnych pokazał, że stać go na walkę o awans. Jednak czy brak doświadczenia i obycia turniejowego pozwoli mu osiągnąć coś w tym turze? A kto to wie ta gra jest niemożliwa.
Ostatnie premiowane awansem miejsce zajął Adam.zip. Współorganizator przedsięwzięcia musiał się pocić do ostatniego spotkania bo nikt nie miał respektu dla staruszka lool Czy weteran po urlopie coś pokaże dalej? Czy pójdzie w odstawkę?
Szczęścia zabrakło yayetiemu i Tomkowi, zdobyli oni po 3 pkt jednak yayeti zagrał mecz, którego nie zapomni do końca życia, a Tomek sprowadził go na Ziemie Wink
Serdecznie dziękuję za bezproblemowe rozgrywki w grupie H i mam nadzieję, że któryś z Was to będzie finalista.
Powodzenia dalej Panowie!

Wto 21:53, 26 Sie 2008 Zobacz profil autora
dzidzi
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ce

Post
Gratulacje dla namiestnika za świetne prowadzenie grupy,a także dla graczy którzy uzyskali awans a są to:
*lukasso
*Kakaesiak
*tiesto88
*Adam.zip


Powodzenia w II fazie grupowej
Śro 0:26, 27 Sie 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » Archiwum Turniejów Zakończonych / Hattrick Cup Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin