Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Kolejki 5-8 Pro League(10.11-17.11)
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » PRO League 2 / II Sezon Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Kolejki 5-8 Pro League(10.11-17.11)
Autor Wiadomość
dzidzi
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 03 Maj 2007
Posty: 2750
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: P-ce

Post Kolejki 5-8 Pro League(10.11-17.11)
__________

    W dniach od 10.11 do 17.11 zostaną rozegrane następne
    cztery kolejki II sezonu Pro League!
    Przypominam o w miarę wyczerpujących opisach a także abyście nagrywali bramki które znajdą się na kompilce ligowej.W razie problemów z rozegraniem meczu proszę kierowac się do tematu z wyjaśnieniami.
    Życzymy powodzenia Wink


__________

__________

    __________Shatko-Kakaesiak

    __________Cobeer-kaimada

    __________Reksul-machel

    __________michu-mackal

    __________kaberlem-nadolski

    __________Przemas-50ml

    __________pudel88-mALo

    __________soniak-andzi

    ________KAMIL_B_KNAJFELD-karol_pomarancza

    __________Krzysiuk-ArekŁKS

__________

____________

    __________50ml-soniak

    __________ArekŁKS-michu

    __________nadolski-Shatko

    __________andzi-Przemas

    __________mALo-KAMIL_B_KNAJFELD

    __________kaimada-pudel88

    __________machel-kaberlem

    __________mackal-Krzysiuk

    __________karol_pomarancza-Reksul

    __________Kakaesiak-Cobeer

__________

____________

    __________Cobeer-50ml

    __________Shatko-ArekŁKS

    __________Przemas-nadolski

    __________Reksul-mALo

    __________michu-kaimada

    __________KAMIL_B_KNAJFELD-mackal

    __________Krzysiuk-karol_pomarancza

    __________pudel88-machel

    __________soniak-Kakaesiak

    __________kaberlem-andzi

__________

____________

    __________machel-Krzysiuk

    __________ArekŁKS-kaberlem

    __________nadolski-soniak

    __________50ml-pudel88

    __________mALo-michu

    __________kaimada-Reksul

    __________Kakaesiak-KAMIL_B_KNAJFELD

    __________mackal-Przemas

    __________karol_pomarancza-Cobeer

    __________andzi-Shatko

__________


Ostatnio zmieniony przez dzidzi dnia Wto 0:23, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 8 razy
Nie 20:32, 09 Lis 2008 Zobacz profil autora
mackal
Friend
<font color=#FFFF00>Friend</f>


Dołączył: 15 Kwi 2006
Posty: 1181
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Poznań

Post
kolejka 8

mackal-Przemas 3:2

strzały 12:6

Gorzej rozpocząć nie mogłem,bo już w pierwszej minucie meczu(po złym podaniu)rywal wychodzi sam na sam i bezlitośnie strzela na 1:0.
Od razu poszedłem do ataku i po kilkunastu minutach wyrównuje po golu Kanoute.
Po tym wyrównaniu sporo się działo przy obydwu bramkach,ale więcej groźnych akcji stwarzał zespół Mali.
Na 2:1 strzela znowu niezawodny Kanoute,potem rywal wyrównuje na po 2.
Mniej więcej 10 minut przed końcem Kanoute po raz trzeci trafia do bramki i zostaje bez dwóch zdań bohaterem tego meczu .
Jeszcze warto dodać 100% sytuację Przemasa,ale jakimś cudem udało Mi się uchronić przed golem.
Dzięki za ciekawy mecz.

Jest to piąty z rzędu nie przegrany mecz i aż 13 pkt na koncie
Bardzo miła niespodzianka jak dla Mnie radosny


Ostatnio zmieniony przez mackal dnia Pon 0:11, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pon 0:09, 10 Lis 2008 Zobacz profil autora
pudel88
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 23 Mar 2006
Posty: 353
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Pabianice

Post
Kolejka 5

pudel88 1:2 mALo

Mecz został rozegrany parę godzin temu, więc za dużo z jego przebiegu niestety nie pamiętam. Jednak postaram sobie coś przypomnieć. Jeśli dobrze pamiętam początek meczu był dosyć wyrównany, obaj mieliśmy okazję do strzelenia bramki. Jednak to w 28. minucie rywal, po dwóch czy trzech dobitkach, zdobywa bramkę. Nie popisała się w tym momencie moja obrona oraz nie popisał się bramkarz. Po strzeleniu pierwszej bramki rywal całkowicie przejął inicjatywę. Ograniczałem się w zasadzie jedynie do mniej lub bardziej uważnej obrony. W 53 minucie niestety dla mnie obrona okazała się mniej uważna przez co straciłem drugą bramkę. W tym momencie pomyślałem sobie, że jest już po meczu. Jak się później okazało miałem rację. W 72 minucie po strzale rozpaczy sprzed pola karnego udało mi się zdobyć honorową bramkę. Tylko na tyle było mnie stać w tym meczu.
Strzały 11:4 na korzyść rywala.
Dzięki za mecz.
Pon 1:49, 10 Lis 2008 Zobacz profil autora
kaimada
Tur Mod
<font color=#59E817>Tur Mod</f>


Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
Kolejka 6
kaimada 1-0 pudel88
Kongo zmieniło odrobinkę taktykę na ten mecz i dało to widoczny skutek! Cały mecz był pod ich kontrolą. 1. strzał oddała Arabia, ale niecelny. Później dobrą sytuację zmarnował Mbajo i LuaLua. Tuż przed przerwą 2. strzał dla swojej drużyny oddał Malek a po rogu kontę wyprowadzili gospodarze. Niestety Robert Małek gwizdnął koniec połowy i wychodzący sam na sam LuaLua chciał go rozszarpać. Strzały 5-2. 2. połowa to znów ataki Konga. W 63. minucie meczu Ilunga podaje do Nondy ten strzela z 1. piłki i mamy bramkę dla zespołu Konga. Dodajmy, że w swoim 5. meczu po raz 4 (sic!) wyszli na prowadzenie. Tym razem wygrali. Arabia nie stworzyła sobie żadnej sensownej sytuacji. W 80' zmiany taktyk i gospodarze zagrali troszeczkę rozważniej rozgrywając piłkę wymuszając faule itp. Mimo wszystko Tchite nie wykorzystał 90% sytuacji, a LuaLua w doliczonym czasie trafił w słupek. Strzały 9-5.



Ostatnio zmieniony przez kaimada dnia Pon 15:06, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Pon 12:44, 10 Lis 2008 Zobacz profil autora
Przemas
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 2635
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Kolejka 7


Przemas 2:0 nadolski

Mecz zaczyna się od mocnego uderzenia gospodarzy, bowiem już w 3 minucie po strzale głową Kadera, piłka ląduje na poprzeczce bramki Izraela. W 17 minucie piękna indywidualna akcja J. Senaya, który dośrodkowuje piłkę do niekrytego Kadera, a ten strzela gola przepięknymi nożycami. Druga bramka pada w 35 minucie, po wybronionym strzale Kadera i dobitce Adebayor'a. Ogólnie mecz dosyć wyrównany. W strzałach na koniec 10-5.

Dzięki za grę i powodzenia dalej.


Ostatnio zmieniony przez Przemas dnia Pon 14:46, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pon 14:45, 10 Lis 2008 Zobacz profil autora
50ml
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 16 Maj 2007
Posty: 977
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 2/3
Skąd: White

Post
Kolejka 6
50ml1:0(10:5)soniak
mecz dosc rowny,jakos malo z niego pamietam,chociaz gralismy niedawno,soniak na poczatku mial dobra okazje do strzelenia bramki ale zabraklo zimnej krwi i koreanski napastnik przegral pojedynek z moim bramkarzem,dalsza czesc meczu toczona glownie w srodkowej czesci boiska,wreszcie w 42 minucie po lekkim dosrodkowaniu,moj uniwersalny zawodnik-De La Cruz,strzela z 2 metrow i Ekwador obejmuje prowadzenie,do przerwy w strzalach 5:1,2 polowa podobna,lekka moja przewaga i dowiozlem skromne zwyciestwo do konca,
thx,powo

Kolejka 8
50ml3:1(? : ?)pudel88
juz w 7 min. po glupiej stracie ekwadorskiego pomocnika w srodku pola pudel strzela bramke przy lewym slupku z ok. 20 metrow,mecz toczony w niezlym tepie co stwarzalo obu druzynom sytuacje strzeleckie i po jednej z nich Delgado w 32 minucie strzela bramke po dlugim rogu,w koncowce mialem chyba 5 rogow z rzedu ale brakowalo odrobiny szczescia zeby objac prowadzenie,do przerwy w strzalach 8:3,juz napoczatku 2 polowy gracze z Azji mieli slupek,a chwile pozniej ladny zwolejem Delgado zdobywa 2 bramke w tym meczu,niestety warunki atmosferyczne nie pozwolily dokonczyc spotkania i przenieslismy sie na inny obiekt,dogrywalismy 33 minuty w ktorych zarowno ja,jak i pudel mielismy po pare okazji,ja trafilem raz w slupek i 2 minuty przed koncem gry dolozylem 3 bramke,ktora strzalem zza pola karnego zdobyl C.Tenorio,
thx,powo



Ostatnio zmieniony przez 50ml dnia Pon 19:37, 10 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Pon 17:17, 10 Lis 2008 Zobacz profil autora
andzi
Friend
<font color=#FFFF00>Friend</f>


Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lesko

Post
Kolejka 6

andzi 2:2 Przemas


Ja już nie wiem, czy ja mam mega pecha, czy przeciwnicy po prostu wiele szczęścia. Pierwsza połowa zdecydowanie pod moje dyktando, chociaż czasem rywal groźnie atakował. Pierwsza bramkę zdobywam po dobiciu piłki od poprzeczki. Następnie Hyypia podwyższa z rożnego na 2:0. W międzyczasie trafiam w jednej akcji w poprzeczkę i słupek. W strzałach po pierwszej połowie 15:0 wykrzyknik
W drugiej połowie Przemas zaczął atakować. Niestety moi gracze popełniali straszne błędy i zremisowałem wygrany mecz. W strzałach 22:9 dla mnie. Znów przegrałem z samy sobą.

Dzięki i powodzenia dalej.
Pon 18:53, 10 Lis 2008 Zobacz profil autora
michu
Profesjonalista
Profesjonalista


Dołączył: 11 Paź 2006
Posty: 348
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Kolejka 7

michu 5-1 kaimada

Mecz pod moją kontrolą, kaimada nie okazał się jakimś wymagającym przeciwnikiem, co zważywszy na moja formę mogło by się skończyć niedobrze. Nie bardzo mam pomysł jak wykorzystać te 50 wyrazów, jeśli dobrze liczę to zostało mi jeszcze 14, (mogę sie mylić, ale dzidzi pewnie skrupulatnie policzy, i nie omieszka mnie poinformować o ewentualnych nieprawidłowościach). No to było by na tyle. Narka wink

Dzięki za mecz


Ostatnio zmieniony przez michu dnia Wto 11:07, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 3 razy
Pon 21:43, 10 Lis 2008 Zobacz profil autora
mALo
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin

Post
KOLEJKA 8

mALo 2 - 2 michu

Strzały: dużo

Mecz zaczął się lepiej dla drużyny prowadzonej przez micha. Mój rywal w dość krótkim odstępie czasowym zdobył dwie bramki. Pierwsza z nich padła już w 5 minucie meczu. Dośrodkowanie z lewej strony zostało zakończone pięknym wolejem. Druga bramka zdobyta przez Kanadę był równie piękna co jej poprzedniczka. Do 30 minuty meczu na części ekranu przeznaczonej do wyświetlania wyniku meczu widniał wynik 2-1. Oznaczało to, że udało mi się zdobyć gola kontaktowego. We wcześniej wspomnianej minucie nastąpił lost, który to miał wpływ na to iż wpisałem wyżej, że strzałów na bramkę było "dużo". Określenie dużo moim zdaniem nie jest przesadzone akcji pod bramkowych z obu stron było co nie miara. Mecz miał charakter miły dla oka, na pewno oglądający ten mecz nie mogli by narzekać na brak emocji. Po wznowieni meczu na innym serwerze prawie nic w grze obu zespołów się nie zmieniło. Obaj trenerzy prowadzili otwartą grę, dalej dochodziło do wymiany ciosów. Piszę, że prawie nic się nie zmieniło, gdyż jeden aspekt dla mojej osoby jakże ważny się zmienił. Udało mi się wyrównać stan meczu. Pod koniec spotkania mój rywal miał kapitalną akcję, która mogła mu przynieść upragnione trzy punkty. Jednak na moje szczęści wszystko skończyło się dla mnie dobrze. Dzięki za grę.
Pon 22:04, 10 Lis 2008 Zobacz profil autora
Shatko
Ekspert
Ekspert


Dołączył: 27 Lip 2007
Posty: 570
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Żory

Post
Kolejka 7
Shatko -ArekŁKS
2:4

Pierwsza część pierwszej połowy to zdecydowane ataki rywala i zdobycie 2 bramek . Dalsza część tej połowy to już tak jakby odpuszczenie meczu przez przeciwnika który myślał że mecz już wygrał ale stało się nerwowo. Strzeliłem bramkę kontaktową i próbowałem strzelić za wszelką cenę bramkę dającą 1 punkt. Nadziewałem się niestety na kontry i nie udane pułapki ofsajdowe spowodowały utratę kolejnych bramek. W tym meczu zawiodła moja gra 4 w lini obrońców. Dzięki i powo.
Powoli zaczynam łapać grę tym Bahrajnem zdzier
Wto 0:26, 11 Lis 2008 Zobacz profil autora
Przemas
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 07 Cze 2007
Posty: 2635
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
Kolejka 5



Przemas 5:0 50ml

Pierwsza połowa dla 50ml, jednak mimo tego ja wychodzę na 3 bramkowe prowadzenie, po golach: Adebayor'a w 14 minucie, J.Senaya w 17 minucie i Kader'a w 21 minucie. Chwilę po tych bramkach, 50ml oddał bardzo groźny strzał, który wylądował na słupku bramkarza Togo. Co ciekawe, do przerwy oddałem 3 strzały i wszystkie zakończyły się bramkami. W strzałach do przerwy 3-5. Jednak w 2 połowie mecz był pod moją sporą dominacją. W 50 minucie Adebayor nie wykorzystuje akcji sam na sam, po czym 5 minut później jego strzał ląduje na słupku bramkarza Ekwadoru. W 63 minucie bramkę na 4-0 zdobywa Nibombe, natomiast minutę później na 5-0 strzela Adebayor. W 70 minucie ponownie po strzale Adebayor'a piłka ląduje tym razem na poprzeczce bramkarza Ekwadoru. Ogólnie w 2 połowie miałem sporo sytuacji, jednak zabrakło skuteczności, która sprzyjała mi w 1. połowie. W strzałach na koniec 12-9.

Dzięki za grę i powodzenia dalej.


Ostatnio zmieniony przez Przemas dnia Wto 13:26, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 13:23, 11 Lis 2008 Zobacz profil autora
Reksul
Donator
<font color=#996600><b>Donator</b></f>


Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

Post
5 Kolejka

Reksul 4 -2 machel


Zdecydowanie najtrudniejszy dzis rozegrany przeze mnie mecz,ale na szczescie wyszedlem z niego obronna ręką cool .Początek fatalny ,ale dobrze ze nie poddalem sie z poczatku i dzieki temu zdołałem odwrocic losy meczu. Po 15min przegrywalem 2:0,po swietnych akcjach rywala,zwlaszcza drugi gol przedniej urody. Wzialem się za siebie klnac ,ze przeciwnik dysponuje Marokiem ,a ja tylko Jamajką....na domiar zlego napastnicy nie mieli dnia;/ Potrzebowalem 3 setki ,by zdobyc kontaktowego gola;/ 1:2 i nadzieje odzyly. Za chwile po pieknym rozklepaniu mielismy juz remis ,gdzie rywal wydawal sie byc rozkojarzony takim obrotem sprawy. Moje natarcie trwalo jeszce przez poczatek 2 polowy ,w ktorej po faulu machela w polu klarnym pewnie wykonalem ''jedenastke'' na 3:2 cool Poźniej dopiero zaczely sie ''schody'' . Przeciwnik przejal kontrole i cisnal niemilosiernie. Na szczescie udalo sie przetrwac oblezenie i samemu jeszcze wyprowadzic fantastyczna kontre ,po ktorej wiadomo już bylo ,że zwyciezca sie nie zmieni....Strzaly 13-9, a meczyk był prawdziwa wojna szczęśliwy
THX


Ostatnio zmieniony przez Reksul dnia Wto 16:35, 11 Lis 2008, w całości zmieniany 5 razy
Wto 16:22, 11 Lis 2008 Zobacz profil autora
Cobeer
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 07 Paź 2006
Posty: 942
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin

Post


__________Cobeer 2-2 kaimada

DEMOLKA W SZATNI!! McFADDEN ZAPŁACI KARĘ!!

Po spotkaniu z Kongo szatnia gospodarzy zamieniła się w "skład drewna i metalu" wściekli zawodnicy Szkocji zniszczyli co się dało. Przodował w tym McFadden, a jego kolega Boyd nawet "wziął prysznic"..do domu. Jedynie trener Cobeer zachował spokój. Nie raz i nie dwa miał takie spotkania. Spotkania piękne dla futbolu...szkoda tylko, że nie szkockiego...
Mecz już od początku zapowiadał nie lada emocje.. 5 minuta i Nonda wychodzi "na solo" z Gordonem. Strzela mocno...i wciąż 0:0. Kibice odetchnęli. Na chwilę.. bo co kilka minut Szkoci nękali obronę gości. Świetną partię w tej fazie meczu zagrała cała pomoc, która praktycznie nie pozwalała na odbiór piłki i co rusz uruchamiali Boyd'a czy McFaddena. Ten pierwszy w końcu pokonuje bramkarza gości i mamy 1:0. Akcje nie zwalniają Boyd jeszcze raz mógł trafić do siatki...niestety poszło metr od słupka...Do przerwy 1:0 i bardzo dobra gra zespołu Cobeer'a. Szkoci dominowali na boisku siłą i walką w powietrzu. Kongo za atut miało tylko prędkość. Za mało jak na pierwsze 45min. W drugiej połowie obraz gry nie zmienia się. Do czasu... kiedy jakiś porządkowy (!) wbiega na murawę Celtic Park. Oto film z tego zajścia:
[link widoczny dla zalogowanych]Sędzia momentalnie przerywa spotkanie...Trenerzy dokonują roszad. Trener kaimada stawia na jeszcze jednego OH starając się pograć bokami z wykorzystaniem prędkości swoich skrzydłowych. Zostało 25 minut gry. Po wznowieniu pomysł z nowym ustawieniem początkowo nie trafia w gusta Afrykanom. Bo po kolejnej zespołowej akcji Szkotów "autowślizg" i karny dla gospodarzy. 2:0 po strzale Flechera. Kibice już tańczą...Jednak tylko przez chwilę...Błąd Webstera i 2:1! Szybka kontaktowa bramka i Kongo napiera dalej! Do końca 5min! Ostatni "rożny"...wrzutka...wybija Szkot...przejęcie i...ostatnie podanie do Lua Lua...Strzał i...cisza...Cisza grobowa...2:2 Tak oto przegrany mecz gracze kaimady wyciągają na remis.

Na konferencji pomeczowej powiedzieli:

kaimada (trener Kongo): Moi chłopcy pokazali dziś, że są jak Czerwona Armia Związku Radzieckiego. Nigdy się nie odwracają. Dziś wyrwaliśmy punkt Szkotom dzięki determinacji w końcówce. Co do karnego to był słuszny. Ja mam pretensje do "automatycznej" reakcji mojego obrońcy. Punkt cieszy, bo każdy punkt Kongo jest na wagę złota!

Nonda (napastnik Kongo): Viva la Lua Lua! Dzięki niemu my wygrać dziś mecz. W podzięce dostać on kiść banana od mojego wodza.

Cobeer (trener Szkocji): Cóż mogę powiedzieć...ten remis boli tym bardziej po takim meczu kiedy chłopcy dominowali fizycznie nad rywalem. Gratuluję determinacji naszym gościom. My musimy się takiej nauczyć, a "czerwone pole" w tabeli PRO LEAGUE będzie daleko od nas.

McFadden (napastnik Szkocji): Chcę przeprosić za moje zachowanie gospodarzy obiektu. Zapłacę ostro. Ale co tam.."się gra, się ma"


Ostatnio zmieniony przez Cobeer dnia Śro 0:07, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Wto 23:43, 11 Lis 2008 Zobacz profil autora
mALo
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 07 Sie 2007
Posty: 569
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koszalin

Post
KOLEJKA 6

mALo 0 - 2 KAMIL_B_KNAJFELD

Strzały: 2 - 12

Rywalizacja z faworytem do zwycięstwa w lidze PRO miała charakter, który był wcześniej do przewidzenia. To mój rywal dzielił i rządził na boisku. Przed meczem ustawiłem standardowe w moim wykonaniu ustawienie 4-1-2-3, które miało mi przynieść kilka strzałów na bramkę. Jak się okazało później na boisku było to nie do wykonania. Świetnie dysponowana obrona Polaków nie pozwoliła mi na oddanie żadnego strzału w pierwszej odsłonie. W drugie oddałem dwie próby strzałów, które nawet nie leciały w światło bramki. Rywal miał dwie klarowne sytuację, które z zimną krwią wykorzystał. KAMIL_B_KNAJFELD miał też inne sytuację do zdobycia kolejnych bramek, ale te nie były już klarowne. Mój rywal wygrał jak najbardziej zasłużenie. Po cichu przed meczem liczyłem, że może zdołam ugrać jeden punkt, lecz gdy nie stwarza się żadnych sytuacji podbramkowych nie ma co liczyć na taki wynik. Dzięki za grę.
Śro 13:02, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
Reksul
Donator
<font color=#996600><b>Donator</b></f>


Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

Post
Kolejka 7

Reksul 3 : 2 mAlo


Oj,oj ,oj coś zlego zaczyna się mną dziac chyba;/ Oby ten mecz nie był znamionem tego ,ze szykuje mi sie kryzys.....Czemu tak piszę ? Ano temu ,ze moje dwa ostatnie mecze z mAlo byly kapitalnymi zwyciestwami ,wielobramkowymi ,gdzie rywala w ogole nie bylo,nie istnial....A tutaj? mialem szczescie ,ze zgarnalem pelna pule.... Co prawda zaczelo się obiecująco,minalem bramkarza ,pusta bramke,ale moj player poslal pilke na aut.... ocb? Chyba był za duzy kąt ,ale i tak powinen trafic. na szczescie zaraz wyprowadzilem swietna indywidualna akcje i bylo 1:0,czyli zaczalem jak zawsze szczęśliwy Niestety poźniej rywal wzial sie za Siebie i chwile pozniej remisuje. Jest zle;/ Kolejna akcja mAlo i poprzeczka!! Potem gralismy spokojniej ,akcje najczesciej przerywane byly przed ''16'' . W 2 polowie zaczalem od mocnego uderzenia ,gdyz po chwili prowadzilem 2:1. Niestety to i tak nie bylo to ,bo gralo mi się koszmarnie,zwlaszcza w obronie;/ Gdyby rywal spokojniej rozgrywal pilke ,pewnie by wyrownal. Stalo sie inaczej ....Po swietnej wymianie pilek w rogu boiska Gardner wpadl w pole karne i pewnym ''szczurem' wyprowadza Jamjke na dwubramkowe prowadzenie. Co z tego ,jak chwilę po wznowieniu ,mAlo łapie kontakt i robi sie 3:2;/ Ostatnie 7-10 min ,to rozpaczliwa pogon przeciwnika za remisem ,co prawie w samej koncowc przynioslo mu efekt. Na me szczescie nie wykorzystal ''setki'' i po trudnym boju gospodarze mogli cieszyć sie z 3 pkt.....


THX


Ostatnio zmieniony przez Reksul dnia Śro 15:44, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Śro 15:43, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
kaimada
Tur Mod
<font color=#59E817>Tur Mod</f>


Dołączył: 16 Mar 2006
Posty: 2228
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Łódź

Post
kolejka 8
kaimada 0-3 Reksul
Biednemu wiatr w oczy wieje. Nie mam drużyny to co ? Formy też będą złe. 1 obrońca z zieloną strzałką reszta <zielona. Bramkarze też poniżej zielonej. Pomocy to ten team nie ma sam w sobie. W ataku jakis Lukakao czy coś w tym stylu miał żółtą reszta to samo. DR Konga po co wy gracie jak wy ambicji nie macie?
Gwoli ścisłości Gardner King Lisbie z zarąbistymi strzałkami strzelili 3 gole. Nonda z szarą raz uderzył z wolnego pod poprzeczkę z 35 m to czerwona strzałka na bramce Reksula wybroniła.
Mam dość.
Śro 16:16, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
Reksul
Donator
<font color=#996600><b>Donator</b></f>


Dołączył: 06 Lis 2007
Posty: 390
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/3
Skąd: Łódź

Post
kaimada napisał:
kolejka 8
kaimada 0-3 Reksul
Biednemu wiatr w oczy wieje. Nie mam drużyny to co ? Formy też będą złe. 1 obrońca z zieloną strzałką reszta <zielona. Bramkarze też poniżej zielonej. Pomocy to ten team nie ma sam w sobie. W ataku jakis Lukakao czy coś w tym stylu miał żółtą reszta to samo. DR Konga po co wy gracie jak wy ambicji nie macie?
Gwoli ścisłości Gardner King Lisbie z zarąbistymi strzałkami strzelili 3 gole. Nonda z szarą raz uderzył z wolnego pod poprzeczkę z 35 m to czerwona strzałka na bramce Reksula wybroniła.
Mam dość.



Czyli wygralem przez strzałki? Aha cool Jakby o same strzalki chodzilo ,to Gardner jest pajacem ,bo mial sam ze 3-4 setki i wszystko obok ,az go zdjalem juz z tego ataku ,a chlopak mial czerwona strzalke;/ I co z tego? pudlowal jak najety;/ Gwoli scislosci ,to nie miales zadnej klarownej stuprocentowki i tyle,jak juz mamy byc szczerzy.....
Śro 16:21, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
andzi
Friend
<font color=#FFFF00>Friend</f>


Dołączył: 24 Cze 2007
Posty: 1287
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lesko

Post
Kolejka 8

andzi 2:3 Shakto

Tracę powoli cierpliwość ... Opis później.

Mecz wyrównany. Starałem się dobrze grać. Pierwszy wychodzę na prowadzenie, po dośrodkowaniu i ktoś tam strzelił radosny. Niedługo Shakto wyrównał, także po dośrodkowaniu. W drugiej połowie tracę dwie głupie bramki, bo moi obrońcy to cw*** jeb** w du**, albo ja jestem lewy i nie potrafię grać. Sam miałem też kilka dobrych sytuacji, ale moi napastnicy do ku*** nędzy mają trisomię 21 pary chromosomów (zespół downa dla niewtajemniczonych). W strzałach 9:7 dla mnie. Czuję się oszukany przez swoich zawodników. Miałem szansę wygrać ten mecz, nie wspominając o remisie.

Dzięki.


Ps. Wiem że się żale, ale cóż począć, pomimo że się wcale źle nie gra, to się mecze przegrywa smutny


Ostatnio zmieniony przez andzi dnia Pon 14:37, 17 Lis 2008, w całości zmieniany 2 razy
Śro 17:43, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
nadolski
Donator
<font color=#996600><b>Donator</b></f>


Dołączył: 10 Cze 2006
Posty: 1435
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Koło

Post
KOLEJKA 6

nadolski 1-1 shatko

W pierwszej połowie mecz bardzo wyrównany. Mało strzałów i nie wiadomo dla kogo pierwsza połowa.Akcja w pierwszej części toczyła się prawie w środku pola oprócz jednej dobrej akcji po której wpadła bramka dla Bahrajnu. W strzałach 3-4 dla przeciwnika.
W drugiej połowie zacząłem coraz bardziej naciskać na bramkę przeciwnika.Trener Izraela nie mógł przegrać tego meczu dlatego dokonał stosownej zmiany . Po paru minutach wpada wyrównująca bramka i stadion szaleje zdzier Następnie na murawie znowu '' zawiało nudą '' oprócz ostatniej tzw. '' Lostowej akcji '' po której z dużym fartem udało mi się wybić piłke z piątego metra i uratować remis.

dzięki za mecz i powo dalej Wink



Ostatnio zmieniony przez nadolski dnia Śro 21:58, 12 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
Śro 18:11, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
Krzysiuk
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 31 Mar 2007
Posty: 1564
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Poznań

Post
__________

____________

    __________Krzysiuk 2-2 karol_pomarancza



Remis, patrząc na nick bardzo dobry wynik, z przebiegu meczu i poprzednich spotkań trochę szkoda. W I połowie dużo razy atakuje, udało sie strzelić 2 gole. W końcówce rywal wykorzystuje mój błąd w obronie i szkoda straconej bramki. Do tej pory radziłem sobie całkiem, całkiem. W II połowie pojawiły sie lagi. Co nie sprzyjało nam. Nie istniałem w tej połowie, a rywal strzela w 40 minucie na 2-2. Szkoda, szkoda, szkoda. Ale w II połowie miałem trochę szczęście. Remis niby sprawiedliwy ale czuje pewien nie dosyt. wink

Dzięki za mecz.


Statystyk nie będzie, gdyż byłem bardzo zdenerwowany i od razu opuściłem gre lool

Śro 20:20, 12 Lis 2008 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » PRO League 2 / II Sezon Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do: 
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin