Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna
RejestracjaSzukajFAQUżytkownicyGrupyGalerieZaloguj
Faza pucharowa Spring Cup 2007
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
 
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » Archiwum Turniejów Zakończonych / Spring Cup 2007 Zobacz poprzedni temat
Zobacz następny temat
Faza pucharowa Spring Cup 2007
Autor Wiadomość
Czarny
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 5410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin

Post
Kicek gra bardzo podobnie na wrzutki i jakoś nigdy ze mną nie wygrał... Zawsze staram się go odciąć od akcji skrzydłowych, a przeważnie u takiego gracza z rozegraniem środkiem jest kiepsko.
Zawsze wygrywam radosny

Koniec tematu, chłopaki macie OT na to.

PS. Czekam na odezwę ze strony ArkaŁDZ... Przedwczoraj zagadałem, powiedział, że dziś nie może bo nie jest u siebie i że się odezwie jutro wieczorem. Niestety tego nie zrobił...
Śro 12:22, 06 Cze 2007 Zobacz profil autora
Kicek
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 2428
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Milanówek

Post
Tyyy...Czarny....myślisz,że jak sie nie zapisałem do Spring Cup to nic tu nie czytam ? zdzier Co Ty za bajki opowiadasz szczęśliwy ja nigdy z Tobą nie wygrałem ?! to że 2 ostatnie mecze były na Twoją korzyść to nie znaczy ze wszystkie radosny i z tego co pamiętam jak graliśmy to ogólny bilans naszych potyczek jest dla mnie plusowy cool
A po drugie to teraz już nie gram na wrzutki i strzelam z głowy mało goli. Około 20-30% ze wszystkich bramek. oops

KONIEC OT ! Tylko odpowiedziałem..... zdzier
Śro 16:49, 06 Cze 2007 Zobacz profil autora
ArekŁKS
Sparingowiec
Sparingowiec


Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 236
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3

Post
ArekŁDZ (Kostaryka) 4 - 2 (Ekwador) Czarny

Czarny (Ekwador) 4 - 0 (Kostaryka) ArekŁDZ


Ten mecz to horror dla mnie.Piłkarze Czarnego grali jakby byli na haju zagubiony .Pierwszy strzał oddałem w drugiej połowie dopiero.Wynik sprawiedliwy i awans Czarnego.
Pierwszy mecz wygrałem podobno dzieki wysokiej formie napastników... hm mozliwe.Pewnie przesadzam bo jeszcze nie przeszły mi nerwy po tej porazce,ale w takich dwumeczach proponuje po skonczeniu pierwszego meczu wychodzic do głównego menu i jeszcze raz ustwiac mecz ,bo jak widac karta sie odwraca.Przekonalismy sie o tym z Rakiem ,a pewnie nie czulismy sie gorsi ,przynajmniej ja cool
Czw 0:23, 07 Cze 2007 Zobacz profil autora
karol_pomarancza
VIP
<font color=#5CB3FF><b>VIP</b></f>


Dołączył: 25 Mar 2006
Posty: 1173
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: okolice krk

Post
karol_pomarancza - czarny
m1. 1-0
m2. 2-3
m3. 1-1
m.4 3-2

Dużo meczy jak widać co za tym idzie dużo emocji. Pierwszy mecz zaczął się od ostrych naporów czarnego. Ok. 20 minuty dostał czerwień i kończył mecz w 10. Udało mi się strzelić tylko jedna bramkę i nic po za tym radosny. Czarny pod koniec zaś przycisnął jednak nie wbił nic.
Drugi mecz podobnie jak pierwszy zaczyna się od naporów Ekwadoru. Nie pamiętam już dobrze czy to ja wbiłem bramkę czy to on pierwszy, wiem że przy stanie 2-1 dla czarnego udało mi się wyrównać. Później gra toczyła się w środku pola i ok. 40 minut meczu czarny wychodzi na prowadzenie dzięki czemu mamy kolejny mecz.
Trzeci mecz to cóż tu mówić, obfitował w słupki jak i po jednej jak i po drugiej stronie. Może nie obfitował ale że tak powiem było kilka takich sytuacji gdzie słupek stawał piłce na drodze do bramy.
Ja prowadziłem po błędzie czarnego, który podał mi piłkę ostatnim obrońcą a ja strzeliłem będąc sam na sam, czarny wyrównał i mamy 4 mecz...
No a w 4, czarny bardzo zdeterminowany, strzelił bramkę na 1-0 po zmasowanych atakach strzałem z głowy. Do przerwy taki wynik się utrzymuje. Modyfikacja ustawienia jak z lukasso i po przerwie zdołałem natychmiastowo wyrównać, po wrzutce i strzałem z głowy. Następna brama wpadła po akcji trójkowej, zagranie pomagiera do Chun Soo czy jak tam ten widząc że bramkarz wychodzi podaje płaskim podaniem po ziemi do Jea Jina a ten z pierwszej pakuje piłę do bramy. Kolejna bramka to zabawa czarnego który zaczął wychodzi bramkarza, a Ji Sung pakuje piłkę do bramy. No i gdyby nie to pewnie byłby 5 mecz ponieważ czarny zdołał strzelić na 3-2 pod koniec drugiej częsci meczu.
Dodam tyle że te dwa ostatnie mecze były najciekawsze, w dwóch pierwszych czarny mnie gniótł a ja grałem nieporadnie. Dzięki za mecze, pozdrawiam Wink


Ostatnio zmieniony przez karol_pomarancza dnia Czw 14:50, 07 Cze 2007, w całości zmieniany 1 raz
Czw 14:46, 07 Cze 2007 Zobacz profil autora
Czarny
ADMINISTRATOR
<font color=red><b>ADMINISTRATOR</b></f>


Dołączył: 14 Mar 2006
Posty: 5410
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Lubin

Post
Dzięki za mecze radosny Powodzenia dalej.
kristo2323 czekam na Ciebie radosny

PS. Czarny z dużej litery proszę Wink
Czw 14:49, 07 Cze 2007 Zobacz profil autora
kristo2323
MODERATOR
<font color=#00FF00><b>MODERATOR</b></f>


Dołączył: 04 Gru 2006
Posty: 2003
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Nankatsu

Post
Czarny 3:1 kristo2323


Tylko tak można to opisać znowu nie dałem rady Czarnemu , był lepszy to fakt w pierwszej połowie. 2 połowa to moja przewaga słupki i sytuacje 100% nie chciały mi wpadać a Czarny z kontry na 3:1 i po meczu. Nie ma co narzekać taka jest gra jednemu zabierze drugiemu da i tak to tu było .

Dzieki za mecz i gratuluje 3 miejsca
Nie 21:04, 10 Cze 2007 Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:    
Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum PRZENIESIONE POD ADRES WEOL.pl/forum Strona Główna » Archiwum Turniejów Zakończonych / Spring Cup 2007 Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3
Strona 3 z 3

 
Skocz do: 
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Design by Freestyle XL / Music Lyrics.
Regulamin