Eliminacje

Para 48

mackal - sebeos

1 mecz - 5:0
2 mecz - 4:2

awans-mackal

Oba mecze były pod moją kontrolą.
W 1 meczu wykazałem się bardzo dobrą skutecznością(na 8 strzałów 5 goli).
Kilka goli całkiem efektownych.W drugim meczu grałem już na dużo większym luzie.
Rywal raz po raz zagroził mojej bramce,ale widać było,że rywal byl pogodzony z porażką.
Urugwaj ma naprawdę znakomitą ofensywę.Aż normalnie jest problem kogo tu dać do ataku.
Dzięki za mecze.

PARA 29

kris10 4:2 banan1707

Wyrownany mecz.Pierwsza akcja meczu i od razu wychodze na prowadzenie.Chwile pozniej przeciwnik wyrownuje.Tworzylismy niewiele akcji w pierwszej polowie.W okolo 30 minucie po prostopadlym zagraniu wychodze ponownie na prowadzenie.Tak sie konczy pierwsza polowa.Na poczatku 2 polowy po ladnym strzale z dystansu podwyzszam na 3:1.Chwile pozniej dostaje czerwona i przeciwnik od razu trafia bramke na 3:2.Jednak ostatnie slowo nalezalo do mnie i udalo mi sie pozniej po rozegraniu z roznego trafic na 4:2 i wygrac to spotkanie.
Strzaly 11:10

kris10 4:0 banan1707

Dobrze zaczynam to spotkanie bo po 15 minutach prowadze 2:0.Chwile pozniej mamy losta i dogrywamy reszte spotkania.W niektorych momentach sprzyjalo mi szczescie jak przeciwnik trafial w slupek.W ok.30 minucie tej dogranej czesci zdobywam bramke.Dobrze sie bronilem i nie pozwalalem przeciwnikowi przedostac sie pod moje pole karne.Pod koniec dogranej czesci zdobywam jeszcze jedna bramke i wygrywam to spotkanie 4:0 a caly dwumecz 8:2.
Strzaly ? : ? Dzieki za mecze

[link widoczny dla zalogowanych]

__________________________________ Para 32

____________________

Biszkopt 5-0 Lucky

Totalna moje przewaga przeciwnik nie grał zbyt dobrze strzelam pierwszego gola w okolicach 25 minuty chwile później już 2:0 grałem pewniej i w 45 minucie strzelam na 3:0. W strzałach do przerwy 11:1. Po zmianie przeciwnik zagrał lepiej. Miał szanse strzelić gola z 11 metrów jednak Kameni pewnie broni jego strzał. Potem moi gracze strzelają jeszcze dwie bramki i pewnie wygrywam to spotkanie.

____________________

Biszkopt ?-? Lucky

Drugi mecz zagramy nie wiem kiedy bo przeciwnik uciekł i nie odpisuje na gg radosny

[link widoczny dla zalogowanych]

Ostatnio zmieniony przez Biszkopt dnia Wto 19:08, 20 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

50ml-Damian232 3:0(14:11)
Damian232-50ml 1:1(10:11)
mecze bardzo wyrownane,z masa groznych strzalow i dogodnych sytuacji,byly momenty ze przeciwnik ostro przyciskal i odwrotnie,w piwerszym meczu strzelam w 22' po glowce Thomasona,do przerwy jeszcze pare okazji z obu stron,w 2 polowce Damian przycisnal i mogl wyrownac,ja strzelalem po szybkich atakach,najpierw Rohmedal i jeszcze raz,w koncowce,Thomason,
2 mecz rozpoczynam od straty gola w 7',chcialem wyjsc bramkarzem,ten jednak nie dostal pilki i moj obronca prostopadle podal w swoim polu karnym do napastnika Damiana a ten spokojnie wpakowal pilke do bramki,Damian poszedl za ciosem ale na moje szczescie nic nie wpadlo,ok 20 minuty sie otrzasnelem i zaczelem atakowac bramke rywala,po rzucie roznym,pilke przed polem karnym dostal Gravesen uderzyl mocno w poprzeczke,pilka odbila sie wprost pod nogi S(cos tam szczęśliwy

) a ten bez problemow wyrownal,do przerwy w strzalach 6:5,2 czesc podobna,duzo gry ofensywnej,
thx

[link widoczny dla zalogowanych]

[link widoczny dla zalogowanych]

marky_ramone 1:2 1:0 3:1 judzik

Pierwsze spotkanie zaczalem dobrze, pierwszy strzelam bramkę i mam kontrolę nad gra, potem jednak rywal zaczyna grać coraz lepiej i staje się coraz groźniejszy, dodatkowo gra wysoko w obronie i stosuje pułapki offsidowe, z czym sobie kompletnie nie poradziłem. Judzik zdobywa dwie bramki z niczego po dobitkach od nieporadnych interwencji bramkarza, no cóż trzeba było grać dalej.
Drugi mecz już dla mnie, gram lepiej, niedopuszczam do strzałów rywala, stwarzam kilka dobrych okazji, nie trafione gwa razy sam na sam, ale jednak udaje sie zdobyc jedna bardzo ładną bramkę pod poprzeczkę i wyrównać tym samym stan rywalizacji.
Trzeci mecz już zdecydowanie dla mnie, grałem swoje, ciagle atakowałem i utrzymywałem sie przy piłcę co rusz nękając bramkarza rywala, stzrelam pierwszy bardzo ładna bramkę z pierwszej piłki zza pola karnego, ale akcja następna i jest juz wyrównanie, moi obrońcy sie nagle rozbiegli i judzik wyszedł sam na sam. Potem jednak biore sie do ostrych ataków i udaje mi sie jeszcze dwukrotnie skutecznie ukąsić i wywalczyc awans, aczkolwiek nie było łatwo, rywal grał całkiem nieźle.

dzienks

PARA 6

coyote85 2:1 mAlo

coyote85 1:1 mAlo

Po 1 to zdziwiłem się ze mAlo jest nierozstawiony pytanie

W I spotkaniu mAlo zaczął ostro, juz w 5 minucie strzela na 0:1. Ja cos tam probowalem i chwile poźniej nadziałem sie na kontre przeciwnika, całe szczescie nie padła bramka a mało zdzier

brakowało. Wiedziałem ze muszę się ogarnąć i coś wcisnąć. Udalo sie wyrownać przed koncem 1 polowy. W II czesci gry dolozylem 2 bramke, kazdy z nas mial okazje w tym meczu. W II spotkaniu tak jak zresztą w pierwszym gra była równa. W 1 odslonie udalo mi sie strzelic gola Martinsem a mAlo miał 3 słupki ( 2 razy bramkarz sparowal uderzenie na ten obiekt). W II polowie przeciwnik wyrównał i cisnął dalej, miał kolejny slupek. Ja tez mialem inne okazje ale nie udalo sie nic strzelić.

AWANS: coyote85

Dzięki za dobre mecze.

shingayi 0:0, 0:2 gAc

Nie było niespodzianki. W obydwu meczach wiało straszliwą nudą z boiska, ale czemu tu sie dziwić skoro drużyny te same (na dodatek słabe), taktyki bardzo podobne... Mecze zacięte, z lekkim wskazaniem na rywala i o ile w pierwszym meczu miałem jakieś okazje do zdobycia bramki to w drugim jego defensywa z Grygerą i Ujfalusim na czele nie dała mi pograć. Dwie bramki w drugim meczu strzelił nie kto inny jak Jan Koller który oczywiście zakończył już kariere reprezentacyjną, ale w składzie widniało jego nazwisko, a jakże. Tego zawodnika nie da sie powstrzymać w walce o górną piłke i to mnie zgubiło. Szkoda gadać.
Pozdrawiam patchmakerów i w wersji 3.1 polecam Jacka Bąka na środku polskiej defensywy ! Wink

Gratulacje gAc.

____________________

Krzysiuk 1-0 : 1-1 kanakure

W takich lagach dawno nie grałem. Odechciewało sie grać. Nie dość ze rywal lagował to jeszcze zdarzało sie wychodzić bramkarzem zagubiony

. Mecze, które na luzie powinienem wygrać. W lagach wiadomo wszystko możliwe. Do ostatniej minuty denerwowałem sie o wynik. Na szczęście udało sie wygrać. Więcej nie będę pisał bo nie ma co pisać.

Dzięki za mecz, oby mniej takich lagerow, jest to turniej oficjalny a nie rank

Juni0r_oO 10:0 _Mario_ | Juni0r_oO 10:0 _Mario_
Szkoda opisywać przebiegu obu meczy, bo dla mnie jest to kpina. Rywal od początku meczu postanawia pomóc mi wygrać oba mecze. Strzela sobie samobóje, wychodzi bramkarzem i kiwa się z moimi zawodnikami, a czasami po prostu stoi w miejscu i czeka aż strzelę gola.

Adrian1993 - albi1752 2:1 2:1

Pierwszy mecz to moja minimalna przewaga. Atakuje, już na początku marnuje sytuacje po której nikt nie dobił piłki. Rywal do przerwy nie miał nic do powiedzenia, nie oddał nawet strzału. Po przerwie za to pierwszy strzał i o dziwo piłka wpadła do siatki. Zdenerwowała mnie ta bramka i niespełna 10 minut później ładnym strzałem z przed pola karnego popisał się Jerko Leko. Zaraz po tym golu dokładam drugą, po indywidualnej akcji Klasnicia. Do końca nie działo się nic ciekawego.

Drugi mecz zaczynam od mocnego uderzenia. Srna mija przed polem karnym jednego z obrońców i strzałem po ziemi wyprowadza swoją ekipę na prowadzenie. Rywal starał się atakować i jedna z akcji mu się udała się i po dośrodkowaniu doprowadził do remisu. Druga połowa to ataki rywala, moje kontry. Jedna z nich przynosi skutek na 15 minut przed końcem, Olić odpycha rywala i strzela obok Pletikosy. Do końca rywal atakował, ale miał problemy z przedarciem się przez obronę.

Dzięki za dobre mecze radosny

Powodzenia w innych turniejach Wink

_______________________________________ Para 8
____________________

RONALDO 1 2-0 & 4-1 tom80kce

Pierwszy mecz to wyrównana gra w środku pola lecz rywal w moim polu karnym był chyba raz.Ja w pierwszej połowie oddałem 10 strzałów z czego padły 2 bramki.W drugiej odsłonie meczu już nic nie padło.Drugi mecz rywal wychodzi ofensywnie nastawiony i chyba stąd ten wynik 4-1.W pierwszych minutach meczu strzelam szybko gola lecz rywal wyrównuje.Później dostaje 2 czerwone kartki i praktycznie rywal nic nie może zrobić na boisku i strzelam kolejne bramki
wink

Ostatnio zmieniony przez RONALDO 1 dnia Wto 23:33, 20 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz

CristianoKSG 4-0 Maniek23

mecz od pierwszych minut na moja korzysc nie dałem pograc przeciwnikowi radosny

wychodze w 5min na prowadzenie i pozniej juz z górki 11-4 w strzałach na koniec meczu szczęśliwy

CristianoKSG 3-1 Maniek23
mecz się niczym nie różnił od pierwszego tylko w strzałach 20:6 dzieki Maniek23 szczęśliwy

Opisy kolego. regulamin został ostatnio zaostrzony względem opisów. Za taki opis należy się ostrzeżenie. Następnym razem je dostaniesz jak zobaczę taki krótki opis.
Edit by burza-lukas

Para 36

Kicek 5 - 2 MichalW

MichalW 0 - 3 Kicek

Wreszcie jakiś dobry team dostałem z czego jestem bardzo, ale to bardzo zadowolony. Gra sprawia przyjemność i o to chodzi. Warunki do gry również bardzo dobre. Co prawda rywal nie zawiesił zbyt wysoko poprzeczki, ale mecze były dobre. W pierwszym co prawda wyrobiłem sobie odpowiednią przewagę, by w drugim przetestować kilka ustawień. W strzałach było bodajże 23-5. W drugim już bardziej wyrównane widowisko, trochę sobie eksperymentowałem z formacją i chyba wybrałem już optymalną. Przynajmniej mam taką nadzieję zdzier

dzięki za mecze

PARA 7:

lincoln 3-1 i 5-2 idler

W pierwszym spotkaniu bardzo szybko wybijam rywalowi grę z głowy, tuż przed przerwą mamy 3-0 po hat-tricku Santa Cruza. Były kolejne okazje, ale tylko tyle wpadło. Po przerwie trochę spuściłem z tonu i bramki dla mnie nie wpadły. Rywal zdobył ładną bramkę z rzutu wolnego i dał sobie jakieś nadzieje przed rewanżem.
Drugie spotkanie również rozpoczyna się od mojej bramki, zdobywa ją Cabanas strzałem z 25 metrów. Rywal szybko odpowiada po centrze i strzale głową. Jednak jeszcze przed przerwą było 4-1 dla mnie po trafieniu Valdeza i dwóch bramkach Santa Cruza. Tuż po przerwie Santa Cruz kompletuje hat-trick i odpuściłem kompletnie. Rywal zmniejsza rozmiary porażki w loss time po strzale zza pola karnego.

Podsumowując awans zasłużony. Jest to kolejny rywal, który wyszedł fatalnie na ustawieniu na trójkę obrońców przeciwko mnie. Bardzo słabe rozwiązanie taktyczne, uwielbiam jak ktoś tak na mnie gra zdzier

Dzięki za grę. Alleluja!

Para 23

Reksul 5:1 & 0:2 glazunio

Po 1 meczu juz raczej wiadomo było kto przejdzie dalej ,dlatego w 2 taki a nie inny wynik choc mialem duzo szans na gola ,to jednak srałem sie do strzalu strsznie dlugo ,co powodowalo ,ze w koncu w ostatnim momencie tracilem pilke. 1 mecz ,to bezdyskusyjna przewaga ,po 1 polowie bylo 4:0 ,a powinno byc wiecej . Niestety Mutu zanim sie rozstrzelal troche uplynelo...Szczerze na maxa zagralem tylko te 1 polowe 1 meczu....Choc rywal w 2 meczu tez mial swe szanse ,to ja jednak caly czas kontrolowalem ''swe przegrywanie''.

THX

Ostatnio zmieniony przez Reksul dnia Śro 13:29, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 3 razy

Para 17:
zak21 - sito1313 4:2 i 8:3

Początek dla mnie nieudany, tracę pierwszy gola. Z biegiem czasu udaje mi się jednak rozkręcić. Dobra druga połowa daje mi korzystny wynik w pierwszym spotkaniu. Rewanż rozpoczynam niemal idealnie, po pięciu minutach wygrywam już 3:0 i sprawa awansu wydaje się rozstrzygnięta, z biegiem czasu w spotkaniu coraz mniej liczy się obrona i padają kolejne bramki. W sumie strzelam ich osiem, przy trzech przeciwnika.

Spotkania można obejrzeć ściągając je stąd: [link widoczny dla zalogowanych]

KAMIL_B_KNAJFELD 3-1 Tomaszek
KAMIL_B_KNAJFELD 6-0 Tomaszek

W pierwszym spotkaniu trudno mi było przyzwyczaić się do stroi, zarówno moje jak i Tomaszka były bardzo podobne z tąd dużo niedokładności u moich graczy.
Ogólnie to spotkania pod moją kontrolą, choć w pierwszym spotkaniu grało mi się ciężko szczególnie pierwszą połowe, drugie spotkanie to moja absolutna dominacja, przez niemal cały czas siedziałem na połowie rywala i wynik 6-0 to najmniejszy wymiar kary...

Dzięki, kolejny MUF który nie potrafi podziękować za mecze......

Para 19

Kakaesiak 3-0 Owca

Dziwny mecz, niby go wygrałem, ale bramki padały jakoś z przypadku, nie idzie mi zbytnio tymi Meksykańcami, chyba za dobrzy są.

Owca 3-1 Kakaesiak

Tutaj to już kompletna parodia. W 3 minucie mój przeciwnik wychodzi na prowadzenie. Myślę sobie spokojnie, mam przewagę. Atakuje nieprzerwanie, ale za cholere nie mogę trafić. Później tracę gola na 2-0. Atakuje jeszcze mocniej ale bramka jest zaczarowana! Nie wykorzystuję nawet karnego, a po chwili przegrywam juz 3-0 i zabawa zaczyna się od początku. Na szczęście w 85 minucie, lewy pomocnik strzela gola ze skraju pola karnego i daje mi tym samym awans dalej.

Dzięki ze mecze radosny

Ostatnio zmieniony przez Kakaesiak dnia Śro 16:47, 21 Sty 2009, w całości zmieniany 2 razy

Para 7

Pietri-Falon

2:0,1:2

W Pierwszym meczu znacznie prowadziłem gre,stwarzałem dogodniejsze sytuacje i oddałem więcej strzałów na bramke rywala co skłoniło się do mojego raczej sprawiedliwego zwycięstwa.W 20 minucie przeprowadzam dobrą akcję i bramke strzelam po dryblingu na bramkarzu i strzeleniu z około 4 metrów na pustą bramke,W 44 minucie a zatem tuż przed zejściem piłkarzy na chwile przerwy znów groźna akcje Nihata i piękny strzał z dalsza wędruje do siatki i mamy 2-0.
Na drugą odsłone meczu wyszłem bardziej ,że tak powiem wyluzowany.Rywal czasami stwarzał akcje ale takiej 100% to raczej nie miał.W 80 min mogłem strzelić na 3-0 lecz gratulacje dla bramkarza gości za interwencje sam na sam. radosny

Drugi mecz był odwrotnością pierwszego na moją nie korzyść...Piłkarzy myśleli ,że będzie to łatwy mecz ponieważ mają 2 bramkową przewage z pierwszego spotkania lecz tak nie było.Już w 11 minucie tracę bramke i powoli zaczynają sie emocje.Lecz nic mi w pierwszej połowie nie wychodziło jjakbym grał z kimś innym.Ciężko mi było wychodzić z własnej połowy z wielkim trudem naprawde.Rywal z akcji na akcje co raz groźniej atakował a ja wybijałem tylko piłki na "uwolnienie"po czym rywal przejmował i atakował znowu.W 38minucie znowu akcja rywala i kolejna bramka musze przyznać,że bardzo ładna piękny strzał z dystansu pod poprzeczkę.Ja jakby zszokowany tym co się działo przystąpiłem do drugiej połowy bardzo zmotywowany chciałem za wszelką cenę strzelić tą jedną bramke dającą mi awans.I całą połowe napierałem rywala tak,że w 58 minucie strzelam bramke po zamieszaniu w polu karnym i płaskim strzale Semiha.Do końca już nic zbytnio się nie działo i z wielkimi trudami przechodze do dalszej Fazy.Dzięki za mecze Pozdro.