GRUPA D [1 runda]

_______

___________________________GRUPA D

Witam wszystkich uczestników turnieju w temacie z GRUPĄ D 1. rundy turnieju Group Stage Cup. W tym temacie każdy może tylko raz napisać o jednym meczu, mile widziane nagrane bramki oraz konkretne opisy spotkań.

Rafal6217 - Meksyk - [link widoczny dla zalogowanych]

Aros - Urugwaj - [link widoczny dla zalogowanych]

Leszczu - Kamerun - [link widoczny dla zalogowanych]

mALo - Australia - [link widoczny dla zalogowanych]

lukas15 - Serbia - [link widoczny dla zalogowanych]

andzi - Chorwacja - [link widoczny dla zalogowanych]

	Kod:
	Nick_____________Me___Wy__Re__Po__BZ__BS__Bil___Pkt Aros_____________05___04__01__00__19__10__+02___013 Leszczu__________05___04__00__01__15__08__+07___012 andzi____________05___03__01__01__14__09__+05___010 mALo_____________05___02__00__03__03__10__-07___006 Rafal6217________05___00__01__04__08__13__-05___001 lukas15__________05___00__01__04__00__04__-09___001

Rafal6217 4-5 Aros

Rafal6217 3-5 Leszczu

Rafal6217 0-1 mALo

Rafal6217 0-0 lukas15

Rafal6217 1-2 andzi

Aros 4-2 Leszczu

Aros 5-0 mALo

Aros 1-0 lukas15

Aros 4-4 andzi

Leszczu 1-0 mALo

Leszczu 4-0 lukas15

Leszczu 3-1 andzi

mALo 1-0 lukas15

mALo 1-4 andzi

lukas15 0-3 andzi

Termin na rozegranie wszystkich spotkań grupowych mija 16 stycznia o 23:59. Jeśli 13 stycznia o 23:59 którykolwiek z graczy nie będzie miał zagranych mniej niż 2 spotkań, zostaje usunięty z turnieju, a w jego miejsce wchodzi rezerwowy!

Ostatnio zmieniony przez Leszczu dnia Śro 21:35, 16 Sty 2008, w całości zmieniany 18 razy

Leszczu 3-1 andzi

________________________Strzały: 12-7
Od początku mecz był wyrównany. Przy piłce utrzymywał się andzi, ale moja obrona grała bardzo dobrze. Nie oddawał zbyt wiele strzałów, ale można zaryzykować stwierdzenie, że pierwsza połowa toczyła się na mojej połowie... Ale od czego mam napastników? Od strzelania goli i w 5 minut wyszedłem na prowadzenie po golach Eto'o oraz Douala. Niestety chwilę później zrobiło się już tylko 2:1 po niefortunnym wybiciu piłki przed siebie przez Kameniego. W 45. minucie wszystko odwróciło się do góry nogami. Nie, nie padł gol, ale czerwoną kartkę ujrzał Samuel Eto'o i od tej pory Kamerun już praktycznie nie wyprowadzał kontr, ponieważ z jednym napastnikiem nie bardzo było jak tego dokonać. Od tego czasu andzi już kontrolował w pełni mecz, ale zapominając o defensywie, co zemściło się około 80. minuty, kiedy Douala trafił do siatki po podaniu Geremiego. Niespodziewanie bohaterem Kamerunu został 30-letni napastnik Portsmouth, a nie jak wcześniej przypuszczano Eto'o.

Dzięki za mecz.

Ostatnio zmieniony przez Leszczu dnia Sob 13:41, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

andzi 3-0 lukas15

Mecz toczony pod moje dyktando, ale mimo to nie jestem z siebie zadowolony. W strzałach 11:8 na moją korzyść.

Dzięki za mecz i powodzenia dalej.

------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

andzi 2-1 Rafal6217

Mecz bardzo wyrównany. Bramki padają dopiero w 2 połowie. Najpierw strzela Kranjcar, zaraz wyrównuje Rafał, a ja po 5 minutach strzelam na 2:1. Meksyk cały czas atakował. Najczęsciej Meksykanie probowali pokonać Pletikosa strzałami z dystansu, które były bardzo groźne. W końcówce trafiam w słupek.

Dzięki za mecz i powodzenia dalej.

Ostatnio zmieniony przez andzi dnia Sob 14:24, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Rafal6217 1:2 andzi

mecz wyrównany, andzi strzela mi bramke, ja 2min pozniej wyrównuje, pozniej on dokłada trafienie, gdzie moi obrońcy zje*ali misje, piłka leci prostopadła i przelatuje mi 3 obronców, a andzi jest sam na sam, no trudno, ale remis byłby sprawiedliwszy

lukas15

0 : 1

mALo

Strzały: 4:9 (3:5)

Mecz pomiędzy Australią, a Serbią był bardzo zacięty i toczony przez większą cześć meczu w środku pola. Jedyna akcja, która mogła zasługiwać na uznanie to akcja z samego początku meczu, po której to padła jedyna bramka w meczu. Pomocnik Australii biegnący lewą flanką posłał dokładna piłkę do niekrytego w polu karnym napastnika, a ten zamienił tą piękną centrę na bramkę. Po zdobyciu prowadzenia mecz nabrał brutalnego charakteru i kolorytu za sprawą drużyny prowadzonej przez mojego rywala. Jego zawodnicy zaczęli grać niebezpieczną piłkę czego sędzia nie mógł zaakceptować i posłał dwóch zawodników Serbii do szatni. Po tych wydarzeniach Australia miała więcej miejsca na rozgrywanie piłki i przeprowadzanie ataku pozycyjnego. Pierwsza połowa meczu zakończyła się skromnym jedno bramkowym prowadzeniem i większą ilością strzałów mojego teamu (5:3 na moją korzyść w strzałach). Druga połowa to kontrolowanie gry przez Australijczyków i kilka groźnych akcji, które jednak nie znalazły drogi do bramki. Drużyna Serbii konstruowała nieporadnie swoje akcje i większość z nich kończyła się na moim przed polu bramkowym. W drugiej odsłonie lukas15 oddał tylko jeden strzał na moja bramkę, przyczyną takiej małej aktywności pod moją bramką był czerwone kartki jego zawodników. Mecz zakończył się wynikiem ustalonym w 6 minucie pierwszej połowy.

Dzięki za mecz i powodzonka dalej.

andzi 4-1 mALo

W tym meczu miałem bardzo dużą przewagę. Po pierwszej połowie było 1:0 dla mnie (w strzałach 9:0). Na początku drugiej połowy podwyższam na 2:0, następnie Australijczycy atakują prawym skrzydłem - dosrokowanie - i gol. Chwile później mALo probuje jeszcze raz, ale niestety strzał nożycami był niecelny. Ja natomiast dokładam 3 i 4 bramkę, a mogło być ich nieco więcej oops

.

Dzięki za mecz i powodzenia dalej.

Ostatnio zmieniony przez andzi dnia Sob 15:20, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

lukas15 0-0 Rafal6217

Mecz nudny.Mało ładnych,składnych akcji. W strzałach 8-3 dla mnie.Lekka moja przewaga

Rafal6217

0 : 1

mALo

Strzały: niestety nie pamiętam

Bardzo wyrównany mecz, w którym każdy mógł wygrać. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Pierwsza odsłona to naprzemienne ataki na bramkę przeciwnika. W drugiej połowie obraz meczu zmienił się po strzeleniu gola przez Australijczyków. Podrażnieni tą sytuacją Meksykanie ruszyli do zmasowanego ataku. Mój przeciwnik zdecydowanie mnie dominował w końcówce meczu i starał się za wszelką cenę strzelić gola wyrównującego. To jednak mu się nie udało, wielka w tym zasługa mojego bramkarza. Szczęście w tym meczu było po mojej stronie i pozwoliło mi na zainkasowanie trzech punktów, które będą na pewno potrzebne w końcowym rozrachunku.

Dzięki za grę.

Ostatnio zmieniony przez mALo dnia Sob 22:46, 12 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy

Leszczu 5-3 Rafal6217

_______________Strzały: 11-12
Mecz zaczyna się znakomicie dla Kameruńczyków, pierwsza połowa wyraźnie przez nich zdominowana, co pokazuje wynik do przerwy: 3-0. Gole strzelali Song (po wrzutce Geremiego z rogu) oraz Eto'o, a jedna bramka to samobójcze trafienie zawodnika z Meksyku po strzale Eto'o. Druga połowa to jednak przewaga Meksykanów, którzy już w pierwszych 10. minutach strzelają 2 gole i są coraz bliżej wyrównania. Jednak w tym momencie przebudził się Eto'o i wyprowadził swój zespół z powrotem na dwubramkowe prowadzenie. Odpowiedź Rafala6217 była natychmiastowa. Kolejny gol i wynik 4:3. Ale tutaj znowu Eto'o, który strzelił swoją 3. bramkę w dzisiejszym meczu. Jeszcze pod koniec Eto'o biegł sam na sam przy połowie, ale sędzia zagwizdał koniec spotkania, trudno zdzier

Dzięki za mecz.

Ostatnio zmieniony przez Leszczu dnia Nie 11:56, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy

zgadzam się w 100%, ale trzeba dodać że to chyba najciekawszy mecz tej grupy szczęśliwy

Leszczu 1-0 mALo

Jedyny gol w meczu to indywidualna akcja Wome, który się prześlizgnął przez 2 obrońców Australii i trafił do siatki. Mecz z moją przewagą, Eto'o nie strzelił m.in. sam na sam. Ogólnie sprawiedliwe zwycięstwo, mogło też być więcej. Do przerwy w strzałach 6:2.
Dzięki za mecz.

mALo 0-5 Aros

Od początku meczu mALo atakował, ale to ja zdobyłem pierwszą bramkę.
Kolejne ataki mALo rozbijały się na jednym z moich dwóch obrońców, a moje kontry, bądź wyprowadzane od bramki akcje kończyły się piłką w siatce Australii.

W sumie mALo zagrał całkiem nieźle, zmuszając nawet mojego bramkarza do gry poza polem karnym, ale nie udokumentował swoich szans bramką.

Wynik 5-0 to zbyt duża kara dla Australii, ale zwycięstwo, które odniósł Urugway oceniam jako zdecydowanie zasłużone.

Dziękuję mALo!

Ostatnio zmieniony przez Aros dnia Nie 14:40, 13 Sty 2008, w całości zmieniany 3 razy

andzi 4-4 Aros

Bardzo fajny mecz. Pierwsza połowa wyrównana i zakończyła się wynikiem 3:2 dla mnie. Druga połowa była prowadzona pod dyktando Arosa, który strzelił 2 bramki i wyszedł na prowadzenie. W końcówce udaje mi się wyrównać. Dodam od siebie, że Aros był lepszy w tym meczu, tylko że miał pecha (3 razy w słupek trafił).

Dzięki i powodzenia dalej.

lukas15 0-1 Aros

Krótko mówiąc chaos. I z tego chaosu wywiozłem jedną bramkę.
Miałem z gry więcej, grałem nawet z przewagą zawodnika, ale szło jak pod górę, w dodatku tłukąc niemiłosiernie deszczem po oczach... Dziękuję.

Ostatnio zmieniony przez Aros dnia Pon 18:59, 14 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Rafal6217 4:5 Aros

Wyrównany meczyk, a tu 2 screeny, z formacją i wynikiem szczęśliwy

Rafal6217 4-5 Aros

To był mecz!
Wiało, padało, jeden trener coś krzyczał, drugi skakał, a to do sędziego, a to do delegata UEFA, zawodnicy ścierających się drużyn również nie pozostawiali złudzeń, że to mecz walki, mecz o cenne punkty...

Nie przebierając w środkach, nie szanując, ani siebie, ani serc fanów...

Scenariusz rozgrywał się pod dyktando schematu:
- "akcja, kontra, kontra, akcja, akcja, kontra, akcja, kontra, gol!"

Skończyło się jedną bramką więcej dla piłkarzy Urugwaju, pewnie tylko dlatego, że to właśnie Urugwaj otworzył wynik i chwile z nim wytrzymał. Później było już tylko "cios, za cios"!

Oby więcej takich meczów! Dziękuję!

Ostatnio zmieniony przez Aros dnia Pon 19:35, 14 Sty 2008, w całości zmieniany 2 razy

Leszczu: (Niedziela 13.01.2008 14:14)
gramy?
(Niedziela 13.01.2008 14:26)
spoko, możesz chociaż napisać ze nie mozesz, a nie mnie olewać... ;]
jak byłeś dostępny ;]
lukas15 - Serbia: (Niedziela 13.01.2008 14:2 cool

nie olewałem cie
poprostu zapomniałem gg wyłączyć
Leszczu: (Niedziela 13.01.2008 14:30)
<spoko>
lukas15 - Serbia: (Niedziela 13.01.2008 14:30)
naprawde zapomniałem gg bo do kościoła sioe spieszyłem a potem mi z głowy wyleciało
że gg mam włączone
szczęśliwy

Leszczu: (Niedziela 13.01.2008 14:31)
możesz zagrać tak za 10-15 minut?
albo nawet za 20 zdzier

p
lukas15 - Serbia: (Niedziela 13.01.2008 14:31)
moge
Leszczu: (Niedziela 13.01.2008 14:31)
okej, to się odezwę Wink

lukas15 - Serbia: (Niedziela 13.01.2008 14:31)
oki

Leszczu: (15:22)
jestes teraz?
(15:31)
grasz??
lukas15 - Serbia: (15:53)
jestem
moge grać
Leszczu: (16:21)
teraz jestes?
lukas15 - Serbia: (16:22)
jestem
Leszczu: (16:22)
jaki serv i podaj ip przy okazji radosny

lukas15 - Serbia: (16:23)
a po co ip?
Leszczu: (16:23)
bo nie mam? ;]
lukas15 - Serbia: (16:23)
szczęśliwy

ale po co ci
przez p2p chcesz grać?
nie da rady
Leszczu: (16:23)
IP servera..............................................................
lukas15 - Serbia: (16:24)
aha
sorka
Leszczu: (16:24)
spoko ;d
lukas15 - Serbia: (16:24)
jkaiego
Leszczu: (16:24)
a na jakim chcesz grac? radosny

lukas15 - Serbia: (16:24)
arcade
Leszczu: (16:24)
ok
lukas15 - Serbia: (16:25)
join
Leszczu: (16:25)
to jak masz #connected na górze?
masz?
to rozwiń to w prawo
i tam będzie IP serva
i mi podaj
lukas15 - Serbia: (16:25)
oki
Leszczu: (16:25)
bo nie mam serverow wcale
radosny

masz?

lukas15 - Serbia: (16:26)
już ci daje
Leszczu: (16:26)
oko radosny

lukas15 - Serbia: (16:26)
sorka
Leszczu: (16:26)
co jest?
lukas15 - Serbia: (16:26)
możemy koło 20
?
Leszczu: (16:26)
jezzzuuuuuuuuu
stary
lukas15 - Serbia: (16:26)
bo mi coś wypadło
Leszczu: (16:26)
ile ja mam czekać na ciebie? <sciana>
zawsze ci cos wypada, kurrrr
lukas15 - Serbia: (16:26)
ide na melanż szczęśliwy

Leszczu: (16:26)
ja pierdziu
stary
nie masz czasu na gre
nie grak
lukas15 - Serbia: (16:26)
mam
Leszczu: (16:26)
zawsze ci cos wypada jak masz grac ze mna
to coś
(16:27)
a to coś
lukas15 - Serbia: (16:27)
ale akurat taki czas jest
Leszczu: (16:27)
lol2
mnie nie ma o 17
*20
masz problem
zawsze ci cos wypada............

To moje rozmowy z lukasem15.... co prawda to nie sa wszystkie rozmowy, bo jeszcze parokrotnie pisalem kiedy byl dostepny... przyznaje sie, ze raz troche zawalilem, bo przyszedlem 20 minut po umowionym czasie (po 1 rozmowie), ale teraz to juz jest kpina. dzisiaj o 20 mnie nie bedzie.... jeszcze w 30s mu melanz wypada...............................

Aros jest ciagle dostepny ale tez nie moze odpisac... ale z nim chociaz jakis kontakt mialem, ale po co byc dostepnym, skoro nie ma cie przy kompie?

Ostatnio zmieniony przez Leszczu dnia Wto 17:35, 15 Sty 2008, w całości zmieniany 1 raz

Czas jest do jutra, więc po prostu postarajcie się rozegrać ten mecz. Jeżeli się nie uda, to jutro napiszę jaka jest decyzja. Wink

Leszczu 4-0 lukas15

Gol Eto'o po błędzie obrony Serbii wpadł w pierwszej połowie, pozostałe 3 dorzucił Wome, raz dobijając strzał Eto'o, drugi raz wykorzystując ładne podanie Geremiego, a za trzecim razem już był sam na sam... Szkoda, że w końcówce Eto'o z wolnego trafił tylko w spojenie... Myślę, że zasłużona wygrana, ale przeciwnik raz zagroził mojej bramce...
Dzięki za mecz.

	Leszczu napisał:
	Leszczu: (Niedziela 13.01.2008 14:14) Aros jest ciagle dostepny ale tez nie moze odpisac... ale z nim chociaz jakis kontakt mialem, ale po co byc dostepnym, skoro nie ma cie przy kompie?

Odpisuję Ci za każdym razem, gdy tylko do mnie napiszesz. Tyle, że wówczas Ciebie nie ma...
Wiele razy też pisałem do Ciebie, również bez efektu.

GG mam włączone niemal non stop, bo mam taką potrzebę. Chyba nie muszę pisać Ci po co?
W środę od 17.30 jestem w domu, z chęcią zagram mecz.