Grupa A

Wielki Turniej dla Nowych Graczy ed. IV
Grupa A

Witam! Zapraszam do podawania wyników meczów Grupy "A" Wielkiego Turnieju dla Nowych Graczy. Mile widziane opisy meczy (czytaj wymagane), relacje, screeny itd. Im więcej włożycie wysiłku w przedstawienie swoich spotkań, tym precyzyjniej napiszę podsumowanie, więc proszę o współprace. Jeżeli jest jakiś problem z rozegraniem meczów z danym użytkownikiem, proszę to zgłaszać w tym temacie, bądź bezpośrednio do mnie na gg.

Proszę o dokładne zapoznanie się z poniższymi linkami:
Regulamin Wielkiego Turnieju dla Nowych Graczy
OGÓLNY REGULAMIN ROZGRYWEK

TERMIN NA ROZEGRANIE MECZÓW FAZY GRUPOWEJ MIJA W ŚRODĘ 25.04 O GODZ. 23.59.

Uczestnicy:

	Cytat:
	DGS___________Japonia____________5098743 kemotek13_______USA______________689535 romur__________Angola____________4355601 Patajinho_______Szkocja____________1894562 Damian232______Mali_______________1769360 mefistofel86_____Finlandia___________5254214

Tabela:

	Kod:
	Nick_________Me___Wy__Re__Po__BZ__BS__Bil___Pkt Damian232____10___07__01__02__25__07__+18___022 AWANS Patajinho____10___06__03__01__23__07__+16___021 AWANS ----------------------------------------------- DGS__________10___04__03__03__21__15__+06___015 kemotek13____10___04__02__04__21__16__+05___014 mefistofel86_10___02__01__07__10__32__-22___007 romur________10___01__02__07__03__25__-22___005

Terminarz (wstępna i rewanżowa):

Cytat:

DGS

1-1

kemotek13
DGS

4-1

kemotek13
DGS

1-1

romur
DGS

4-0

romur
DGS

3-3

Patajinho
DGS

0-2

Patajinho
DGS

0-3

Damian232
DGS

1-3

Damian232
DGS

2-1

mefistofel86
DGS

5-0

mefistofel86
kemotek13

3-0

romur
kemotek13

5-0

romur
kemotek13

0-3

Patajinho
kemotek13

0-3

Patajinho
kemotek13

3-2

Damian232
kemotek13

0-1

Damian232
kemotek13

3-3

mefistofel86
kemotek13

5-0

mefistofel86
romur

0-2

Patajinho
romur

1-1

Patajinho
romur

0-3

Damian232
romur

1-0

Damian232
romur

0-3

mefistofel86
romur

0-3

mefistofel86
Patajinho

1-1

Damian232
Patajinho

1-2

Damian232
Patajinho

2-0

mefistofel86
Patajinho

5-0

mefistofel86
Damian232

8-0

mefistofel86
Damian232

2-0

mefistofel86

Król Strzelców:

	Cytat:
	1. Donovan - 14 bramek 2. Kanoute - 10 bramek __ Maloney - 10 bramek

Wszelkie błędy związane z tabelami, proszę zgłaszać w tym temacie lub na moje gg. wink

Powodzenia, życzę samych pozytywnych emocji i
cudownych bramek. git

Ostatnio zmieniony przez Adam.zip dnia Czw 0:02, 26 Kwi 2007, w całości zmieniany 28 razy

Dołączył: 21 Mar 2007 Posty: 89 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 0/3

Adam.zip poprostu super to zrobiłeś, oby nasz namiestnik miał tyle chęci i czasu.
pozdro Cię elegancko Wink

1 mecz w grupie A zakończony!

DGS 3-3 (1-2) Patajinho

Składy:
Japonia 1-4-3-3: Kawaguchi - Nakazawa, Miyamoto, Alex, Kaji - Ono, Ogasawara, Matsui - Nakamura, Takahara, Oguro
Szkocja 1-4-4-2: Marshall - Webster, Caldwell, Murray, McMannus - Short, Thompson, Ferguson, Fletcher - Maloney, McFadden

Kartki:
Murray - żółta - za faul

Bramki:
Nakazawa (28') - Maloney (20')
Nakamura (54') - Maloney (29')
Ogasawara (77') - McFadden (61')

Opis:
Mecz zaczął się dość spokojnie, chociaż już w 10 minucie przed szansą na strzelenie bramki stanęli goście, jednak napastnik przestrzelił. Kolejne kilka minut spokoju i niefrasobliwość obrońców wykorzystuje Maloney, który wyprowadza Szkotów na prowadzenie.
Na bramkę wyrównującą nie trzebabyło długo czekać, gdyż zamieszanie w polu karnym gości wykorzystał po wrzutce z rzutu rożnego Nakazawa.
W odpowiedzi szybkie rozpoczecie gry i kolejny błąd obrońców z Azji wykorzystał po raz kolejny Maloney.
Przerwa. Wynik to 1-2.
Po 10 minutach od wznowienia gry dobrą wrzutkę ze skrzydła wykorzystuje Nakamura. Po raz kolejny mamy remis!
Kilka minut i bardzo ładnym uderzeniem popisuje się McFadden, który zdobywa bramkę zza pola karnego.
W ostatnich minutach akcja za akcję i w końcu lewym skrzydłem przedziera się Ogasawara, i to właśnie pomocnik z Japonii po indywidualnej akcji ustala wynik meczu na 3-3.
Bardzo dobre spotkanie, mogło się podobać.
Japonia słaba obrona, ale jak stwierdził Patajinho, chłopaki nadrabiają w ataku.
Szkocja - solidna pomoc, dobry atak, a z obroną różnie, o czym świadczy remis 3-3.

Pozdrawiam i dziękuję za grę.

-----------------------------------------------------------------------------------------------------------

Japonia DGS 1-1 (0-0) kemotek13 USA

Kartki:
Mastroeni - żółta - za faul

Bramki:
Takahara (67') - Donovan (87')

Opis:
Mecz spokojnie. Tym razem bardzo dobra obrona Azjatów, pozwalająca przeciwnikiwi tylko na oddanie jednego strzału w pierwszej połowie, dodajmy że niecelnego. Akcja za akcją na 1-0 chcieli podwyższyć Japończycy, jednak na drodze stawał bramkarz amerykański lub były to strzały niecelne.
Druga połowa zaczęła się ponownie od mocnego uderzenia Japończyków, jednak kolejne akcje marnowali Takahara, Oguro i Ono. Wkońcu na rajd zdecydował się Takahara, który wprawił w radość kibiców przybyłych na ten mecz. Radość trwała do czasu, gdy w 87 minucie na rozpaczliwe wybicie zdecydowali się obrońcy z USA, a do piłki najszybciej dobiegł nikt inny jak Donovan. Remis 1-1.
Sam Kemotek potwierdzi, że zwycięstwo jak najbardziej należało się Japończykom, którzy w strzałach wygrali 17-2.
Obrona japońska zdecydowanie na plus w stosunku do poprzedniego meczu, gdzie popełniali błąd za błędem, a teraz wręcz przeciwnie.
W rewanżu nie będzie już tak kolorowa dla Amerykanów, I hope so.

Edytuj swoje posty! Nigdy nie pisz kilku swoich odpowiedzi pod sobą w krótkim czasie!
edit by Czarny

Patajinho 1- 1 Damian232
Bramki:
Maloney(22')- Kanoute(90')

Mecz rozpoczął się pod dygtando gości.Już w 6 minucie ładnym strzałem z dystansu popisał się Sisoko ale piłka trafiła w słupek.Mali Próbowało grać skrzydłem ale wszystkie ataki kończyły się wybiciem piłki przez obrońców.W 22 minucie kontratak gospodarzy i w sytuacji sam na sam nie myli się Maloney.1-0 dla Szkocji.Ciągłe ataki z jednej i drugiej strony.Mali desperacko szukało wyrównania,ale do przerwy ciągle 1-0 dla Szkocji.
Na początku drugiej połowy Szkocja dygtowała tempo gry.Bardzo ładne prostopadłe podania które otwierały szanse napastnikom.Jednak ataki kończyły się przejęciem piłki przez bramkarza.Reprezentacja Mali próbowała wykorzystać wzrost swoich napastnikó.jednak bezskutecznie wobec dobrze grającej obronie przeciwnika.
W 72 minucie świetne podanie Sisoko do Kanoute, który jednak nie wykorzystuje sytuacji sam na sam.Goście jednak grali bez przekonania.Bardzo nerwowa końcówka spotkania.Szkocja miała w tym meczu bardzo dobrą obrone która zapobiegała atakom rywala.Jednak w 90 minucie atak lewą stroną reprezentacji Mali a konkretnie Sisoko który idealnie dogrywa na głowe Kanoute i wkońcówce meczu strzela na 1-1.

Bardzo wyrównany mecz dużo akcji.Ciągłe ataki i walka od początku do końca

DGS, Damian232 przednie opisy, dajecie dobry przykład kolegom, trzymać tak dalej. wink

P.S.: Zachęcam do rozgrywania od razu rewanżu, unikniecie problemów z ponownym umawianiem na spotkanie.

Pozdrawiam

Adam.zip standardowo super stworzona grupa Wink

Ja bym tylko zmienił kolor wyników z zielonych na żółte, bo bardziej widoczne radosny

Ciekawe opisy DGS, poza tym po wynikach widać, że dopuściliśmy samych nowych, bo pewna starsza grupka dzielnie walczyła o udział. Mecze są wyrównane i tak miało być z założenia:)

USA kemotek13 3-2 Damian Mali
Bramki:

(40)Donovan (14)-Kanoute
(43)Mc Bride (29)-Dr.Traore
(77)Donovan

Od początku inincjatywe przejeła reprezentacja Mali.Ciągłe atkai i w 14 minucie atak z lewj strony Kanoute zszedł z piłką do środka i 1-0 dla Mali.
Dalsze ataki gości i oto w 29 minucie bramka w sytuacji sam na sam Dr.Traore.
Piłkarze Mali za bardzo się rozluzowali i w 40 minucie wykorzystał to donovan i z sytuacji sam na sam strzelił bramke.Amerykanie poszli za ciosem i w 44 minucie po strzale Mc Bride z za pola karnego padła bramka.do przerwy 2-2.Po przerwie mecz się wyrównał.Ataki jednej i drugiej drużyny.W 58 minucie sytuacji sam na sam nie wykorystał Dr.Traore.Pamiętajmy żę nie wykorzystane sytuacje lubią się mścić i oto w 77 minucie po wrzutce z głowki bramkarza pokonuje Donovan.
O wyniku zadecydowała haryzma Zawodników Usa i gra do końca
Jednak w 2 meczu nie wyluzuje już i będę grał do końca

Apropos błędów w tabeli, to Kemotek13 ma 3 bramki stracone, nie 2 Wink

proszę poprawić mój nr gg na 4355601 dziekuje

	romur napisał:
	gg: 4355061 Na WEOL trafiłem przypadkiem, buszując po porno stronach Wink

	romur napisał:
	proszę poprawić mój nr gg na 4355601 dziekuje

Błąd przy zapisach. Poprawione

	DGS napisał:
	Apropos błędów w tabeli, to Kemotek13 ma 3 bramki stracone, nie 2 Wink

Poprawione

USA kemotek13 0-3 Szkocja Patajinho
Bramki:
(7) Maloney
(23) Maloney
(6 cool

McFadden

Opis:
Mecz od początku układał się po myśli gości.Od początku obrona amerykańska gubiła się,amerykanie nie mieli koncepcji gry.Już w 7 minucie sytuacje sam na sam p podaniu Darrena Fletchera wykorzystał
Shaun Maloney.Napastnik Celticu Glasgow grał w tym meczu fenomenalnie przez cały mecz.Na drugą bramkę kibice nie musieli długo czekać bo w 23 minucie znów kapitalnym uderzenie popisał się Maloney.Amerykanie raz po raz groźnie kontratakowali ale to nie przynosiło skutku.Obrona i bramkarz zespołu szkockiego była nie do przejscia.W drugiej połowie Amerykanie mieli doskonałą sytuacje sam na sam z bramkarzem ale i tym razem ogromną ręką wyszedł z tego bramkarz gości.Gra w drugiej połowie się troche bardziej wyrównała.Aż do 68 minuty kiedy to Mcfadden uderzył nie do obrony,a kapitalna asysta popisał się ponownie fletcher. I tym samym ustalił wynik meczu na 3-0 dla szkotów.
Jak najbardziej zasłuzone zwycięstwo gości.
Z tak słabą obroną USA będzie trudno.W drugim meczu zapowiadam walkedo upadłego.Mam nadzieje że w rewanżu nie zabraknie emocji i wrażeń.
Dziękuje za uwage!!!
P.S Pozdrawiam iżycze samych sukcesów

Czy wie ktos co sie dzieje z WALUS-em ?Czy on wogole gra czy nie gra?Bo nikt jak widze po wynikach z nim jeszcze nie gral,a na GG mi tez narazie nic nie odpowiedzial.Prosze namistnika o zbadanie tej sytuacji cool

PS.Ja dzis wyjezdzam i wracam jutro wieczorem, tak wiec dzisiaj juz z nikim nie zagram.

POZDRO!

USA kemotek13 3-0 Angola romur

Bramki:
(15) Donovan
(27) Donovan
(79) Donovan

Opis:

Na początku spotkania Angola przeprowadziła ładną akcje po której Amerykanie mieli spore problemy.
Ale potem juz było gorzej Amerykanie przez większą część meczu grę.Najpierw sam na sam nie wykorzystał Convey.Jako pierwszy po pięknym podaniu od MCBRIDE strzelił do siatki gości nie kto inny jak nie Landon Donovan.
Na drugą bramke nie trzeba było długo czekać , po kombinacyjnej akcji do bramki rywali ponownie wpisał się Donovan.
Druga połowa znów pod dyktando gospodarzy.USA spokojnie rozgrywali piłke w środku pola.Aż do momentu kiedy wspaniałym rajdem popisał się kto?
Oczywiście że bajeczny donovan który ustalił wynik meczu na 3-0 dla USA, a zatem strzelił dziś hattricka.

P.S powodzenia dalej romur

-------------------------------------------------------------------------------------------------

Zgadzam się z toba walusia nie widze na gadu nie odzywa się nie wiem co jest.

Edytuj swoje posty! Nigdy nie pisz kilku swoich odpowiedzi pod sobą w krótkim czasie!
edit by Czarny

Jest jeszcze wcześnie, ale walus został poinstruowany na gg., jeżeli nie zauważę zainteresowania turniejem do poniedziałku, dopuszczę za niego rezerwowego, tymczasem proszę rozgrywać inne spotkania.

P.S.: kemotek13 edytuj swoje posty.

Szkocja (Patajinho) - Angola (Romur) (2:0)

Bramki:
Szkocja 04'
Szkocja 68'

Początek meczu należał do gospodarzy. Przewagę swą udokumentowali już w 4 minucie gry, wychodząc na prowadzenie po płaskim strzale w dolny prawy róg bramki. Patajinho - RomuR 1:0
... Następnie przez 15 min toczyła się ostra walka w środku pola.W 17 min po koronkowej akcji Patajinho oddaje przerażający strzał na bramkę RomuRa.Między 18-40 min chłopaki grali flaki z olejem...czyli brak produktywności z oby stron !! Druga polowa przebiegła pod dyktando gospodarza...Kolejna bramka pada w 68'..jest już praktycznie po meczu..

Ostatnio zmieniony przez romur dnia Pią 15:49, 13 Kwi 2007, w całości zmieniany 1 raz

Wszystko fajnie pieknie tylko bylo 2-0 dla mnie, co widac chyba po opisie meczu cool

Ps.A bramek straconych mam 4 a nie 6 o ile dobrze jeszcze umie liczyc bardzo zły diabeł

0-3 (0-1)

Kartki:
Ono - żółta - za faul
Miyamoto - żółta - za faul

Bramki:
Dr. Traore (28')
S. Traore (54')
Diarra (89')

Opis:
Mecz rozpoczął się jedną akcją Mali, która zakończyła się kapitalną interwencją Kawaguchiego. W odpowiedzi liczne rajdy skrzydłami Japończyków, które kończyły się niecelnym strzałem z główki po wrzutce lub rzutem rożnym.
W 28 minucie jeden z braci Traore na boisku wykorzystuje celne podanie ze skrzydła i strzałem głową pokonuje bramkarza Japonii. 1-0.
Druga połowa to znowu liczne rajdy skrzydłami Azjatów, a w odpowiedzi pojedyncza akcja Malijczyków zakończona wrzutką z rzutu rożnego i kolejny gol z główki. Tym razem S. Traore.
Kolejne niecelne strzały głową po wrzutkach Japończyków i przed ostatnia minuta regulaminowego czasu gry kiedy to błąd w kryciu wykorzystuje Diarra i pięknym strzałem pokonuje Kawaguchiego.
Gratuluję!

Trzeci dzień bezskutecznie próbuję się skontaktować z graczem Walus...

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

DGS - damian232 1-3

Spotkanie dosyć nudnawe. W 8 minucie pierwsza bramka dla Japonii po solowej akcji Ono. Chwilę później na rajd prawą stroną decyduje się damian232 i jest remis. Chwila później i identyczna akcja. 2-1 dla Damiana. Mija kolejna chwila i karny dla Malijczyków. 3-1.
Atak za atakiem Japonii, nie przynoszą ono jednak skutku, w ostatnich 20 minutach słupek i poprzeczka po strzałach napastników z Azji.
Swoją drogą zaczyna się to robić już dość żenujące, że przeciwnik wyprowadzając w meczu 4 strzały zdobywa 3 bramki/ Drugi taki mecz z Damianem, a trzeci w turnieju.

Gramy do końca Wink

-------------------------------------------------------------------------------------------------------

DGS - Romur - 2 mecze

1. mecz
Rozpoczęło się od mocnego uderzenia Japończyków, a w 15 minucie na strzał z 38 metrów z rzutu wolnego zdecydował się jeden z pomocników i piłka uderzyła w poprzeczkę. W odpowiedzi atak Angolii. W 28 minucie na 1-0 wyprowadza Takahara, po solowym rajdzie. Bramka wyrównująca pada w 43 minucie.
Do końca meczu już bez bramek.
Remis: 1-1

2. mecz
Pierwsze 35 minut dosyć spokojnie, bo właśnie w 35 minucie rzut rożny dla Japonii i 1-0. Po 3 minutach w takich samych okolicznościach mamy już 2-0. W 45 minucie rajd prawą stroną, wrzutka w pole karne i jest 3-0. Wspaniałe 10 minut Azjatów.
Druga połowa to wymiana ataków między oboma zespołami. W 90 minucie spotkania rajd środkiem boiska Takahary i jest 4-0.
Wygrana Japonii 4-0

Dzięki za grę.

Edytuj swoje posty! Nigdy nie pisz kilku swoich odpowiedzi pod sobą w krótkim czasie!
edit by Czarny

kemotek13 0-1 Damian232

Bramki:
Bagayoko(52')
Strzały:1-17

Pierwsze minuty meczu pokazały że Mali przyjechała po 3 punkty.Mali ciągle naciskało ale nikt nie potrafił pokonać dobrze spisującego się bramkarza USA.Do połowy wynik 0-0.Druga połowa też pod dygtando Mali.Ale ciągle brakowało gola.Aż w 52 minucie Bagayoko po zejściu ze skrzydła i precyzyjnym strzale mógł cieszyć się z gola.Potem USA próbowało skonstruować jakąś składną akcje ale nie mogli się przedżeć przez obrone rywala.
Mecz zakończył się wynikiem 1-0 dla gości

Kemotek13 (USA) 0-3 (0-1) Patajinho(Szkocja)

Bramki dla Szkocji:
31' McFadden
48' Thompson
78' Maloney (karny)

Statystyki:
Strzały 1-16
Spalone 0-1
Faule 5-0
Kartki 1-0
Rzuty wolne 0-4

Opis:
Mecz zaczoł się spokojnie. Pierwsze minuty to dużo chaosu z obu stron.Jednak już po 15 minutach meczu Szkoci zaczynali się z minuty na minutę rozkręcać. Goście liczyli głównie na prostopadłe piłki i mogło to już przynieść rezultat w 8 minucie meczu kiedy to po ładnym prostopadłym podaniu Fletchera McFadden dochodzi do sytuacji sam na sam z bramkarzem gospodarzy, jednak bramkarz wychodzi obronną ręką. Jak mówi popularne przysłowie, co się odwlecze to nie uciecze i po kilkudziesięciu minutach McFadden po prostopadłym podaniu Fergusona pakuje piłkę do siatki.Kolejne minuty to coraz grożniejsze kontry Szkotów. Mnóstwo prostopadłych piłek, jednak większość z nich wyłapywała albo obrona USA albo dzielnie spisujący się dziś bramkarz gospodarzy Keller. Pierwsza połowa dobiega końca a na tablicy widnieje wynik 0-1 dla Szkocji. Kibice gospodarzy nie zadowoleni takim obrotem sprawy żegnają swoich pupili porcją gwizdów. Po kilku minutach przerwy piłkarze obu drużyn ponownie wybiegli na boisko. Trenerzy nie dokonali żadnych zmian w przerwie meczu, licząc na tych samych zawodników. Druga połowa zaczęła się ponownie od huraganowych ataków Szkotów na bramkę rywali. Obrona USA chcąc uchronić się przed utratą drugiej bramki rozpaczliwie wybijała piłki na oślep do przodu licząc na to, że przejmie ją któryś z napastników i zapakuje piłkę do siatki lub ratowała się faulami, co zemściło się w 47 minucie. Przed samym polem karnym zostaje sfaulowany Maloney. Do piłki podchodzi kapitan zespołu Thompson. Bierze krótki rozbieg i z 17 metrów pakuje piłke do siatki. USA-Szkocja 0-2. Amerykanie wyrażnie podrażnieni takim obrotem spraw probowali atakować, jednak napotykali na solidny mur w postaci świetnie grającej dziś defensywy oraz pomocy Szkockiej, która nie pozwalała Amerykanom praktycznei na nic. Szkoci czekali na Amerykanów na swoim polu karnym, co chwila aplikując gospodarzom grożne kontry lub ładowała atomowe strzały w kierunku bramki USA,w której jednak stał dziś fenomenaly Keller i co chwila wyjmował piłki z lini bramkowej które powinny znaleść się w siatce lub świetnie wyłapywał prostopadłe piłki. Świetne parady bramkarza jednak nie zdadzą się na nic gdy obrona USA była dziś w rozsypce. Amerykanie ratowali się jedynie faulami, co po raz kolejny zemściło się na graczach USA. Po świetnym rajdzie w polu karnym nie przepisowo zostaje zatrzymany Maloney przez jednego z obrońców USA i sędzia nie mając wątpliwości wskazuje na "wapno", a obrońca Amerykański otrzymuje od sędziego żółtą kartkę. Do piłki podchodzi sam poszkodowany, nieustraszony Maloney. Bierze długi rozbieg i bez zastanowienia pakuje piłkę w prawy róg bramki Kellera całkowicie go myląc. Ta bramka już całkowicie dobija rywali i całkowicie przekreśla marzenia Amerykanów o zdobyciu choćby jedngo punktu w tym meczu. Do końca meczu Szkoci jeszcze kilkakrotnie próbowali zagrozić bramce Kellera jednak ten zawsze wychodził obronną ręką. Podsumowując wielka forma Szkotów i słabszy dzień Amerykanów = wygrana Szkocji 3-0.Mimo słabszego meczu Amerykanie na pewno wyciągną wnioski po przegranym meczu i będą do końca liczyć się w walce o wyjście z grupy A a może i nawet w całym turnieju.Za mam nadzieję wyczerpującą relację dziękuje Patajinho cool