FURY CUP by burza-lukas

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

no i arek sie nie odezwal...

Mój przeciwnik sie nie odzywa na gg...

1/4

Justyn vs wojintt 3:1

Mecz raczej pod moje dyktando ,zasłużony awans do 1/2.
Dzięki za mecz ,pozdrawiam.

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

lukasso 1-1 arek25
16-14 w strzalach
w karnych wygralem 4-1
AWANS
ANGLIA

hmmm czegoś tu nie rozumiem xD Justyn 7:59:
Mój przeciwnik sie nie odzywa na gg...
Justyn 8 minut później daje wynik meczu zdzier

Szybko graliście widać xD

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

0_O no na bank ten drugi koles to justysia kolejne konto na tym forum
on to znany walker Wink

)

nie dosc ze milanista pelno gebo to jeszcze sciemnia

usz justysiu hehehe
a bym cie rozgniut na kwasne jablko u finalu Wink

	kaimada napisał:
	hmmm czegoś tu nie rozumiem xD Justyn 7:59: Mój przeciwnik sie nie odzywa na gg... Justyn 8 minut później daje wynik meczu Szybko graliście widać xD

to ja czegoś nie rozumie kaimado....
Pierwszy post napisałem :Czw 7:07, 12 Lip 2007
Drugi post napisałem: Czw 14:51, 12 Lip 2007

O czym ty w ogóle gadasz?Ale lolek z ciebie ,zresztą z lukasso też...
Nadajecie się do ,,Faktu" ocb?

Ja z Irasem postaram się dzisiaj zagrać, ale on chyba może dopiero od 19, a ja mam bardzo ważna sprawę rodzinną i raczej mnie nie będzie o tej porze.
Więc jeśli będę musiał ponieść konsekwencje to ok!
Pzdr...

pmcsp (Niemcy) 2:1 (Anglia) lukasso

Podczas ustawiania formacji spojrzałem na skład lukasso i zobaczyłem Gerarda. Pomyślałem, że muszę na niego uważać. I na myśleniu się skończyło, bo to właśnie Gerard, ok 60 min. meczu doprowadził do remisu silnym uderzeniem zza pola karnego. Wcześniej prowadzenie dał Niemcom Podolski wykorzystując sytuację sam na sam z bramkarzem. W drugiej połowie optyczną przewagę miała Anglia jednak to Niemcom udało się strzelić drugą bramkę (Klose). Ten jak zwykle gdzieś się tam w polu karnym znalazł i jakoś poturlał piłkę pod bramkarzem prosto do siatki. Podsumowując niezły mecz, choć momentami wywalałem na oślep Wink

, gdzie obydwie drużyny miały takie same szanse na wygranie ale to jak zwykle Niemcom dopisało szczęście. Dzięki.

Dołączył: 14 Mar 2006 Posty: 1374 Przeczytał: 0 tematów Ostrzeżeń: 2/3

taa hehe w piłke gra Anglia a wygrywaja Niemcy Wink

)

dzieki tato za mecze

@ hehehe justyna wyjeb*ne mam co do mnie piszesz radosny

	lukasso napisał:
	@ hehehe justyna wyjeb*ne mam co do mnie piszesz

Stary co ty piszesz... ocb?

Naprawdę niezły lolek z ciebie.
sorry za OT ale nie wiem ocb temu typowi.

Uspokójcie się - mamy tylko jeden temat na ten turniej. Rozmowy prowadzić proszę w off-topie bądź na gg...panie lukasso. Proszę o spokój !!!

Ja z dukekubasem również postaram sie (jak bedzie) zagrać dzisiaj bo ja juz jestem wink

Duke jeszcze nie ma choć od 18:30 jestem, pisałem do niego i czekam, ide teraz na pizze bo zgłodniałem szczęśliwy

jak wróce po 22 to mam nadzieje ze bedzie

Zostały nam pary :

Iras - michal697 oraz Arturo3H - dukekubas

Grajcie panowie bo już po terminie będzie za 2 godziny..

Holandia - Anglia

Holandia w 1/2

Arturo3H - Dukekubas 2:1

Mecz na Amsterdam Arena pomiędzy Holandią a Anglią ciekawie zapowiadał się jeszcz przed pierwszym gwizdkiem Rosyjskiego arbitra. Mógł w nim wygrać każdy, nie było jednoznacznego faworyta.
Spotkanie zaczęło się od ataków gospodarzy którzy w 18 minucie meczu objeli prowadzenie po strzale (jak zwykle) RvN. Po tej bramce Anglicy dążyli za wszelką cene do wyrównania i udało im sięto na 5 min przed końcem 1 połowy. Gola wyrównującego zdobył Rooney wykorzystując błąd katalońskiego (wiadomo) obrońcy. Druga połowa była podobnie jak pierwsza bardzo wyrównana a walka odbywała się głównie w środku pola. Po jednej z akcji, Owen trafil w słupek jednak odpowiedź holendrów była natychmiastowa, bo 2 min później w poprzeczke z 34m z rzutu wolnego trafia Seedorf. W 76 minucie po ładnej akcji xcałego zespołu, wspomniany play-maker podaje do RvN który zdobywa zwycięską bramke. Od tego momentu Anglicy zmieniają formacja i atakują grając głównie górną piłką, z wieloma dośrodkowaniami które jednak nie przyniosły efektu.

Dzieki za mecz

Ja mogę codziennie grać po 16, wczoraj jednak nie udało nam się spotkać z Michałem...

Siemka jutro jadę do Zakopanego na jeden bądź dwa dni.

Dawać dawać bo grzebiecie się jak muchy w smole...jeden mecz bez rewanżów w końcu gramy...jak tak dalej pójdzie to turniej może skończy się w sierpniu. a cała to śmieszna fazę pucharowa można nawet rozegrać w jeden dzień. bo 4 mecze to zaledwie 40 minut jeżeli ktoś by doszedł do finału.
Dzisiaj proszę rozegrać te mecze...i od razu półfinały (Iras - justyn) zanim justyn wyjedzie...zmobilizujcie sie trochę.

Pisałem teraz do irasa ale go nie ma ;/ ja będe po 22:30 w domu więc myślę ,że zagramy w tym czasie.

Edit:jestem umówiony z irasem na 22:40.

Ostatnio zmieniony przez justyn dnia Pią 16:57, 13 Lip 2007, w całości zmieniany 1 raz

Iras 2:1 michal

Strzeliłem dwie bramki, Michała stać było tylko na jedno trafienie...

Iras 4:0 Justyn

Tylko moje strzały wpadały do bramki... bardzo szybki Palacio z Argentyny nic nie wskórał...